DONIESIENIE O PROJEKCIE ANTYKUBAŃSKIM, KTÓRY RZĄD STANÓW ZJEDNOCZONYCH ZACZĄŁ PUSZCZAĆ W OBIEG W RAMACH SWOJEGO NOWEGO MANEWRU PRZECIWKO WYSPIE, I STANOWISKO KUBY W TEJ SPRAWIE

 

 

● W ramach 61 posiedzenia Komisji Praw Człowieka, która obraduje w Genewie, rząd Stanów Zjednoczonych zaczął puszczać w obieg projekt rezolucji wymierzonej przeciwko Kubie. Tekst projektu przekazano niektórym starannie wybranym krajom. Został opracowany przez sam rząd Stanów Zjednoczonych i krąży po angielsku – w swojej wersji oryginalnej.

● Tym razem rząd Stanów Zjednoczonych nie znalazł dla swojego płodu antykubańskiego posłusznego prezentatora, toteż w Genewie przedstawi go sama delegacja północnoamerykańska. Zabiegał, aby uczyniły to rządy latynoamerykańskie i starał się ponownie zwrócić w tej sprawie do takich rządów Europy Wschodniej, jak czeski, które w przeszłości wykonywały dla Waszyngtonu brudną robotę. Przy poprzednich okazjach, do swoich zamysłów antykubańskich w KPCz rząd północnoamerykański usiłował wykorzystać inne kraje, aby stworzyć wrażenie, że istnieje „uprawniona troska” społeczności międzynarodowej o sytuację w dziedzinie praw człowieka na Kubie.

● Ponownie, obawiając się klęski, Stany Zjednoczone są zmuszone obejść się bez otwartego potępienia Kuby. W ostatnich latach, mimo ich ogromnych nacisków i szantaży, udało im się narzucić rezolucje antykubańskie tylko bardzo nieznaczną większością głosów.

● Tekst antykubański, który w bieżącym roku promują Stany Zjednoczone, dąży do niesprawiedliwego wyróżnienia Kuby w pracach Komisji i utrzymania procederu przy życiu. Ich zamiarem nie jest sprzyjanie współdziałaniu w dziedzinie praw człowieka, lecz przeciwnie, eskalacja w konfrontacji, jaką prowadzą w organie, który z powodu upolitycznienia, selektywności i podwójnych miar, jakie w nim panują, stracił całą swoją wiarygodność.

● Projekt ten nie ma oparcia w prawomocnej trosce o sytuację w dziedzinie prawa człowieka na Kubie. Mało ona obchodzi rząd Stanów Zjednoczonych. Usiłuje jedynie sfabrykować pretekst usprawiedliwiający blokadę gospodarczą, handlową i finansową, którą stosuje wobec Kuby, i trwające już ponad cztery dziesięciolecia agresje przeciwko narodowi kubańskiemu.

● Ponadto, projekt ten dąży do ożywienia tematów, które przez całe lata – odkąd uchwalono pierwszą rezolucję antykubańską – wykorzystywano przeciwko Kubie.

● W 1988 r., Kuba zaprosiła i gościła Specjalną Misję Komisji Praw Człowieka, w której skład wchodzili jej przewodniczący i przedstawiciele wszystkich regionów geograficznych. Choć projekt powołuje się na rezolucje uchwalone w ciągu ostatnich lat przeciwko Kubie, wygodnie pomija decyzję podjętą w 1989 r., w której wielokrotnie wyraża się uznanie i „podziękowanie dla rządu i narodu Kuby za współpracę okazaną misji”.

● Poza legitymowaniem się bardzo pozytywnymi rezultatami w takich sferach, jak służba zdrowia, edukacja, kultura, sport, integracja społeczna i rasowa, pomoc i opieka społeczna, równość płci, sprawiedliwość, równość i uczestnictwo polityczne w systemie demokratycznym i zgodnie z prawem, jak niewielu na świecie, Kuba rozciąga swoją bezwarunkową i bezinteresowną współpracę i solidarność na inne kraje słabo rozwinięte, a nawet rozwinięte.

● Z drugiej strony, kubański dorobek w dziedzinie współpracy z uniwersalnymi i niedyskryminacyjnymi mechanizmami Komisji Praw Człowieka jest nienaganny. Poza udzieleniem odpowiedzi na ponad 90 procent próśb o informacje, przekazane przez mechanizmy tematyczne Komisji, Kuba była pierwszym na naszej półkuli krajem, który zaprosił Wysokiego Komisarza NZ ds. Praw Człowieka, podczas gdy do tej pory nie uczynił tego rząd w Waszyngtonie.

● Rząd Stanów Zjednoczonych stara się potępić nas w Komisji Praw Człowieka, ponieważ boi się naszego przykładu i ponieważ dąży do ponownej kolonizacji Kuby.

● Ostatecznym dowodem, że Waszyngton dąży do zdominowania narodu kubańskiego i narastającej agresywności wobec ludności wyspy było zaaprobowanie przez prezydenta George’a W. Busha w dniu 6 maja 2004 roku sprawozdania tak zwanej „Komisji Pomocy Wolnej Kubie” i przyspieszona instrumentalizacja zapisanych w nim posunięć. Sprawozdanie to integruje, aktualizuje i znacznie rozszerza plany i środki agresji, których w ciągu ostatnich 45 lat Stany Zjednoczone używały przeciwko narodowi kubańskiemu.

● Deklarowanym celem propozycji zawartych w sprawozdaniu jest „przyspieszenie zmiany ustroju” na Kubie przy użyciu wszelkich możliwych środków, nie wyłączając wojskowych. Absolutnie bezwstydnie zarysowuje się w nim działania, zezwala się na wykorzystanie zasobów i zapowiada się odpowiednie kroki w celu doprowadzenia do zburzenia ładu konstytucyjnego, suwerennie zaprowadzonego i zatwierdzonego przez naród kubański.

● Wśród kroków zapowiedzianych we wspomnianym sprawozdaniu, mówi się wyraźnie o wzmożeniu kampanii propagandowych przeciwko kubańskiemu systemowi politycznemu i społecznemu za pośrednictwem manipulowania pracami organów i instytucji wielostronnych, przy czym szczególny nacisk kładzie się wśród nich na Komisję Praw Człowieka. Na finansowanie tej działalności w sferze „dyplomacji publicznej” i na opłacanie najmitów i najemników swojej polityki, w ciągu najbliższych dwóch lat administracja Busha postanowiła dodatkowo przeznaczyć 59 milionów dolarów.

● Naród i rząd kubański potwierdzają swoją wolę dalszego stawiania oporu i czoła tej i wszelkiej nowej inicjatywie zmierzającej do sfabrykowania pretekstu do kontynuacji i wzmożenia polityki wrogości i agresji, prowadzonej przeciwko Kubie przez północnoamerykańską administracje prezydenta Busha.

● Głosowanie przeciwko rezolucji antykubańskiej jest jedynym sposobem udzielenia otwartego poparcia dla dążeń do położenia kresu niesprawiedliwemu manipulowaniu pracami KPCz – procederowi, do którego z coraz większą siłą sięgają codziennie mocarstwa Północy jako instrumentu represji wobec tych, którzy się nie godzą się z dyktatami imperialnymi i stawiają im opór.