Tekst ten dostaliśmy od anonimowego nadawcy. Większość zawartych w nim danych da się sprawdzić "na własną rękę" chociażby za pośrednictwem wyszukiwarki GOOGLE.  


W imię wolności*

 

Saddam ma nie tylko kwity na broń chemiczną i biologiczną  dostarczoną mu przez Amerykanów, ale jak sami zauważycie -  również miał się na kim wzorować. Oto krótka historia terroryzmu w wykonaniu rządu USA.

Rok 1931. Doktor Cornelius Rhoads pod egidą Rockefeller Institute for Medical Investigations w ramach badań naukowych,  infekuje ludzi komórkami raka. W swojej dalszej karierze trzyma piecze nad powstaniem ośrodków naukowych opracowujących broń  biologiczną dla armii USA. Poza tym, dr Rhoads testuje wpływ  promieniowania na amerykańskich żołnierzy oraz pacjentów szpitali cywilnych.

12 miesięcy później publiczna służba zdrowia stanu Alabama rozpoczyna projekt Tuskegee Syphilis Study.  Do 1972, równo 399 czarnym mężczyznom nie powiedziano iż są chorzy na syfilis. Zostali wykorzystani jako obiekty doświadczalne w celu poznania przebiegu i symptomów choroby. Większość z nich umiera na syfilis, zaś ich rodziny nigdy nie dowiedują się o prowadzonych w ukryciu zbrodniczych eksperymentach. Mijają dwa lata, po dwóch dekadach epidemii pelagry (awitaminoza wywołana niedoborem niacyny w organizmie) i śmierci milionów mieszkańców slumsów, amerykańska służba publiczna decyduje się na powstrzymanie biologicznego holocaustu.  Szef publicznej służby zdrowia
przyznaje, iż od 20 lat wiedziano, co wywołuje pelagre, jednak zaniechano wszelkich prób działania, gdyż chorzy pochodzili z  biednych murzyńskich dzielnic. Spisano ich na straty.

Już w czasie trwania II Wojny Światowej, w 1940, w chicagowskim więzieniu czterech penitentów zostaje zainfekowanych malarią, w celu przebadania nowych, eksperymentalnych leków, mających zwalczać tę chorobę. Kilka lat później nazistowscy lekarze w Norymberdze powołują się na ten przykład, aby usprawiedliwić swoje wynaturzone eksperymenty. Tuż po obaleniu Hitlera Departament Stanu, wywiad wojskowy oraz CIA w ramach projektu Paperclip rekrutują nazistowskich naukowców, dają im immunitet oraz nowe tożsamości, w zamian za wyniki ich badań, oraz pracę dla nowego mocodawcy - rządu USA. Dwa lata po zakończeniu wojny pułkownik Kirkpatrick z Amerykańskiej Komisji Energii Atomowej ujawnia sekretny dokument datowany na 8 stycznia 1947, w którym wspomina się o testach radioaktywności na �obiektach ludzkich�. W tym samym roku, Centralna Agencja Wywiadowcza czyli CIA zaczyna badania nad LSD jako potencjalną bronią wykorzystywaną
przez wywiad. LSD zostaje użyte na grupie cywili oraz wojskowych, oczywiście bez ich wiedzy i zgody.  Ponad tysiąc amerykanów ma �przyjemność� wzięcia w nich udziału, gdyż dalsze testy prowadzone przez armię trwały aż do 1958.

Tuż na początku zimnej wojny (1950), Departament Obrony USA planuje detonację bomby atomowej na terenach pustynnych, celem zbadania rozprzestrzeniania się skażenia, jego wpływu na zdrowie okolicznych mieszkańców oraz wielkości śmiertelnej dawki promieniowania. Nie mija wiele czasu, gdy w eksperymencie mającym zbadać wrażliwość amerykańskich miast na broń biologiczną, marynarka wojenna rozpyla chmurę bakterii ze statków niedaleko San Francisco. Na terenie miasta rozmieszczone zostają jednostki badawcze sprawdzające rozmiar obszaru
skażenia. W następstwie tych zdarzeń wielu mieszkańców zachorowuje na chorobę która objawami przypomina zapalenie płuc. Trzy lata później armia USA ponawia testy - korzystając z samolotów, samochodów, dachów budynków, wypuszcza chmury toksycznego siarczku (zinc cadmium sulfide) nad Winnipeg, St. Louis, Minneapolis, Fort Wayne, the Monocacy River Valley w Maryland oraz Leesburg, Virginia. W sumie nad ponad
trzydziestoma trzema terenami miejskimi. Celem badań jest sprawdzenie efektywności rozpraszania środków chemicznych, gdyż fluoerescenycjny puder bardzo dobrze widać pod światłem UVA. Kiedy sprawa wychodzi na jaw przedstawiciele rządu twierdzą (przed specjalnią komisją), że zaserwowane dawki tego niebezpiecznego związku nie mogły zaszkodzić ludności cywilnej. W tym samym roku jednostki armii, floty oraz CIA wypuszczają na mieszkańców Nowego Jorku oraz San Francisco szczepy bakterii Serratia Marcescens oraz Bacillus Glogigii, zaś CIA startuje z
trwającym 11 lat  projektem MKULTRA, w czasie którego pracowano nad stworzeniem narkotyków oraz substancji biologicznych mających pomóc w kontroli umysłu oraz programowaniu zachowań. Testy w ramach sześciu podprojektów odbywały się na nieświadomych niczego ludziach. Dwa lata od poprzedniego �wypuszczania� bakterii dochodzi do podobnego incydentu. Tym razem za wiedzą CIA w okolicach ośrodków badawczych w Tampa Bay, na Florydzie.

W roku 1960 doradca szefa sztabu ds. wywiadu wydaje pozwolenie na testy LSD na ludności Europy oraz Dalekiego Wschodu. Badania  nad Europejczykami dostają kryptonim Third Chance, badania nad Azjatami - Derby Hat. Mija pięć lat, CIA i Departament Obrony finansują projekt MKSEARCH kontynuujący badania nad narkotykami pozwalającymi kontrolować  człowieka. Tego samego roku pensjonariusze więzienia stanowego Holmesburg w Filadelfi zostają poddani działaniu dioksyn, bardzo toksycznych związków wchodzących w skład Agent Orange stosowanego w Vietnamie.W późniejszym okresie wyhodowany u nich rak jest wykorzystany do badań.

Zanim terroryści zaatakowali WTC, w 1966 armia Stanów Zjednoczonych rozpyla bakterię Bacillus Subtilis w metrze Nowego Jorku. Naukowcy wypuszczają ją w pobliżu krat wentylacyjnych metra. Ponad milion cywili staje się królikami doświadczalnymi. 1970 to rok, w którym w Fort Detrick, pod kontrolą CIA, Special Operations Divison prowadzi  badania nad stworzeniem nowych, niebezpiecznych retrowirusów. W tym samym roku siły zbrojne USA, wzmagają wysiłki przy stworzeniu tak zwanych �broni etnicznych�. Chodzi o stworzenie wirusa zabijającego ludzi wywodzących się z określonej grupy etnicznej, w oparciu o różnice w DNA. Informacje ujawnia magazyn Military Review. Po pięciu latach
dzialaności ośrodek badawczy w Fort Detrick zmienia nazwę na Fredrick Cancer Research Facilities (część National Cancer Institute). Amerykańscy specjaliści pracują nad stworzeniem wirusa wywołującego raka. Następcom dr Mengele udaje się wyizolować wirusa, na którego nasz system immunologiczny nie zna obrony. Zostaje on nazwany HTLV (Human T-cell Leukemia Virus). W 1977 Senat USA przyznaje, iż między 1949 a 1969 rokiem, nad ponad 239(!) miejscami rozproszono substancje biologiczne. Jednak nic się nie zmienia.

Rok później rozpoczynają się testy szczepionki przeciw Wirusowemu Zapaleniu Wątroby. Badania mają miejsce w NY, Los Angeles oraz San Francisco. Badacze kładą szczególną wagę na wybór �homoseksualnych� obiektów doświadczalnych. Kiedy w 1981 w tych trzech miastach występują pierwsze przypadki AIDS wśród homoseksualistów, pojawiają się podejrzenia iż wywołała je eksperymentalna szczepionka przeciwko WZW.

Równo siedemnaście lat temu dochodzi do odkrycia podobieństwa między HIV a VISNA (wirus wywołujący chorobę owiec). Jedną z nikłych różnic okazuje się być fragment wirusa przypominający część z HTLV. Rodzą się podejrzenia, że HTLV oraz VISNA posłużyły do stworzenia nowego retrowirusa, w domyśle - wirusa HIV.

W następstwie licznych nacisków, w 1987 Departament Obrony przyznaje, że mimo zakazu badań i rozwoju broni biologicznej, nadal prowadzi 127 ośrodków badawczych rozmieszczonych na całym terytorium USA. Niedawno, bo w 1990 ponad 1.500 sześciomiesięcznych dzieci w Los Angeles dostaje eksperymentalną szczepionkę. Rodziców oczywiście nikt o tym nie informuje. Zresztą chodzi tylko o małe Murzyniątka i Latynosów. W 1994 senator John D. Rockefeller ujawnia raport stwierdzający, iż w ciągu ostatnich 50 lat Departament Obrony prowadził testy na wielotysięcznym personelu wojskowym. Testowano na nim m.in. gaz musztardowy, promieniowanie jonizujące, środki psycho-chemiczne,
halucynogeny, leki stosowane w Zatoce Perskiej i inne. W następnym roku rząd USA przyznaje się do przygarnięcia japońskich naukowców, którzy w czasie drugiej wojny światowej prowadzili nieludzkie eksperymenty medyczne, poza tym doktor Garth Nicolson odkrywa dowody wskazujące iż środki biologiczne stosowane w czasie Pustynnej Burzy zostały wyprodukowane w USA. Co gorsza najpierw testowano je na więźniach Texas Departmenf of Correction.

 Po roku Departament Obrony przyznaje, że w czasie wojny w Zatoce Perskiej ponad 20.000 żołnierzy było narażonych na działanie broni chemicznej. Weterani przedstawiają niezbite dowody na  ogromne szkody wywołane przez eksperymentalne szczepionki. Dwa lata temu terror sieją listy z wirusem wąglika. Wszyscy wskazują na Bin Ladena, jednak ślady prowadzą do amerykańskiego laboratorium. Nadal �niewiadomo� do którego. Obecnie mamy wojnę o ropę. Od jej rozpoczęcia zginęło już ponad 1600 irackich cywili. Wszystko wskazuje na to, iż wojska
najeźdzcze starają się dojść do wyniku Ariela Szarona, premiera Izraela, który w 1982 stał za krwawą łaźnią 4.000 kobiet, dzieci i starców w miejscowościach Sabra i Szatila.

* - Tytuł jest parodią nagłówka z reżimowej TVN (w oparciu o informacje sewisów Health News Network i Talking Drum)