Kapitalizm zabija, zabij kapitalizm!!!
Pogoń burżuazji za maksymalizacją zysków powoduje "cięcie zbędnych kosztów", takich jak płace czy BHP. Obniżanie płac wymusza dłuższy czas pracy, a to z kolei powoduje przemęczenie, które może doprowadzić do śmierci, o czym wielokrotnie przekonali się kierowcy, którzy bez odpoczynku musieli prowadzić swoje pojazdy kilkanaście, albo nawet kilkadziesiąt godzin bez przerwy. Do podobnych skutków prowadzi oszczędzanie na bezpieczeństwie pracy. Brak konserwacji starych maszyn, brak inwestowania w nowe, a czasem nawet rabunkowe wyprzedawanie maszyn ze sprywatyzowanych za bezcen zakładów rodzi właśnie takie tragedie, jak dziś w Halembie. Cieszy fakt, że burżuazyjne media zainteresowały się górniczą tragedią i głośno o niej mówią, i nawet jeśli czasem wspominają o przyczynach, to nigdy nie wyciągają odpowiednich wniosków. Widzą drzewa, ale nie chcą dostrzec lasu. Jeśli zawsze winny jest jakiś "nieuczciwy pracodawca" (tak jak by mógł istnieć uczciwy wyzyskiwacz), jakiś aferzysta, skorumpowany urzędnik, to nie jest to tragiczny wyjątek od kapitalistycznej reguły, ale właśnie regułą w kapitalizmie są tragedie ludzi pracy. Bo gdy burżuje mają większe zyski dzięki oszczędnościom, to rośnie też zagrożenie wypadkiem podczas pracy. Im większe zyski burżuazyjnych pasożytów, tym więcej śmiertelnych ofiar w klasie robotniczej.