Spartakusowcy w defensywie
Odnotowując powrót zreformowanego internauty-Spartakusowca na łamy LBC i jego
forum, w ramach odpowiedzialności za słowa pozwolimy sobie zawiesić dyskusję z
anonimami jako niereprezentatywnymi nie tylko dla Międzynarodowej Ligi
Komunistycznej, ale i dla środowisk reformistów, jako osobami
nieodpowiedzialnymi za swoje słowa.
Przyjęty przez nas azymut na jednolity front robotniczy wyklucza nie tylko
sojusz z "defensywą" na radykalnej, obyczajowej lewicy, czyli z MLK, ale i jej
zwolennikami czy współpracownikami.
Wierni jednak zasadzie, że "podziały idą w poprzek", wyjątek czynimy dla
osobników ("osobistości") zdemaskowanych.
Antonio das Mortes z ex-GSR
22 marca 2004 r.