Tekst pochodzi z Lewica.pl http://lewica.pl/druk.php?id=519&dzial=teksty . Redaktorzy tej reformistycznej strony jak zwykle nie stanęli na wysokości zadania i nikt nie był w stanie napisać poważnego antypapieskiego tekstu. Zainteresowani własną karierą nie chcą się nie potrzebnie narażać kościołowi i wolą tą papieską histerię jakoś przeczekać. Choć sami nie mają odwagi pisać - to na szczęście potrafią tłumaczyć i śmieszne jest to, że australijska lewica więcej wie o Polsce niż Lewica.pl.
Barry Healy
Jan Paweł II – reakcjonista w owczej skórze
Karol Józef Wojtyła, znany jako Jan Paweł II od objęcia
urzędu papieskiego w październiku 1978 roku, będzie pamiętany jako najbardziej
znacząca, ale zdecydowanie nie najbardziej postępowa, postać kościoła
katolickiego Papież Jan XXIII, który sprawował urząd o dwa pontyfikaty przed
Wojtyłą, jest wciąż wielbiony przez wielu katolików za radykalną reorientację
kościoła poprzez Drugi Sobór Watykański, który był pożywką dla tego co znamy pod
nazwą „teologii wyzwolenia”. Od Soboru w całym kościele pojawiło się
demokratyczne dążenie. Świeccy i duchowni łączyli się jako „Lud boży”.
Pontyfikat Jana Pawła II był zorganizowany jako świadoma kontrrewolucja przeciw
Soborowi – cofanie zegara w kierunku archaicznego katolicyzmu, połączonego z
brutalnym terrorem wobec walczących o wolność na całym świecie. Wojtyła urodził
się 18 maja 1920 roku w Polsce, w Wadowicach, małym miasteczku 50 km od Krakowa.
Podczas nazistowskiej okupacji pracował w kamieniołomie a jednocześnie uczył się
na księdza w tajnym seminarium. William Johnston, wykładowca najnowszej historii
kościoła w Teologicznej Unii Melbourne, uważa że Wojtyła czuł się „oddalony” od
kierunku który przyjęła Europa w drugiej połowie jego życia.
„Pamiętajmy że dorastał w czasie trzech dyktatur – najpierw Piłsudskiego w
Polsce, później nazistowskiej okupacji Polski, która była chyba najgorsza.
Dorastał niewiele mil od Auschwitz, a później oczywiście od 1945 roku przyszli
komuniści.” Powiedział w 2004 roku Johnston Krajowemu Radiu ABC,
przygotowującemu raport o religii. „Nie jest to więc człowiek który kiedykolwiek
doświadczył demokracji, a jego nadzieję na Europę post-dytatorską, nie spełniły
się.” Zamknięty świat polskiego katolicyzmu podczas zimnowojennego stalinizmu,
był patriarchalny i antykomunistyczny. Był gorąco popierany przez masy Polaków
jako jedyna instytucja w ramach której mogli się organizować w sposób wolny od
biurokratycznego stalinowskiego reżimu.
Po opuszczeniu Polski i przejęciu czołowej pozycji w katolicyzmie Wojtyła nigdy
nie zrewidował swoich zimnowojennych schematów myślowych. Jego kluczowym
poglądem była wiara że komunizm jest największym zagrożeniem dla chrześcijaństwa
i tylko poddańcze podporządkowanie się hierarchii kościelnej jest właściwym
działaniem dla mas katolików. Wierzył także że współpraca ze świeckimi siłami
kapitalistycznymi jest drogą do niesienia sztandaru wiary.
W połączeniu z elementami średniowiecznej teologii zdecydowanie kolidowało to z
falą liberalnego myślenia, która wezbrała po Soborze. Szczególnie w południowej
Ameryce uwolnienie struktur katolickich w połączeniu z przykładem Rewolucji
Kubańskiej pchnęło masy katolickich robotników i chłopów oraz księży niższej
rangi do formacji rewolucyjnych, takich jak Sandinistowski Front Wyzwolenia
Narodowego (FSLN) w Nikaragui. Ten szeroki trend został nazwany „teologią
wyzwolenia” i był określany jako demokracja oddolna, antykapitalistyczna
interpretacja Nowego Testamentu i egalitarne przywództwo religijne.
W Europie i Ameryce Północnej było mniej radykalnie, ale pomimo to istnieją
demokratyczne przyczółki. Na przykład w 1997 roku 2, 5 miliona niemieckich i
austriackich katolików wysłało do papieża petycję, aby pozwolił kobietom być
księżmi, zniósł celibat i odrzucił wrogość kościoła do homoseksualizmu. Watykan
pozostał nieporuszony. Jan Paweł II wniósł znaczącą energię i polityczną
zręczność w swoją reakcyjną krucjatę. Odbył 104 pielgrzymki poza Włochy, napisał
pięć książek, wydał 14 encyklik i był widziany dosłownie przez miliony ludzi.
Był też wielkim kanonizatorem – kanonizował 482 świętych, więcej niż jakikolwiek
wcześniejszy papież. Uważał że poprzez zapewnienie każdemu narodowi własnego
świętego katolicka tradycja wściekłości i obskurantyzmu mogła być utrzymana. Co
dziwniejsze, jednym z tych świętych był ostatni z habsburskich władców
Austro-Węgierskiego imperium, cesarz Karol, który panował podczas Pierwszej
Wojny Światowej. Jan Paweł II mianował również 231 nowych kardynałów, co
sprawiło że kolegium wybierze nowego papieża spośród arcykonserwatystów.
Jednym z jego wielkich sojuszy politycznych było porozumienie z prezydentem USA
Ronaldem Reaganem. W roku 1980 gang, który organizował ruch Regan na prezydenta,
zebrał się w Santa Fe na konferencji i wydał oświadczenie: „Polityka zagraniczna
USA powinna zacząć zwalczać teologię wyzwolenia (a nie tylko reagować na nią po
fakcie). Niestety Marksistowsko – Leninowskie siły użyły kościoła jako oręża
politycznego przeciwko własności prywatnej i kapitalistycznemu systemowi
produkcji. Zinfiltrowały wspólnotę religijną ideami które są bardziej
komunistyczne niż chrześcijańskie”.
Reagan już jako prezydent, szybko stworzył przeciw teologii wyzwolenia
zjednoczony front z Janem Pawłem II. Papież walczył z teologią a administracja
Reagana i jej południowoamerykańscy sojusznicy mordowali walczących o wolność.
Miedzy poległymi znalazł się salwadorski arcybiskup Oskar Romero, zamordowany w
1980 roku przez prawicowy szwadron śmierci, podczas odprawiania mszy. Partia
Arena, legalna strona szwadronów śmierci kilka tygodni wcześniej wysłała do
Watykanu delegację, aby protestować przeciw publicznym oświadczeniom Romero w
obronie biednych.
Podczas gdy lud Salwadoru uważa Romero za świętego, Jan Paweł II próbował
zakazać dyskusji nad jego beatyfikacją na 50 lat. Jednakże presja ludu Salwadoru
sprawiła że Watykan odłożył sprawę jedynie na 25 lat.
Preferowanym przez Jana Pawła II modelem świętości był hiszpański faszysta
Josemaria Escriva, założyciel Opus Dei, jednego z szalonych sekretnych
stowarzyszeń, których papież używał jako tajnej broni przeciw postępowcom. Po
tym jak nie udało mu się zdyscyplinować brazylijskich biskupów, Jan Paweł II po
prostu zaczął zastępować zmarłych biskupów ludźmi Opus Dei. Tym działaniem
podważył najsilniejsze podstawy teologii wyzwolenia.
Najbardziej wpływowy australijski prałat z St. Vincent w robotniczej dzielnicy
Redfern w Sydney, zwolennik teologii wyzwolenia, został obarczony księżmi z
innego katolickiego kultu, zwanego Neokatechumenatem (znane są poruszające
historie jak księża Jana Pawła II z premedytacją unikali kontaktu z Aborygenami
z Redfern). Reagan i Jan Paweł II znaleźli kolejną wspólną arenę zainteresowań
jeśli chodzi o Polskę. Gdy w 1980 roku ruch związkowy „Solidarności” zyskał na
znaczeniu w 1980 roku, znaczne sumy były przekazywane mu za pomocą kościoła.
Watykan zachęcał polski kler do aktywnego działania. Robił to do czego wszelkimi
środkami próbował nie dopuścić w reszcie świata. Według magazynu „Time”,
wdzięczny Reagan zgodził się w 1984 zmienić program pomocy zagranicznej USA, aby
zgadzał się z katolickim nauczaniem o kontroli urodzin, w szczególności jeśli
chodzi o aborcję i antykoncepcję. Kapitalistyczne media informacyjne tworzyły
osobistą popularność papieża od „upadku komunizmu” w 1989 roku. Ponad dekadę po
tym jak papież błogosławił restaurację kapitalizmu w Polsce, w 2002 roku badania
opinii publicznej, przeprowadzone przez CBOS dowiodły że 56% Polaków uważa że
ich życie było „lepsze” w latach 70, podczas stalinowskiego reżimu Edwarda
Gierka, niż jest teraz.
W roku 2000 papież Jan Paweł II wypowiedział historyczne słowa wzywając do
anulowania długów trzeciego świata poprzez wezwanie do „Jubileuszu” – mechanizmu
za pomocą którego co 50 lat antyczne społeczeństwo żydowskie anulowało długi (za
podniesienie tego żądania zginął Jezus). Jednak Watykan nigdy nie próbował
budować ruchu ludowego wokół tego apelu. Podczas gdy krytykował zbytek
kapitalizmu, Jan Paweł II jeszcze bardziej obawiał się komunistycznej rewolucji.
Jego prawdziwą ideologią był integralizm – średniowieczna idea że państwo będzie
rządziło ludźmi, a kościół kierował państwem. Poprzez gorące bratanie się z
najbardziej reakcyjnymi siłami polityki późnego XXI wieku, Jan Paweł II stworzył
daleko idący kryzys katolicyzmu. Południowa Ameryka, była kiedyś w ogromnej
większości katolicka. Amerykańscy przywódcy użyli jednak swoich sekt
protestanckich fundamentalistów jako broni wobec wolnościowych katolików. Teraz
przejęły one 10% Brazylijczyków!
W rozwiniętych krajach kapitalistycznych katolicyzm wciąż traci wiernych poprzez
śmieszne zakazy dotyczące ich seksualności i brak demokratycznych praw w
kościele. Gdy AIDS zagraża milionom w ukrzyżowanym biednym świecie a wojny i
zadłużenie nasilają się, marne odpowiedzi kościoła katolickiego czynią go
nieznaczącym.
Barry Healy
Artykuł pochodzi z australijskiego tygodnika "Green Left Weekly"