Alterkapitalizm
Kolejne wcielenie Dariusza Zalegi - Daniel Zaremba, na łamach "Nowego Robotnika"
wyróżnił trzy antyglobalizmy. Sam, wraz z Ignacio Ramonetem, redaktorem
naczelnym "Le Monde Diplomatique" i filarem Stowarzyszenia ATTAC, uplasował się
w ruchu alterglobalizacyjnym.
D.Z. zapomniał przy tym dodać, że alterglobaliści, tacy jak Ignacio Ramonet, są
co najwyżej zwolennikami reformowania kapitalizmu, a zatem wyznawcami
alterkapitalizmu - kapitalizmu z ludzką twarzą czy kapitalizmu alternatywnego.
Wśród alterglobalistów nietrudno znaleźć sympatyków kapitalizmu z okresu
dobrobytu (konserwatywny alterkapitalizm?) czy zwolenników gospodarki mieszanej
(progresywny alterkapitalizm?) itp. Nie brakuje również zwolenników zniesienia
prywatnej własności środków produkcji. Podziały wśród alterglobalistów uchodzą
wszak uwadze D. Zalegi. Nieprzypadkowo zresztą. Obecne pozycje i sojusze
środowiska alterglobalistów z reguły sprowadzają się do namiastki frontu
ludowego i propagowania "alternatywnej" gospodarki czy "alternatywnego"
społeczeństwa, do głoszenia pustych frazesów w stylu Innego Świata, Europy
Socjalnej i Najszerszego Pluralizmu.
Co gorsza, sojusze te przekładają się na konkrety, czego przejawem są choćby
strony sponsorowane w "Nowym Robotniku" i gratulacje dla swojego ministra
Cezarego Miżejewskiego oraz reklama Unii Pracy itp.
Artykuł "Trzy antyglobalizmy" ("Nowy Robotnik" nr 3(7) 2004, s. 18-19) jest
zaledwie próbą odcięcia się od prawicy w ruchu antyglobalizacyjnym przy
jednoczesnym tuszowaniu podziałów na szeroko pojętej lewicy i tym samym jest
wyrazem podporządkowania się redakcji "Nowego Robotnika" socjaldemokracji w
wydaniu Ramoneta.
24 marca 2004 r.