Cenzura na czacie NLR -4 II 2005

To już się robi nudne, więc coraz rzadziej o tym piszemy. Wszyscy już wiedzą, że Grabski to mały Stalinek od którego lepiej trzymać się z daleka i dlatego dalej (a może Dalej!) NLR mieści się na jednej kanapie. Niech kolejne porażki tej żałosnej sekty będą przestrogą dla innych - jak zaczniecie się bawić w cenzorów - to do końca życia będziecie gnić w szambie. Poniżej zapis rozmowy dotyczącej Unii Lewicy. Autentyczność rozmowy poświadczy zapewne Kapon i Kosai a także wielu innych świadków. Zapis składa się z czterech plików graficznych w formacie JPG. Ponieważ są problemy z otwieraniem ich online - to możecie je oglądać pojedynczo

plik 1 -116 kb plik 2  -120 kb  plik 3 -88 kb  plik 4 -56 kb

To co jest interesujące, to przede wszystkim moja (lewak) rozmowa z Antkiem -którą zredagowaliśmy (poprawienie ortografii i interpunkcji, złączenie kilku wypowiedzi w jedno zdanie, wyłączenie wypowiedzi na inne tematy) by ułatwić jej czytanie.

A teraz mały komentarz do tej rozmowy. Musicie pamiętać, że Grabski (tak jak burżuazja) alergicznie reaguje na LBC i wszystko co się z tym kojarzy i dlatego nie mogę się ujawniać i mówić wprost. Mogę jednak zadawać pytania, z których mogę (a raczej możemy bo karą za cenzurę, jest to, że wszyscy ten dialog przeczytają) dowiedzieć się kilku ciekawych rzeczy. Nie będziemy wnikać, czy NLR rzeczywiście został zaproszony do UL, czy jest to raczej przechwałka frustrata Grabskiego - który na czacie musi się popisać, że "nawet pani premier się ze mną liczy...". Faktem jest jednak brak zasadniczych różnic pomiędzy deklaracją Planktonu a ULem, i obie były reformistyczne. Zarówno Plankton jak i UL odrzucał w praktyce samoorganizację klasy robotniczej, zastępując ją parlamentarną reprezentacją. "Zamiast strajkować, lepiej na nas zagłosujcie - a my wszystko za was załatwimy". Z tego punktu widzenia, po prostu śmieszna jest wypowiedź Grabskiego "na razie nie widzimy możliwości w nią [Unię Lewicy] wejścia, za mało klasowa, bez wyraźnych akcentów powstrzymujących kapitalistyczny wyzysk" - tak jak by deklaracja Planktonu miała charakter klasowy. A po ostatnich wybrykach Sylwestrowicza, w sprawię ukraińskiej, który klasę robotniczą zastępują pomarańczową masą, wypowiedź Grabskiego jest jeszcze bardziej żałosna. Najśmieszniejszym fragmentem rozmowy jest niewątpliwie podsumowanie Planktonu: "lewak: no to z niecierpliwością czekam, a czy dalej uważasz, że Plan był "najpoważniejszą inicjatywą zjednoczeniową na lewo od SLD" ?? antek: nie tylko ja -to raczej obiektywna ocena.". W odróżnieniu od Grabskiego nie interesują nas "koalicje na lewo od SLD" tylko rewolucyjna partia komunistyczna. Na płaszczyźnie koalicji "na lewo od SLD" konkurencją dla NLR-owskiego Planktonu jest Unia Lewicy - i choć Jarugi możemy nienawidzić, to jednak trzeba przyznać, że o UL jest głośno -i dlatego bredzenia Grabskiego o "potędze" Planktonu, klasyfikują go do roli kolejnego śmiesznego błazna, który do końca życia jest skazany, na powtarzanie mitów z czasów "dawnej potęgi". Im częściej będzie  powtarzać to kłamstwo - tym bardziej będzie w nie wierzył i w końcu wyląduje w Tworkach. Ratunkiem dla Grabskiego może być tylko publiczna deklaracja Ikonowicza (lub innego członka Nowej Lewicy), który powie wszystkim sympatykom NLR (kilka osób w skali kraju), że Plankton od samego początku do końca -był niewypałem. Koniec rozmowy pokazuje przyczyny, za które wylatuje się z czatu. Nie byłem chamski (chyba przyznacie, że w tej rozmowie jestem wyjątkowo kulturalny) i jedynym moim grzechem jest zadawanie "niewygodnych pytań". Ostatnie apele Kendziorka o poważną dyskusją są po prostu śmieszne w zestawieniu z postawą Grabskiego, który gdy pytanie mu się nie podoba to po prostu z czatu wyrzuca. Bardzo często jesteśmy pytani, dlaczego skrajna lewica jest tak rozbita "czy nie potraficie się dogadać? przecież wszyscy jesteście wrogami kapitalizmu" - zapis tego czatu pokazuje, że z takimi sekciarzami - poważna dyskusja jest po prostu nie możliwa. Grabski nie posiada nawet odwagi cywilnej by przyznać się do tego, że mnie wywalił i na pytania innych uczestników czatu zaczął ściemniać "ja go nie wyrzuciłem". Napis na ostatnim obrazku (nr. 4) na samym dole "zostałeś wyrzucony..." jest dowodem na kolejne kłamstwo tej gnidy. Na koniec jeszcze warto zwrócić uwagę, na link jaki wrzucił w sprawie Jarugi. "Antykapitalistyczna" Nowa Lewica powinna coś zrobić w tej sprawie -zwłaszcza, że Ikonowicz dość często przychodzi na demonstracje. Gdyby mieli honor, to by z UL wystąpili - ale chyba pieniążki Jarugi będą ważniejsze...


lewak: Antek -mam pytanie -co sądzisz o Unii Lewicy -czy NLR się w nią włączy?
antek: dostaliśmy zaproszenie na podpisanie jej platformy [ale] zdecydowaliśmy, że jest dla nas za sofciarska
lewak: co to znaczy za sofciarska?
antek: na razie nie widzimy możliwości w nią wejścia, za mało klasowa, bez wyraźnych akcentów powstrzymujących kapitalistyczny wyzysk
lewak: A czy organizacje takie jak Nowa Lewica, które wcześniej z Wami współpracowały -zmieniły się pod względem politycznym wchodząc do UL -czy cały czas są takie same?
antek: UP z nami współpracowała?
lewak: pytam o NL -czy wtedy też była sofciarska -czy dopiero teraz?
antek: rozmawiamy o UL i jego platformie, nie zaś o NL
lewak: czy było dla Was niespodzianką, że antykapitalistyczna NL wybrała UL ?
antek: co do NL, to nadal mamy z nią dobre kontakty, są różne podmioty w UL i muszą być różnie oceniane, jeśli Ikon współorganizuje demo antywojenne - to wspaniale, jeśli Jaruga jest w rządzie i za okupacją Iraku to tragicznie
lewak: Antek a czy na Waszej stronie pojawi się jakiś tekst w sprawie UL? bo na razie wygląda to trochę mało poważnie -od wielu miesięcy mówicie o integracji lewicy -a tu nagle powstał UL i Was tam nie ma.
antek: http://admin.pl.indymedia.org/pl/2005/02/11656.shtml  podaje link o kolejnym wyczynie Jarugi, dotychczas szerzej nie znanym, poparła możliwość używania wojska przeciw demonstrantom! to jest jedna z odpowiedzi dlaczego Nurt nie był zainteresowany ULem.
lewak: ale dalej się Wam dziwie -skoro dostaliście zaproszenie -i do UL nie weszliście -to na Waszej stronie powinno być oświadczenie jakieś -UL już istnieje kilka miesięcy i nic.
antek: lewak -nie bój się zamieścimy analizę UL na naszej stronie.
lewak: no to z niecierpliwością czekam, a czy dalej uważasz, że Plan był "najpoważniejszą inicjatywą zjednoczeniową na lewo od SLD" ??
antek: nie tylko ja -to raczej obiektywna ocena.
lewak: a ktoś jeszcze potwierdzi Twój obiektywizm?
antek: wystarczy policzyć ilu ludzi się w to zaangażowało
lewak: no chodzi mi o jakąś inną organizacje
antek: i do czego doszli i z jaką myślą się zebrali
lewak: no fakt -Nowa Lewica doszła do Jarugi Nowackiej -sukces. PPS doszedł do Jarugi Nowackiej -sukces itd.
antek: rozumiem lewak, że ty masz większe osiągnięcia w dialogu na lewicy ? a jakie?
lewak: na razie rozmawiamy o osiągnięciach NLR
antek: A Twoje jakie są i gdzie? i kto je potwierdzi?
lewak: to już sukcesy NLR się wyczerpały, że musimy dyskutować o moich?
antek: tylko krytykujesz? a twoje działania?
lewak: nie krytykuje tylko pytam -spokojnie
BAN

Tutaj możesz przeczytać tą rozmowę w postaci plików graficznych