Tekst pochodzi ze strony http://republika.pl/zblublin/startowa_art2.htm . Autor niedawno zmarł i był min. redaktorem Czerwonego Salonu. W odróżnieniu od drobnomieszczańskiej lewicowej rodzinki - Gański był bezrobotnym i nędze kapitalistyczną poznał na własnej skórze.


Marek Gański

Przywrócić normalność

Co dziesiąty Polak nie dostaje pensji w terminie. W ostatnich dwóch latach problem ten dotknął nawet co drugiego zatrudnionego. Wysokie bezrobocie sprzyja anomaliom na rynku pracy. Nieuczciwi pracodawcy wykorzystują tragiczną sytuację finansową bezrobotnych, by bez skrupułów wykorzystywać ich do swoich celów.

Tani kredyt

Pozorna bezkarność tego procederu sprawia, że pracodawcy zaczynają traktować swoich pracowników jako tanich kredytodawców.  Zamiast ponosić ryzyko i pożyczać pieniądze w bankach nie płacą swoim pracownikom w terminie, a gdy interes się nie powiedzie, nie płacą w ogóle. Jest to postępowanie karalne, ale niska wykrywalność oraz nieskuteczność naszego prawa sprawiają, że zjawisko to stale nabiera na sile, a oszukani pracownicy tracą wiarę w sens podejmowania czynności sądowych przeciwko pracodawcom.

W polskim prawie znajdują się instrumenty pozwalające skutecznie zwalczać to zjawisko. Istnieją instytucja powołane w celu ścigania tych zjawisk. Zarówno Inspekcja Pracy czy Wydziały Kontroli Legalności Zatrudnienia ( tzw. policja pracy) prowadzą nieustanne kontrole. Do sądów trafia tysiące spraw przeciwko łamiącym prawo pracodawcom.  Dlaczego więc nieuczciwi pracodawcy czują się bezkarni, a proceder się nasila. Dzieje się tak mimo, że na takim postępowaniu tracą nie tylko oszukani pracownicy, ale również państwo (nie płacone podatki i składki ubezpieczenia społecznego)

W dużym uproszczeniu można by stwierdzić, że jest to wynikiem słabości państwa i jego organów wykonawczych. Takie postawienie sprawy byłoby jednak nieuczciwe i nie kompletne. Nieuczciwe wobec wszystkich tych którzy starają się walczyć z tym zjawiskiem, a nie kompletne ponieważ winna leży po obu stronach. W tym również po stronie oszukanych pracowników.

Podczas rozmów z poszkodowanymi bezrobotnymi w Biurze Informacji Bezrobotnych działającym przy Związku Bezrobotnych w Lublinie padają stwierdzenia, że takie zjawisko to w dzisiejszych czasach to "normalka" a walka z nimi nie ma sensu  To właśnie taka postawa poszkodowanych sprawia że pracodawcy czują się bezkarni . Dzieje się tak między innymi dlatego, że w większości firm które dopuszczają się tego haniebnego procederu nie działają Związki Zawodowe, a próby ich założenia kończyły się zazwyczaj zwolnieniami z pracy inicjatorów takich pomysłów. Pracownicy pozbawieni ochrony w miejscu pracy nie wierzą w skuteczną walkę o swoje prawa.

Na czarno

Z braku innej możliwości bezrobotni są często zmuszani do pracy "na czarno" pozbawiając się możliwości występowania na drogę sądową a bywa, że narażają się również na odpowiedzialność karną. Należy przy tym pamiętać, że bezrobotny najczęściej nie czerpie żadnej dodatkowej korzyści z faktu, że pracuje "na czarno", to pracodawca zgarnia w całości pieniądze, ale w bezrobotny ponosi współodpowiedzialność za łamanie prawa.

Związek Bezrobotnych w Lublinie postanowił wydać walkę nieuczciwym pracodawcom .  W tym celu podęliśmy rozmowy z Okręgową Inspekcja Pracy jak również z Wydziałem Kontroli Legalności Zatrudnienia przy Wojewodzie Lubelskim.  Biuro Informacji Bezrobotnych będzie gromadzić informacje o nieuczciwych pracodawcach i przekazywać je instytucjom powołanym do zwalczania tego zjawiska .

W tym miejscu apelujemy do wszystkich oszukanych o dostarczanie informacji do naszego biura. Ze swojej strony zapewniamy pełną dyskrecję. To oznacza, że bez pisemnej zgody osoby zainteresowanej nie będziemy przekazywać danych personalnych do instytucji kontrolnych. Walkę z nieuczciwymi pracodawcami można wygrać. Jest już najwyższa pora by przywrócić normalność w naszym kraju .Jeżeli tego nie uczynimy dzisiaj to za kilka lat będziemy jako społeczeństwo zmuszeni zmierzyć się z problemem setek tysięcy ludzi pozbawionych prawa do emerytury oraz opieki medycznej. Trudno sobie wyobrazić, by przyszłości pozostawić te osoby bez pomocy socjalnej za którą zapłacimy wszyscy.

Dlatego jest wspólną sprawą wszystkich obywateli powiedzieć STOP NIEUCZCIWYM PRACODAWCOM.

Mamy nadzieję, że nasza akcja obok wsparcia organów kontrolnych. Spotka się również z poparciem władz, związków zawodowych oraz tych pracodawców którzy uczciwie płacą swoim pracownikom, wywiązują się z obowiązków wobec państwa .

Jest rzeczą haniebną by w XXI wieku w środku Europy ludzie byli zmuszani do pracy bez zapłaty, a koszty ich utrzymania były zrzucane na uczciwą część społeczeństw.  Dlatego zachęcamy do zgłaszania do naszego biura wszystkich przypadków nieuczciwości pracodawców w stosunku do pracowników.

Poznaj swoje prawa

Należy pamiętać, że bycie bezrobotnych to nie tylko pewne przywileje socjalne ( w ograniczonym zakresie), ale również obowiązki. W ramach naszej akcji "Stop nieuczciwym pracodawcom" pragniemy poprzez media, akcje plakatowe oraz ulotki informować bezrobotnych o ich sytuacji prawnej oraz o możliwościach w dochodzeniu swoich praw.  Wspieramy wszelkie działania mające na celu łagodzenie skutków bezrobocia oraz zapobieganiu wykluczeniu społecznemu osób pozostającymi bez pracy. Zależy nam na tym by nasza akcja nie stała się kolejnym tematem dla prasy, ale by trwała dopóki problem bezrobocia będzie głównym problemem społecznym w naszym kraju.

Niestety o tym jak szerokie kręgi obejmie nasza akcja, zależy nie tylko od naszego zaangażowania, ale również od wsparcia władz oraz sponsorów, co umożliwi pokrycie kosztów związanych prowadzeniem tej działalności.

Mamy nadzieję nadszedł już czas ,by oprócz deklaracji poparcia dla naszych działań, zarówno władze jak i sponsorzy zechcą się czynnie przyłączyć do naszej inicjatywy. Przywróceniem normalności na rynku pracy powinniśmy być zainteresowani wszyscy, by w przyszłości nie spłacać długów wynikłych z naszej tolerancji dla przestępczej działalności nieuczciwych pracodawców.

Marek Gański(48) jest Prezesem Zarządu Stowarzyszenia " Związek Bezrobotnych w Lublinie.

Publikacje w m.in. ."Nowy Robotnik" czy "Nowy Tygodnik Popularny"