Jako iż nie podzielamy opinii GPR, o przodującej roli jedynie SDKPiL i pozytywnie oceniamy też PPS do 1918, wrzucamy tekst o milicji ludowej PPS. Okazuje się że prawicowi i reformistyczni przywódcy PPS, potrafili rozwalić szereg inicjatyw lewicujących dołów. Oprócz Milicji Ludowej (która została zniszczona przez piłsudczyków na skutek braku zdecydowanej akcji PPS), Rady Delegatów Robotniczych, militarny sukces powstania proletariatu krakowskiego w 1923 roku czy wreszcie idea frontu ludowego. Część PPSowskich przywódców odegrała haniebną rolę w tzw. Rządzie londyńskim i później jako PPS-RD, która "od marksizmu wolała nauki Wojtyły". Teraz PPS to łabędzi śpiew dawnego a obecne przywództwo jest wybitnie prawicowe i faworyzuje tylko przywódców z tego nurtu PPS. Ot krótka historia jak można wszystko sprzedać i zwłóczyć i zhańbić taką nazwę. Artykuł pochodzi z czasopisma "Mówią Wieki" z Września 1978 roku, nr. 9 (261). Jak ktoś chce to mam dwa zdjęcia oddziałów milicji ludowej. (Helmund)


Marian Banaszek
Milicja Ludowa (1918-1919)

Powstanie Milicji Ludowej było ściśle związane z akcją rozbrajania Niemców i Austriaków na terenie b. Królestwa Polskiego i tworzeniem polskich ośrodków władzy. Pierwsze oddziały ML powstały w początkach listopada 1918 r. z inicjatywy PPS na terenie okupacji austriackiej. Miały one kontynuować tradycje socjalistycznej Organizach Bojowej z okresu rewolucji 1905-1907 roku i działającego od 1917 r. Pogotowia Bojowego PPS. Również POW i PSL "Wyzwolenie" - przystąpiły do formowania Milicji Ludowej, która pełnić miała funkcje porządkowo-policyjne. Milicja Ludowa PSS, jako radykalna silą zbrojna, była powiązana z Radami Delegatów Robotniczych.
Pierwszy oddział ML PPS powstał l listopada 1918 r. w Radomiu, gdzie PPS wspólnie z POW opanowała miasto rozbrajając i wypędzając Austriaków, a w dwa dni później - w Wierzbniku i Suchedniowie. W związku z przygotowaniami do utworzenia tymczasowego rządu ludowego z polecenia CKR PPS wysłano do Lublina grupę aktywu w celu utworzenia silnej Milicji Ludowej PPS. 5 listopada, w przeddzień wyzwolenia miasta, ukonstytuowała się w Lublinie Rada Delegatów Robotniczych, która powołała do życia ML, jako własną siłę zbrojną. Miljcja ta następnego dnia połączyła się z tworzoną przez PPS milicją partyjną, tworząc silną podporę rządu ludowego, na czele którego stanął Ignacy Daszyński. W następnych dniach Milicja Ludowa PPS powstała również w innych miejscowościach pod okupacją austriacką (m.in. w Dąbrowie Górniczej - 7 XI), a także na terenie okupacji niemieckiej (Częstochowa - 10 Xl. Pabianice - 12 XI, Warszawa i Łódź - 13 XI, Płock - 14 Xl). Oddziały ML powstawały żywiołowo jako wyraz dążeń mas robotniczych do posiadania własnej siły zbrojnej. Rząd ludowy w Lublinie zaraz po ukonstytuowaniu się zaczął organizować Milicje Ludową jako własną straż bezpieczeństwa.Powiatowi komisarze ludowi na polecenie rządu przystąpili do organizowania oddziałów rządowych ML w miastach i gminach. Tak więc w pierwszych dniach listopada 1918 r. powstały dwie organizacje o tej samej nazwie. Milicja Ludowa PPS jako organizacja typu wojskowego i rządowa Milicja Ludowa jako organizacja typu policyjnego. Nadto w miastach istniała milicja komunalna, a endecja tworzyła własną straż bezpieczeństwa, co w następstwie powodowało wiele nieporozumień.
W pierwszych tygodniach niepodległości Lublin jako siedziba rządu stał się chwilowo głównym ośrodkiem ML PPS. Komendantem ML PPS w Lublinie był wtedy S. Kirtiklis ,,Sewer". Do Milicji przyjmowano młodych robotników i chłopów, członków partii robotniczych i bezpartyjnych. Lubelska ML PPS licząca 300 ludzi (a ponadto liczna rezerwa) była doskonale uzbrojona m.in. w karabiny maszynowe. W komendzie ML PPS w Lublinie utworzono wydział śledczy, którym kierował Marian Buczek oraz wydział do walki z bandytyzmem i paskarstwem. Obok ML PPS w niektórych rejonach wiejskich Lubelszczyzny działała Milicja Ludowa tworzona przez komisarzy ludowych, której czołową rolę odgrywali działacze POW. Po utworzeniu rządu J. Moraczewskiego zaniechano dalszego tworzenia rządowej ML, a jej dotychczasowe oddziały wtaczały się do ML PPS. albo zostały rozbrojone przez wojsko polskie.
Rola i zakres działania ML PPS zależały od konkretnej sytuacji w danym terenie i od jej kierowników. Obok Lublina szczególnie silnym ośrodkiem milicyjnym był Radom i okręg radomski, gdzie dowództwo objął Józef Grzecznarowski, były bojowiec PPS i uczestnik Rewolucji Październikowej. Milicja radomska osiągnęła szybko stan 1500 ludzi i była dobrze uzbrojona. W pobliskich Kozienicach utworzono szkołę podoficerską ML.
W Warszawie 13 listopada, podczas manifestacji zorganizowanej dla poparcia rządu ludowego, po raz pierwszy wystąpiła na ulicach dobrze zorganizowana i wyekwipowana grupa robotników z czerwonymi opaskami na rękawach. Była to Milicja Ludowa PPS, która po dłuższych staraniach otrzymała cześć Pałacu Staszica z przeznaczeniem na koszary. Po rozbudowie liczyła ona 900 osób.
Niezależnie od warszawskiego kierownictwa PPS działały silne oddziały ML w Zagłębiu Dąbrowskim, Łodzi i Płocku. Utworzony 7 listopada uzbrojony oddział ML w Dąbrowie Górniczej w dwa dni później, w chwili przejmowania władzy w mieście, zajął magistrat. Oddziały ML PPS powstały następnie w wielu miejscowościach Zagłębia, jak: Koszelew, Kazimierz, Niwka. Klimontów, Grodziec, w których PPS miała znaczne wpływy. Tam natomiast, gdzie większe wpływy miała SDKPiL i PPS - Lewica (np. w Sielcach i na Ksawerze) powstały oddziały Czerwonej Gwardii. Od początku stosunki między Radą Delegatów Robotniczych Zagłębia - będącą pod wpływami lewicy rewolucyjnej - a PPS i ML PPS współpracującymi z władzami wojskowymi, były napięte.
Milicję Ludową w Łodzi powołano w wyniku uchwały Rady Robotniczej będącej pod wpływami PPS. Jej komendantem został W. Konopczyński, były działacz POW.
Płocka ML licząca 200 ludzi dobrze uzbrojonych, dzięki zdobytym od okupantów magazynom broni podporządkowała się Radzie Delegatów Robotniczych i była jej zbrojnym organem. Wkrótce w mieście tym utworzono rezerwę ML licząca 300 osób. Również w innych miejscowościach Mazowsza płockiego powstawały oddziały ML jako organy RDR.
W połowie listopada decyzja władz PPS, dla ujednolicenia struktury i działalności Milicji, powołana została Komenda Główna ML PPS z Józefem Korczakiem na czele. Zgodnie z podziałem administracyjnym utworzono ponadto 11 komend okręgowych.
Koniec 1918 r. był okresem ostrej walki klasowej. Następowała polaryzacja różnych orientacji politycznych. Milicja Ludowa PPS, jaiko radykalna siła zbrojna, była w warunkach ostrej walki klasowej obiektem szczególnej nienawiści ze strony prawicy społecznej, która miała do swej dyspozycji częściowo wojsko, a także własne różnego rodzaju bojówki. Nic też dziwnego, że z racji tej dochodziło do licznych starć miedzy ML, a wojskiem, żandarmerią i prawicowymi bojówkami, będącymi w większości przypadków stroną atakującą. Np. w Zagłębiu Dąbrowskim wojsko usunęło ML PPS z szeregu fabryk i aresztowało wielu milicjantów.
ML PPS niejednokrotnie porównywano z Czerwoną Gwardią. Reakcja często nazywała tak Milicję dla podkreślenia jej radykalizmu Niekiedy zresztą z tych samych powodów sami milicjanci używali tej nazwy.
W grudniu 1918 r. Naczelnik Państwa podpisał dekret o upaństwowieniu Milicji Ludowej. Oficjalnym motywem tej decyzji była potrzeba likwidacji oddziałów zbrojnych poszczególnych partii politycznych. Komendantem Głównym państwowej ML został kpt. Ignacy Boerner, długoletni działacz PPS, oficer I brygady Legionów i działacz POW, człowiek wierny Ptłsudskiemu. Do ML zaczęto wcielać oficerów WP. W zasadzie do upaństwowionej Milicji przyjmowano wszystkich członków ML PPS, a struktura i zasięg terytorialny Milicji nie uległy zmianie. W większości okręgów mianowano jednak nowych komendantów. Oprócz komend okręgowych i obwodowych wprowadzono na wzór wojskowy bataliony, kompanie i plutony. Milicjanci nosili czarne mundury i otrzymywali państwowy żołd. Proces upaństwowienia ML PPS był bardzo długi. Jeszcze w lutym 1919 r. donoszono z terenu, że dekret o upaństwowieniu nie wszędzie udało się wcielić w życie. Władze państwowe z niepokojem stwierdzały, że mimo upaństwowienia w wielu miejscowościach ML była nadal radykalną siłą związaną z ruchem robotniczym.
Na przełomie roku w całym kraju wytworzyła się napięta sytuacja. Liczne były strajki i demonstracje. Dochodziło do krwawych starć, w czasie których Milicja Ludowa często stawała po stronie robotników i chłopów.
Wiele niepokoju w szeregach lewicy wywołał upadek rządu Moraczewskiego i objecie władzy przez prawicowy gabinet Padarewskiego. Zaczęły się szerzyć pogłoski o planach likwidacji Milicji Ludowej, wobec klórych rodziło się zdecydowanie stawienia oporu. Jednocześnie antagonizmy miedzy Milicją, a wojskiem i żandarmerią uległy nasileniu. 19 stycznia rezerwa ML w Wierzbniku rozbroiła żandarmerię, a w szeregu innych miejscowościach (m.in. Lublin, Płock, Warszawa) Milicja czynnie występowała w obronie strajkujących i manifestu-jacych robotników i chłopów. Do kolejnych starć Milicji z wojskiem 1 żandarmerią doszło z początkiem marca w takich miejscowościach jak: Opatów, Radom, Łódź. W kilku ośrodkach (m.in. w Warszawie) trwały przygotowania oddziałów milicyjnych do wystąpień zbrojnych na wypadek prób ich rozbrojenia. Istniały ponadto próby organizowania w ramach ML struktury konspiracyjnej. Opozycja ta - na skutek wahań, jakie miały miejsce w kierownictwie PPS i w Komendzie Głównej ML, była jednak osłabiana. W tej sytuacji władze wojskowe, wykorzystując jako pretekst fakt udzielonego przez milicję strajkującym robotnikom Zagłębia Dąbrowskiego oraz krwawe zajście w Dąbrowie sprowokowane przez żandarmerię, w połowiemarca przystąpiły do likwidacji kompanii ML w Dąbrowie, Sosnowcu i Będzinie. Rozbrojeni milicjanci w liczbie 342 zostali internowani w koszarach wojskowych, a następnie osadzeni w twierdzy krakowskiej. Wydarzenia te wstrząsnęły opinią publiczną w całym kraju oraz wywołały poważny niepokój w szeregach ML w pozostałych rejonach.
Nie zważając na to, czynniki rządowe dokonały szeregu reorganizacji w strukturze ML i zapoczątkowały pobór milicjantów do wojska. Pod koniec kwietnia władze wojskowe posianowiły wysłać szereg oddziałów ML do służby etapowej w garnizonach na froncie wschodnim, co wywołało wielkie wzburzenie w jednostkach milicyjnych. W Warszawie wybuchł bunt milicjantów, a w okręgu radomskim (Opatów, Ostrowiec. Wierzbnik) istniała sytuacja wybuchowa. Zapoczątkowana została fala dezercji z szeregów Milicji osób uchylających się od wyjazdu na front ze względów politycznych i ideowych. Obradujący w pierwszych dniach czerwca w Warszawie zjazd korpusu oficerskiego ML wyraził ostry prolest przeciwko faktycznej likwidacji Milicji.
Milicja Ludowa, mimo niesprzyjającej sytuacji, nadal manifestowała swoje radykalne oblicze. Jej członkowie wzięli czynny udział w pochodzie 1-majowym w Warszawie, Radomiu i Lublinie. Na początku maja miały miejsce kolejne starcia między jednostkami ML a żandarmerią (m.in. w Łomży i Lublinie).
Wysłane na front bataliony ML otaczane były nieufnością ze strony oficerów WP. Dochodziło także do wielu starć tych batalionów z wojskiem i żandarmerią. Niektóre z nich rozbrojono, a znaczna liczba milicjantów zdezerterowała.
Likwidacja ML odbywała się etapami, poprzez różnego rodzaju reorganizacje, ograniczanie zasięgu działania i uprawnień, rozbrajanie niektórych oddziałów i wysyłanie niektórych jednostek na front. Ostateczna likwidacja dokonana została z dniem 1 lipca 1919 roku, co z ulgą zostało przyjęte przez elementy prawicowe. Niemal jednocześnie, w czerwcu 1919 roku, doszło do rozbicia przez kierownictwo PPS Rad Delegatów Robotniczych, a w drugiej połowie lipca nastąpiły aresztowania działaczy i likwidacje RDR. Stwierdzić należy, że ML przez cały czas isinienia, nawet po upaństwowieniu, często występowała w obronie Rad, a w wielu miejscowościach oddziały rezerwowe ML stanowiły ich siłę zbrojną.
Krótko, bo niecały rok działająca Milicja Ludowa, której szeregi urosły do 24 tysięcy uzbrojonych chłopów i robotników, była w okresie kształlowania się państwa polskiego znaczną radykalną siłą zbrojną.