Helmund
O socjalne państwo, świecką szkołę i bezpłatne studia -relacja z
manifestacji
24 czerwca trochę po godzinie 12.00 ruszyła spod sejmu
manifestacja pod wymienionym w tytule hasłem, organizowana przez Komitet Pomocy
i Obrony Represjonowanych Pracowników. Pochodowi przewodniczyła zdobyta wielkim
trudem platforma, na której znajdowali się mówcy oraz sztandary PPP, Sierpnia i
Komitetu. Kilka przemówień odbyło się jeszcze przed wyruszeniem manifestacji,
przemawiał Bogusław Ziętek z Polskiej Partii Pracy/ Wolnego Związku Zawodowego
"Sierpień80", Piotr Ciszewski z CK-LA, Julia Kulbisa z Porozumienia Kobiet 8
Marca, Yga Kostrzewa z Porozumienia Lesbijek, Adrian Zandberg z Młodych
Socjalistów oraz Wojciech Orowiecki z Grupy na Rzecz Partii Robotniczej.
Ostatnie przemówienie wygłosił Xavier Chiarelli, jeden z przywódców masowych
protestów francuskiej młodzieży i związków zawodowych przeciwko skierowanej
przeciwko młodzieży i klasie robotniczej, ustawie CPE[1].
Podczas przemówień doszło do nieznacznego incydentu z policją; funkcjonariusz
policji, miał pretensje co do treści na transparencie KPP i przekazał jej
działaczom iż "ludzie zwracają uwagę" na to że transparent propaguje komunizm, w
trakcie wyjaśnień i powoływań się na feralny art. 13 konstytucji RP, za
komunistami z KPP wstawił się działacz Grupy na Rzecz Partii Robotniczej,
towarzysz Paul Newberry, co było uczynkiem godnym pochwały. Po interwencji z
tow. Bratkowskiej z platformy, konflikt został jednak zażegnany w zarzewiu.
Platforma ruszyła, a za nią grupy działaczy różnych partii z transparentami.
Najwięcej było działaczy Polskiej Partii Pracy i związkowców z WZZ Sierpień80,
których wielu wzięło ze sobą rodziny. Na pochodzie stawili się członkowie Nowej
Lewicy, Czerwonego Kolektywu-Lewicowej Alternatywy, Komunistycznej Partii
Polski, Racji Polskiej Lewicy, stow. Enklawa, Młodych Socjalistów, Pracowniczej
Demokracji i Grupy na Rzecz Partii Robotniczej. Oddzielną kolumnę utworzyli
anarchiści z Federacji Anarchistycznej, Warszawskiej Grupy Wolnościowej i
Inicjatywy Uczniowskiej. Pomimo iż nie doszło do kompromitacji manifestacji
przez udział w niej SLD, UP czy SDPL, była niestety Unia Lewicy. Dlaczego
"niestety"? Oczywiście że wierzę w intencje każdego szeregowego uczestnika
manifestacji i to dobrze że wsparł protest. Uważam jednak że Unia Lewicy[2],
organizacja która wywodzi się od rządzącej przez ostatnie lata SLD, która mimo
pozornego "odcięcia się" od SLD nie ma moralnego prawa do protestowania
przeciwko ogromnej biedzie, bezrobociu i innych "atrakcjach" ustroju
kapitalistycznego, który był i jest przez nią legitymizowany. Przypomnijmy też
że rządzący przez ostatnie cztery lata i wcześniej nie odważyli się również
powstrzymać klerykalizacji szkolnictwa czy ruszyć religijnych watażków.
Nieznacznie na manifestacji zaznaczyła swą obecność PPS (widzieliśmy jedną
flagę) i Ruch NIE. Pojedyncze osoby rozdawały materiały NLR. Nie byli obecni na
zgromadzeniu spartakusowcy, co może świadczyć o osłabieniu działalności tej
grupy, która mimo iż od dawna nie posiada formalnych struktur o tyle dotychczas
była w stanie przeprowadzić kolportarz materiałów na lewicowych manifestacjach.
Od samego początku marszu, skandowane były różne hasła. Generalnie w miejscu w
którym szliśmy narzucane przez Unię Lewicy były tragiczne i mało sensowne
politycznie. Czasem podchwytywaliśmy słuszne i mocne hasła związkowców z
Sierpień80 i z CK-LA, które krytykowały również Balcerowicza, neoliberalizm i
wolny rynek. Było m.in hasło "Demokracji, socjalizmu", które stanowczo
najbardziej przypadło nam do gustu. Dobry było też slogan "Balcerowicz na
zasiłek, Giertychowi kopa w tyłek".
Trasa przemarszu była dość długa (od sejmu pod pałac prezydencki). Mijani po
drodze ludzie bardzo różnie reagowali na manifestację a w szczególności na
członków KPP, którzy jako jedyni mieli na transparencie i flagach sierp i młot;
były i wyrazy poparcia i antylewicowe okrzyki. Ciekawe wydarzenie, miało miejsce
gdy policja zatrzymała samochody z bocznej ulicy, wówczas otworzyła się szyba
czarnego audi (względnie mercedes S klasy) i opasły jegomość zaczął wymyślać
"komunie", nie pozostało to bez echa i związkowiec z Sierpnia80, podszedł bliżej
i puścił taką wiązankę że jedyną ripostą którą otrzymał był odgłos zasuwanej
szyby.
Manifestacja stanęła pod pałacem prezydenta, gdzie rozpoczęła się kolejna porcja
przemówień. Przemawiali Florian Nowicki (członek GPR i PPP), Wanda Nowicka z
Federacji na Rzecz Kobiet i Planowania Rodziny, Jarosław Augustyniak z PPP i
"Enklawy" i Marcin Adam z Komunistycznej Partii Polski, Agnieszka Kwaśniewska z
Pracowniczej Demokracji, Jan Barański z Racji, a także przedstawiciele
Inicjatywy Uczniowskiej i Inicjatywy Pracowniczej. Szczególnie ciekawe było
przemówienie Dariusza Skrzypczaka, z NSZZ "Solidarność" w poznańskiej Goplanie,
które zakończył hasłem "Giertych nie!", co ukazuje jak coraz bardziej nie po
drodze jest prawicowym biurokratom z Solidarności, którzy wybili się i dalej
żyją z "legendy męczenników stanu wojennego" a szeregowym robotnikom ze związku.
Prawo i Sprawiedliwość, doszło do władzy dzięki socjalnemu programowi i poparciu
drugiego pod względem liczebności związku zawodowego w Polsce- NSZZ
"Solidarność". Ale ostatnie popisy wiceministra gospodarki Pawła Poncyliusza
podczas negocjacji z górnikami (przypomnijmy że kompania węglowa może w ogóle
wynegocjowanych pieniędzy nie dostać), poza tym buta niechcących rozmawiać z
związkami posłów PiS na Śląsku (musiał do Katowic na prośbę górników, przenieść
swoje biuro obecnie bezpartyjny poseł Maciej Płażyński), powodują spadek
poparcia dla rządu wśród klasy robotniczej. Bo jakie ma być poparcie tej grupy
dla rządu, którego ministrem gospodarki do niedawna była skrajnie liberalna Zyta
Gilowska (exPO). Przemówienia były ciekawe, ale nie będę ich przytaczał bo
takich możliwości nie mam a poza tym może być to sposób by w przyszłości na
protest przyszło więcej osób. Po przemówieniach, uczestnicy zgromadzenia
odśpiewali Międzynarodówkę i rozeszli się.
Nie byłem na platformie, nie potrafię więc oszacować dokładnie liczby
uczestników marszu, myślę że była ona niewiele mniejsza niż 2000 osób. Był to
duży jak na Polskę protest, jednak media nie zwróciły na niego większej uwagi.
Kilkuset osobowe wiece anarchistów przeciw Giertychowi, kilkudziesięciosobowy
protest IU pod MENem był szerzej opisany i pokazany tak w telwizji jak w
neoliberalnych mediach jak Gazeta Wyborcza i Rzeczpospolita. Banda Michnika,
może być fałszywie przychylna w stosunku do uczniowskich protestów przeciw
Giertychowi, ponieważ banda Giertycha to obca im grupa i potencjalna
konkurencja. Jednakże łączy ich jedno, poparcie dla kapitalizmu ubierane w
jednym przypadku w szaty "równości, demokracji i tolerancji" a w drugim w
"obrońców wiary i kraju". Sam fakt że na plakacie KPiORP tuż obok Rydzyka i
Giertycha był ubóstwiany przez te środowiska Balcerwicz, który oprócz
zniszczenia polskiej gospodarki znacjonalizowanej nadal kieruje pośrednio
kapitalizmem z ciepłego gniazdka w Narodowym Banku Polskim, powoduje że
manifestacja jest już dla Michników nieważna[3]. Grupy te bardziej od
nacjonalistów i klerykałów, obawiają się związkowych "populistów i demagogów"
oraz grup "roszczeniowo" nastawionych robotników i bezrobotnych z byłych
peegerów "sierot po Gierku i komunie". Jednym słowem media specjalnie sprawę
zignorowały; może oprócz paru kretynów z redakcji pewnej "arcyhumorystycznej"
strony internetowej, której adresu nie podamy (na reklamę niestety trzeba
zasłużyć), którzy chodzili z kamerą i próbowali ośmieszyć uczestników protestu.
Jeżeli chodzi o rządową TVP, to nie tylko prokapitalistyczna linia jest powodem
zupełnego braku wiadomości na temat manifestacji (co miało miejsce w przypadku
tej stacji), swój udział może mieć też nowy prezio TVP- lewicożerczy przestępca
i liberał Bronisław Wildstein.W imię ludowego porzekadła: "Ten się boi kto źle
broi", Bronek w młodości był zwolennikiem grupy Baader-Meinhoff i teraz chce
odkupić winy. Ponadto prawicowemu rządowi nie jest na rękę by odsłoniło to
słabość protestów prawicowych. Kontrmanifestaję obok naszego pochodu stanowiło
ok. 7 osób z Młodzieży Wszechpolskiej (BTW średnia wieku 40 lat) i Ruchu na
Rzecz Dobrej Szkoły, którzy posiadali trzy durnowate transparenty (patrząc na
cel lewicowej manifestacji) "UE nie", "Antypolonizm stop!" i "Nie pozwólmy
zrobić z Polski drugiej Palestyny". Podobnież przed MEN była też podobna grupa,
licząca 30 osób (wg. mediów), zważając iż mnie tam nie było, i patrząc na
liczbowe malwersacje burżuazyjnej prasy i portali trudno jest powiedzieć na ile
jest to zgodne z prawdą.
Niedoinformowaniem bądź nawet złą wolą trąci artykuł tow. Włodka Bratkowskiego i
tow. Ewy Balcerek pt. "Lekcja małostkowości"[4], czytamy w nim m.in. o jednym
nie o dwóch zgromadzeniach oraz o tym jakoby ani przedstawiciele KPP ani Racji
"nie dostąpili godności", by przemawiać z platformy co publicyści DP uznają
zapewno za to iż "koteria KPiORP" (jak określają kilku działaczy komitetu z
Warszawy) dzieli organizacje wspierające komitet na lepsze i gorsze. Nie jest to
prawda i można to bardzo łatwo zweryfikować. Wbrew duetowi, przemawiała również
i Pracownicza Demokracja. Nie było żadnego mówcy z Nowej Lewicy, co osobiście
uważamy za niedobry precedens, bo jej działacze aktywnie wsparli demonstrację, i
za to powinni mieć prawo do przemówienia. Co więcej nie wydaje mi się by
traktowali akcję tak instrumentalnie jak PD. Nie wiem też dlaczego tak łatwo
publicyści z DP (notabene nazywający mnie "kolesiem Nowickiego", co w pewnym
stopniu przypomina retorykę polityków prawicy) uznali PD i NL za "mniej
wartościowe organizacje lewicy", powołując się na artykuł z "Jedności
Pracowniczej" pt. "KPiORP wypali", jeżeli jest tam jasno napisane iż KPiORP :
"okazał się być także platformą efektywnej współpracy różnorodnych środowisk-
obejmując właściwie wszystkie wartościowe organizacje polityczne lewicy"[5]. A
no właśnie, nie wszystkie tylko właściwie wszystkie. Z parą publicystów mogę się
zgodzić że tymi mniej wartościowymi jest chociażby Unia Lewicy, choć tu wypada
się zastanowić czy to w ogóle jest to "organizacja polityczna lewicy". Pewne
zastrzeżenia (co do liczby manifestantów i "macoszego" potraktowania w opisie
niektórych partii) można też mieć do tekstu tow. Małgorzaty Ostrowskiej na
lewica.pl[6].
Podsumowywując manifestacja udała się, choć jak zawsze mogło być lepiej. Dumnie
wyglądała klasa robotnicza z Sierpnia80, wraz z rodzinami a pośród nich lewicowi
aktywiści. Po zakończeniu manifestacji wielu jej członków udało się na
organizowany przez związek festyn w parku Skarżyszewskim na warszawskiej Pradze,
gdzie spędzono chwilę czasu na rozmowach w naprawdę miłej atmosferze.
Pozdrawiam wszystkich uczestników protestu, a w szczególności Komunistyczną
Partię Polski, Sierpień80 i całą lubelską ekipę! Po raz kolejny dziękuję tow.
Newberremu z GPR za postawę. Publikacja tekstu stanęła by pod znakiem zapytania
z powodu problemów z moim edytorem tekstu gdyby nie pomoc, zawsze stojącego na
posterunku tow. Pietii.
Helmund (lordofdestruction1@o2.pl
)
[1] Wywiad z Xavierem Chiarellim można przeczytać tu:
http://www.geocities.com/lbc_1917/1953francuski.htm ; niestety jest to
wywiad z "Nie", dlatego więc wpisując się w prześmiewczy charakter pisma,
pytania są niepoważne; Więcej o walce z CPE można przeczytać tu:
http://www.geocities.com/lbc_arc_1917/1875malewski.htm
http://www.geocities.com/lbc_arc_1917/1883zmk.htm
http://www.geocities.com/lbc_arc_1917/1868francja.htm
http://www.geocities.com/lbc_1917/1955vanguard.htm
http://www.geocities.com/lbc_arc_1917/1889francja.htm
http://www.lewica.pl/index.php?id=10068
[2] Ciekawie opisuje oportunistyczną moralność tych "lewaków" tow. Małgorzata
Ostrowska w artykule "Pogoda dla Demokratów"
http://www.geocities.com/arch_lbc/1715magda.htm
Nie sposób niezgodzić się też z tow. Stefanem Zgliszczyńskim, który widząc takie
zachowanie "starej-nowej lewicy" ma "Mdłości" ,"Lewą Nogą" nr. 17
http://www.lewica.pl/index.php?id=9915
[3] Zobaczyć to można w zdawkowych i zamieszczonych w nie eksponowanym miejscu
relacji z akcji, które prezentujemy na końcu tego materiału.
[4] patrz:
http://pl.indymedia.org/pl/2006/06/21518.shtml
[5] "KPiORP wypalił", "Jedność Pracownicza" nr. 10/2006, s. 1-2.
http://www.geocities.com/lbc_1917/1904kpiorp.htm
[6] Magdalena Ostrowska, "Warszawa: Protest KPiORP przeciw narodowcom i
neoliberałom"
http://www.geocities.com/lbc_1917/1959kpiorp.htm opublikowane za
portalem lewica.pl