Zbigniew Partyka
Lewicowy pitawal
Dnia 14 listopada 2006 r. przed sądem Rejonowym dla Warszawy
Śródmieścia odbyło się kolejna rozprawa przeciwko Piotrowi Ikonowiczowi w
sprawie o rzekome pobicie dwu policjantów podczas brutalnej likwidacji blokady
eksmisji 6 lat temu na ulicy Freta. Zeznawali głównie, zawezwani na tę
okoliczność z różnych stron kraju, policjanci, niegdyś przybrani przez komornika
dla egzekucji wyroku sądowego. Z zeznań wynikało, że oskarżony pobił już nie
dwu, ale trzech policjantów i że za każdym razem robił to z znienacka, w sposób
nagły i dla nikogo z policjantów niespodziewany. Próby uwidocznienia tych
nieścisłości przez broniącego się samodzielnie Ikonowicza były torpedowane przez
prokuratora, wnioskującego seryjnie o uchylenie pytań. Wnioski te były z reguły
podtrzymywane przez prowadzącą rozprawę sędzinę Aleksandrę Smyk, która uprzednio
tak nie mogła znaleźć Ikonowicza, że wysłała za nim list gończy. Protestując
oskarżony poddał w wątpliwość sens rozprawy, skoro ma tak ograniczone możliwości
obrony i wydaje się, że wyrok już zapadł. Aleksandra Smyk dramatycznie zwróciła
się do oskarżonego "Niech Pan tak nie mówi!" ograniczając jednak później
wyraźnie poparcie dla wniosków prokuratora.
Występujący później komornik sądowy nie potwierdził sugerowanej przez
prokuratora tezy, że Ikonowicz wdarł się na teren posesji zasłaniając się
immunitetem poselskim, stwierdzając, że oskarżonego sam do pomieszczenia
zaprosił, zapoznając ze stanem sprawy i że byłoby wręcz nietaktem prosić o
okazanie legitymacji osobę powszechnie znaną i szanowaną. Komornik podkreślił
także w kwiecistym wywodzie, ze jest pełen uznania dla Piotra Ikonowicza,
którego działalność przyczyniła się do zmiany stanu prawnego i zwiększenia
ochrony lokatorów, aczkolwiek w tej sprawie stali po przeciwnych stronach.
Wnioskodawczyni tej eksmisji, wyrzucająca z lokalu "córkę z pierwszego
małżeństwa mojej świętej pamięci męża" - jak powiedziała - zeznawała z całkowitą
pogardą dla prawdy, posuwając się nawet do tego, że stwierdziła, iż zupełnie nie
wie, skąd się tam Ikonowicz, wraz z innymi blokującymi eksmisję, znalazł.
Zeznający jako ostatni Maciej Stańczykowski malowniczo opisał zupełnie inną od
policyjnej wersję wydarzeń, koncentrując się na policyjnych chwytach
obezwładniających i ich bolesnych konsekwencjach dla jego lewego stawu
łokciowego.
Następna rozprawa w tej sprawie wyznaczona została na dzień 30 stycznia 2007
roku o godzinie 9.00
Przypominamy, że rozprawa w sprawie blokady na Olimpijskiej przeciwko Andrzejowi
Smosarskiemu, Piotrowi Ciarze, Piotrowi Figlowi i Piotrowi Ikonowiczowi odbędzie
się w sali 303 Sądu dla Warszawy Mokotowa na ogrodowej dnia 7 grudnia 2006 roku
o godzinie 13.00, a rozprawa z wniosku Systemu S przeciwko Nowej Lewicy i
Piotrowi Ikonowiczowi o znieważenie ( za nazwanie złodziejami niepłacących za
pracę prezesów firmy) odbędzie się z kolei w Sadzie przy al. Solidarności 127
dnia 26 stycznia 2007 roku w sali 202 o godzinie 9.00
Dziś, 16 listopada 2006 w Sądzie Rejonowym w Pruszkowie odbyła się rozprawa z
pozwu TBS Miejska Zieleń przeciwko Małgorzacie Mech o zapłatę i eksmisję. Do
reprezentowania pozwanej po raz pierwszy dopuszczony został przedstawiciel
Kancelarii Sprawiedliwości Społecznej Piotr Ikonowicz. Wnioskował on o
odrzucenie pozwu, uzasadniając, że bezrobotna od 8 lat pozwana uzyskała pracę
stałą i pracuje także dorywczo, opłaciła bieżący czynsz i może do końca stycznia
zlikwidować zadłużenie. Sąd wyznaczył następny termin rozprawy na 19 lutego 2007
roku, jednak poza salą rozpraw doszło do ugody z reprezentującym TBS adwokatem,
który zapowiedział wycofanie pozwu po wpłaceniu w proponowanych terminach kwot
zadłużenia i przywrócenie pozwanej w prawach najemcy.
Zbigniew Partyka