Poniżej dwa wiersze nadesłane. Niestety dobre chęci to nie wszystko i jak widać nie każdy jest Majakowskim. Ale dla zachęty je publikujemy. Rashman autor pierwszego pisze: "Trudno mi powiedzieć czy jest to wiersz, raczej myśli przelane na papier." Nam też trudno to ocenić, ale już lepsze to niż jedna zwrotka nadesłana przez Peyota: "To wiersz w stylu nowoczesnym, mam nadzieje, że mimo krótkiej formy spodoba się.". Na przyszłość informujemy, że wiersze "nowoczesne" nas nie interesują i prosimy by były dłuższe (minimum kilkanaście wersów).


Rashman

Oko w oko z prawdą

 

Walczyć czy być niewolnikiem?

A jeżeli walczyć to w imię czego?

Bunt dla buntu nie ma sensu.

Pytam więc kim jestem?

Uderzenia młotem,

Mięśnie i ścięgna łączą się w tym rytmie.

Kolejne uderzenia młotem.

Czy jestem upadłym Adamem?

Czy taki jest mój los? Być niewolnikiem?

To już nie jest ręka i młot...

One stały się jednością.

Setki, tysiące rąk i młotów uderzających w jednym rytmie.

Dźwięk uciśnionych, dźwięk buntu w imię lepszego jutra.

Rozgrzany do czerwoności staje się ideą przelanej krwi,

Proletariusze wszystkich krajów łączcie się!!

Czara goryczy się przelewa, robotnik chwyta spracowaną ręką broń.

Idzie zmieniać świat aby jutro pracować jako wolny człowiek.

Wielu poległo, wciąż giną w tej wlace z  machiną kapitału i wielu polegnie...

Ale idea lepszego świata nie umrze nigdy.


Peyot

Czerwony Sztandar

Widzę blask ognia na murach parlamentu,
Płomień czerwony jak sztandar w mojej dłoni,
Widzę szybującą wysoko, jak ptaki
Butelkę z benzyną, która zaraz spadnie...