Kombinat pracuje
Chcą nas restrukturyzować. Skąd ten wniosek? Po pierwsze, zajmujemy się produkcją taśmową. W ciągu pół roku wyprodukowaliśmy prawie 50 tekstów. Po drugie, produkcja ta jest przestarzała: archiwalia, ideologia starej lewicy, nic modnego w stylu Global lub No Global. Niewątpliwie reprezentujemy ideologię schyłkową – ustępującej klasy społecznej, a ściślej, jej najbardziej zmurszałego segmentu – racje wielkoprzemysłowej klasy robotniczej, której miejsce w postindustrialnym czy superindustrialnym społeczeństwie jest już ustalone.
Łaskawie zostawia się nam zatem rolę peryferyjną, eliminując z nowoczesnych gremiów, jak choćby Polskie Forum Społeczne, które właśnie utworzono. Nie ma również dla nas miejsca w Forum Antykapitalistycznym powołanym przez Pracowniczą Demokrację. Nie mamy tej klasy! Nie będziemy zatem uczestniczyć w walce klas. Pozostaje nam miejsce podklasy, gdzie gromadzą się wszelkie odrzutki, które zresztą nie czują się odrzucone przez społeczeństwo, a jedynie przez elity, które mają gdzieś najżywotniejsze racje społeczeństwa.
Gdy już znajdziemy się wśród „ludzi niepotrzebnych”, których produkcja idzie pełną parą, zajmą się nami łaskawie różne gremia ds. bezrobocia. Nie dostaniemy już „kuroniówki” – nie te czasy, za to będziemy mogli aktywizować się i włączyć w europejskie marsze bezrobotnych. Maszeruj i ćwicz! Po tej reedukacji, być może, zaproszą nas do Florencji lub do Francji. Będziemy mogli z bliska podziwiać panoramę polityczną Paryża. Będziemy krajową reprezentacją restrukturyzowanych.
Przedtem jednak trzeba przejść dezintegrację, by następnie móc wreszcie się zintegrować ze środowiskiem. Środowisko na to wręcz czeka i oczekuje od nas podporządkowania – postnowoczesnej i zmodernizowanej formy partnerstwa. Podobne oczekiwania mają elity wobec tradycyjnej, wielkoprzemysłowej klasy robotniczej i grup zmarginalizowanych, do których zaliczono również Grupę Samorządności Robotniczej.
Tymczasem, rozstrzygającą rolę odegrają strajki i opór robotniczy – kombinat pracuje! Namiastkę tego stanowi zapowiedź strajku generalnego w okręgu śląsko-dąbrowskim. Za strajkiem generalnym opowiedziały się „schyłkowe” sektory: górnictwo, hutnictwo, kolejarze i państwowa służba zdrowia. Świadczy to o determinacji całej klasy robotniczej, o wzroście świadomości klasowej.
Regionalny, śląsko-dąbrowski oddział NSZZ „Solidarność” wyznaczył na dzień 21 lutego b.r. dzień protestu. Polskie Forum Społeczne, w tym czasie, zadebiutuje na drugim krańcu Polski, w Ełku, gdzie przewidziane jest I Warmińsko-Mazurskie Forum Społeczne. Tak trzymać! Z prądem, a nawet i pod prąd. Oto jest namacalna i symboliczna wręcz droga polskiej radykalnej lewicy do „innego świata” – efekt przyspieszonej samorestrukturyzacji i antyglobalizacji.
Honoru jej broni „Robotnik Śląski”, którego każdy człon tytułu zobowiązuje.
10 lutego 2003 r.