Dobić SLD

 

Zaczynają się wakacje i studencka lewicowa rodzinka, która i tak mało robi –zawiesza prawie całkowicie działalność. Organizacja, która robi najwięcej – Pracownicza Demokracja, jedzie teraz do Londynu na dywanik do Harmana a nic nie wskazuje na to, że ktoś ją tutaj zastąpi. Dlatego też LBC wysuwa projekt kampanii, która w naszych oczach ma szanse zjednoczyć w działaniu część środowisk radykalnej lewicy. Zwracamy się przede wszystkim do Nowej Lewicy, która po klęsce wyborczej prawie nic nie robi, czego przejawem jest min. śmierć Lewizny.

Kampania ta jest szansą na zaktywizowanie, lewaków którzy prawie nic nie robią – jak też jeśli akcja się uda – można dotrzeć do wielu nowych ludzi. Projekt wygląda mniej więcej tak. Tworzy się profesjonalną stronę na płatnym serwerze, którą następnie reklamuje się gdzie tylko się da. Dużo plakatów, wlepek, a także reklama na stronach lewicowych. Przynajmniej raz na tydzień należy robić jak największą pikietę, pod siedzibami rządu lub SLD, gdzie byłby duży transparent z nazwą strony i oczywiście rozdawano by ulotki…

Na stronie mogli by publikować wszyscy przeciwnicy kapitalizmu, którzy nienawidzą SLD, a ponieważ takich ludzi jest mnóstwo – to na pewno strona będzie żywa. Jeśli strona będzie dobra – to można liczyć na rozgłos na skale ogólnopolską.

Teksty na stronie były by zarówno poważne (analizy programów, konkretnych ustaw, artykułów) jak też populistyczno-humorystyczne. Można by codziennie ośmieszać czołowych działaczy SLD, jak też Unię Pracy, Kwasa i SDPL. Wiąże się z tym oczywiście pewne ryzyko. Jeśli strona stanie się znana – to mogą być wytoczone procesy. Jeśli jednak strona będzie działała „non-profit” to raczej wysokich kar nie będzie – więc chyba warto.

Robiąc dobrą i ciekawą stronę, naprawdę zniszczymy SLD a lewicowa rodzinka odżyje. Kampania jest duża i by się udała konieczne jest porozumienie przynajmniej kilku podmiotów. Propozycja LBC tym różni się od innych prób koordynowania działań radykalnej lewicy, że jesteśmy realistami. Nie ma porozumienia jeśli partnerzy siebie wzajemnie nie szanują i jeśli NL ma występować z pozycji siły – jak robiło to w Planktonie – to klęska jest pewna. By rozlepić plakaty, wlepki i co tydzień wychodzić na ulicę – ludziom musi się chcieć – i tu jest konieczna współpraca.

Ze względu na potencjał ludzki jak i materialny – tylko Nowa Lewica może taką akcję zainicjować. Nikt inny nie ma takiej kasy i tylu ludzi. Dlatego też apel kieruje do was – a jeśli akcja się wam spodoba to zapraszajcie kogo chcecie. Więcej szczegółów mogę udzielić w 4 oczy, więc jak jesteście zainteresowani – to dajcie znać.

Jeśli wszystkie organizacje by się w akcję włączyły, reklamowały stronę, dały kasę i pisały dobre teksty, to naprawdę jest to wielka szansa dla lewicy. Sprawa jednak wymaga odpowiedzialnej postawy. Jeśli razem robimy stronę – to stawiamy sobie za cel – zniszczyć SLD, UP i SDPL. Jeśli Nowa Lewica miała by się włączyć w akcję i równocześnie cały czas negocjować z tymi organizacjami o miejsca na listach wyborczych – to ja w interes nie wchodzę. Niszczyć też trzeba rząd Belki – w tym też ministra Miżejewskiego, z którym kiedyś działaliście.

Język strony musi być agresywny – tylko to jest szansą na sukces. Pisanie „wyważonych tekstów” jak manifest Planktonu – ani mnie, ani innych nie interesuje.  Decyzja należy do was. Jeśli jesteście zainteresowani – to napiszcie mejla, gdzie i kiedy macie zebranie.

PS pamiętajcie, że SLD i tak upadnie, a jeśli lewacy nie przyłożą do tego ręki, to skorzysta na tym tylko PO

PS 2. Strona nie może być śmietnikiem - a teksty powinny być tylko o SLD i rządzie Belki.

PS 3 . Zgodnie z moim projektem - współpraca dotyczy TYLKO TEJ JEDNEJ KWESTII.