Tekst pochodzi ze strony http://lewica.pl/?id=11031 . Cztery lata temu w lipcu 2002 byłem w Czechach na obozie młodzieżowej grupy REVO związanej z SOP: Socjalistycznej Organizacja Pracujących (Socialistická Organizace Pracujících), która była sekcją LRCI, która później przekształciła się w LFI. Było to w czasach nie istniejącej już Ofensywy Antykapitalistycznej, która poszukiwała wtedy jakiejś międzynarodówki, do której moglibyśmy się przytulić. W ramach wymiany - dwie osoby z OA pojechały do Czech, a miesiąc później mieliśmy gościa z Niemiec na naszym obozie. Na obozie byli też goście z ITO i CWI, która to części OA najbardziej przypadła do gustu. Ale wracając do tematu LFI, to byliśmy świadkami żenującej sceny wyrzucania (czy też degradowania) jednego z najaktywniejszych członków tej organizacji, pod pretekstem "seksizmu". Obóz trwał tydzień, i ogólnie był dość dobrze zorganizowany. Było około 35 osób, w tym jeszcze około 10 osób przyjeżdżających na jeden czy dwa dni. Kilka razy puszczano filmy z działalności tej grupy (np. film z protestów w Pradze w 2000 r. czy z demonstracji w Genui w 2001 r.) i na podstawie tych filmów mogę powiedzieć, że ten "seksista" odgrywał w organizacji dość ważną rolę. W Pradze pokazano dość spory wiec na którym przemawiał, a w Genui biegał  z tubą i zarzucał hasła do skandowania. Jak już o tych faktach wspominamy, to w Pradze został skatowany przez anarchistów (lub prowokatorów ?) z Czarnego Bloku, za młot i sierp na koszulce i trafił do szpitala ze wstrząsem mózgu. Jako gość z zagranicy nie znający czeskiego, dość dużo czasu spędzałem z innymi gośćmi (szychy z LRCI/LFI) i kierownictwem obozu. Na dwa dni przed procesem brałem udział w rozmowie, gdzie goście z SOP, tłumaczyli emisariuszom dlaczego chcą wyrzucić "seksistę" z organizacji. Emisariusze się dziwili, bo znali "seksistę" jako dobrego towarzysza i rozmowa się przeciągała. Kiedy później o tym myślałem, to cała sprawa wyglądała mi na mocno naciąganą. Pretekstem był "seksizm" wyrażający się w dwóch sprawach: noszeniu popularnej wtedy czapki w Czechach, w której występowali ludzie w jakiejś reklamie piwa - i ta reklama została oprotestowana przez czeskie feministki - jako seksizm, bo kobiety były tam dość skąpo ubrane. Tak mi to tłumaczyli gdyż reklamy nigdy nie widziałem. A drugim dowodem na jego seksizm było sprowadzenie na obóz ładnej apolitycznej dziewczyny. Ale tego drugiego argumentu nie rozumiałem, gdyż na wszystkie spotkania szkoleniowe przychodził - a dziewczyna w tym czasie się opalała. "Seksista" chyba ostatni na obozie się dowiedział, że będzie miał proces. Cały ten żenujący spektakl mocno mnie wtedy przygnębił. Kazali mu usiąść na środku sali i po kolei jakieś feministki związane z REVO wylewały na niego pomyje. Taki seans nienawiści trwający chyba ze 2 godziny. Nie rozumiałem wszystkiego, ale widziałem twarz gościa, który w pewnym momencie po prostu się załamał i nawet się nie bronił. Gość szczerze nienawidził burżuazji i kapitalizmu i był aktywnym działaczem, a został wyrzucony przez bezbarwnych biurokratów, przy pomocy sfrustrowanych feministek. Informacja o rozłamie w tej sekcie mnie nie dziwi i jest to kolejny dowód na głęboką degenerację ruchu trockistowskiego.


Szymon Martys
Rozłam w Lidze na rzecz V Międzynarodówki

1 lipca władze Ligi na rzecz V Międzynarodówki (League for the Fifth International) wyrzuciły z organizacji 33 działaczy, głównie z Wielkiej Brytanii, Australii i Irlandii. Przywództwo organizacji wydało oświadczenie w którym określa wyrzucone osoby mianem "drobnoburżuazyjnych dyletantów" i podkreśla, że od dawna dążyli oni do rozłamu. Z kolei według wyrzuconych działaczy powodem tej decyzji były głębokie różnice polityczne, które zaowocowały powstaniem 2 lata temu frakcji mniejszościowej LFI. Podkreślają oni, że LFI prowadziła politykę "sekciarską", unikając jakiegokolwiek, nawet krytycznego poparcia dla Partii Pracy (Labour Party) w Wielkiej Brytanii i wzywając związki zawodowe do zerwania z tą partią nie proponując żadnej realnej alternatywy. Liga na rzecz V Międzynarodówki to organizacja trockistowska skupiające działaczy Potęgi Robotniczej (Workers Power) z Wielkiej Brytanii, Irlandzkiej Grupy Robotniczej (Irish Workers Group), Potęgi Robotniczej (Arbetarmakt) ze Szwecji, Grupy na rzecz Potęgi Robotniczej (Gruppe Arbeitermacht) z Niemiec, Grupy Robotniczy Punkt Widzenia (Gruppe ArbeiterInnenstandpunkt) z Austrii, Socjalistycznej Organizacja Pracujących (Socialistická Organizace Pracujících) z Czech oraz Rewolucyjnej Ligi Socjalistycznej (Zväz Revolucných Socialistov) ze Słowacji.
Szymon Martys