Tadeusz Samitowski

Oferta dla Białorusi

Pseudoobrońcy wolności, demokracji i praw człowieka

 

     Hasła wolności, demokracji i obrony praw człowieka towarzyszą nagonce anty-białoruskiej w Polsce. Stosuje się metody, wypróbowane w innych krajach. Nienawiść do niezależności państwa białoruskiego ,,personifikuje" się napaściami na prezydenta Aleksandra Łukaszenkę. To ulubiona metoda, wypracowana przez amerykańskich specjalistów marketingu politycznego i zastosowana w kilku krajach...

     Polski rząd oficjalnie przeznaczył kilkadziesiąt milionów złotych na obalenie legalnych władz Białorusi. Amerykanie nie ujawnili na razie; ile środków wyasygnowała CIA.

     Nasuwa się szereg pytań, związanych z tą wyjątkową aktywnością polskich władz w dążeniu do zmiany systemu i orientacji politycznej Białorusi. Czy chodzi rzeczywiście o idee, szerzone w mediach i głoszone przez demonstrantów ? Moim zdaniem można spokojnie włożyć je między bajki ! A odpowiedzi na realia, które idą za nimi poszukać w... Polsce.

     Co te chwytliwe hasełka przyniosły memu krajowi ? Aż nadto wiele :

-         20-procentowe bezrobocie,

-         milion niedożywionych dzieci,

-         emeryci, poszukujący pożywienia w śmietnikach,

-         chorzy, których nie stać na kupno leków na receptę,

-         złodziejska prywatyzacja majątku narodowego, wypracowanego przez kilka pokoleń,

-         polscy żołnierze jako amerykańskie ,,mięso armatnie" w Afganistanie i Iraku,

-         biedne i zadłużone państwo, które totalnie podporządkowane USA, wydaje miliony na umacnianie amerykańskich wpływów na świecie,

-         tysiące bezdomnych, pozbawionych jakichkolwiek perspektyw,

-         wykształcona młodzież, która w liczbie już ponad pół miliona obywateli polskich zatrudnia się gdzie popadnie na Zachodzie, by przetrwać i zarobić na utrzymanie...

     Tych ,,uroków" nie przedstawi Wam żadna rozgłośnia radiowa, nadająca po białorusku z terytorium Polski. Nie powie o nich polski minister spraw zagranicznych, ,,zatroskany" losem Białorusinów. Nikt z NATO i UE nie powie Wam wprost, że dyrektywy amerykańskie nakazują rozbić kolejne państwo, podporządkować je swoim wpływom, by w krótkim czasie na terytorium zniewolonego kraju postawić kolejne bazy NATO, ,,nie wymierzone przeciw nikomu"... A naród białoruski poddać wyzyskowi tak, jak to dzieje się w Polsce, gdzie prawa pracownicze w ogóle nie są respektowane.

Tadeusz Samitowski

Publicysta niezależny