Oto najważniejszy dokument nowej grupy. Więcej informacji na jej temat można znaleźć TUTAJ lub na stronie www.wgr.z.pl
Manifest Walczącej Grupy Rewolucyjnej
W czasach rosnącej nędzy, imperialistycznego terroru, wyzysku
i poniżenia, grupa młodych ludzi odnalazła swoje powołanie. Połączyli siły aby
rozpocząć cieżką i mozolną walkę z przyczyną wszelkiego zła - systemem
kapitalistycznym.
Będzie to trudna walka, jednak wyobrażając sobie cel jaki nam przyświeca wiemy,
że nie powstrzyma nas nic aby go osiągnąć. Nie trafią do nas żadne "rozsądne",
"racjonalne argumenty", gdyż przed oczami mamy niesprawiedliwość, która w
"rozsądny" sposób tłumaczona jest przez burżuazję. Ostatnimi czasy poziom
hipokryzji władzy kapitału jest na tyle wysoki aby głosić, że jej działania mają
charakter humanitarny i są potrzebne całemu światu. Nie należy posiadać żadnych
złudzeń co do zamiarów i działań kapitalistów. Ludzie, którzy całe swoje życie
poświęcają wykorzystywaniu cudzej pracy dla wlasnych celów, ludzie, którzy całe
swoje życie podpoprzadkowują zdobywaniu i rozwijaniu majątku nie mogą posiadać
moralności. Od decyzji podejmowanych przez tych ludzi zależy los i życie całej
ludzkości. W ich interesie leży to, aby istniało bezrobocie, gdyż jak twierdzą
mobilizuje to klasę robotniczą, większa staje się wydajność pracy. Nie obchodzi
ich to, że miliony ludzi pozbawione są środków do życia, nie mają za co wykarmić
rodzin. Burżujów nie interesują ofiary imperialistycznych agresji, których są
miliony, miliony niewinnych ludzi, którzy możliwe, że nawet nie zdają sobie
sprawy, iż zostali zamordowani w imię zwiększenia zysków burżuazji, w imię
rozwinięcia wpływów geopolitycznych imperialistycznego agresora.
Kapitalizm jest chory z założenia. Kłamstwem jest, że jakoby demokracja
parlamentarna, burżuazyjna demokracja parlamentarna była systemem rzeczywiście
demokratycznym, kierowanym przez spoleczeństwo. W ramach tej właśnie pseudo
demokracji jedyne decyzje, też zresztą wątpliwe, jakie może podejmować
społeczeństwo, to jaka formacja polityczna, reprezentująca interesy kapitału,
zajmie odpowiednie stanowiska we władzy. Kapitalizm z góry neguje możliwości
jego zamiany na inny system. W tym celu funkcjonują prawno-represyjne struktury
zwalczające wszelkie inicjatywy mające za cel zniesienie tego gniazda zła,
wysyzysku i niesprawiedliwości. Burżuazja jako klasa rządząca za wszelką cenę
będzie usiłować utrzymać swoją władzę. Nie ma sensu apelować do niej o
ograniczenie wyzysku, o oddanie władzy w ręce ludzi. Burżuazja będzie się twardo
trzymać swoich pozycji. W swojej obronie rozwinęła służby represji, policję oraz
służby wywiadowcze, w skład których wchodzą ludzie wyniszczeni nędzą. To właśnie
bieda spowodowała, że dali się sprzedać, zostali poniekąd oszukani przez klasę
rządzącą, że jakoby będą stać w obronie porządku i prawa. Jest to oczywiście
kłamstwo, gdyż bronią oni systemu kapitalistycznego, systemu niesprawiedliwości,
w którym nędza jest na porządku dziennym, przez którą to rozwija się
przestępczość, patologie. Ludzie wychowywani w duchu przemocy z łatwością po
przemoc sięgają aby przeżyć. Kapitalizm to system w którym panuje zwierzęca
walka, w którym to przetrwać może jedynie sprytniejszy, bardziej przebiegły,
podlejszy, człowiek bez sumienia i moralności.
Na świecie panuje głód. Rocznie giną miliony ludzi pomimo tego, iż
technologiczny poziom produkcji żywności jest na tyle wysoki aby wyżywić
znacznie więcej ludzi niż żyje na ziemi. Jednak tak się nie dzieje a zawdzięczać
to można "świętym" zasadom wolnego rynku, prawu podaży i popytu. Im więcej
danego towaru znajduje się na rynku tym mniejsza jest jego cena, tak więc
wyprodukowana żywność nie może zostać rozdana, gdyż ceny na nią spadłyby a tym
samym grupa kapitalistów nie osiągnęłaby wymarzonych zysków. Miliony ton
jedzenia są więc niszczone. Kaptialiści i tutaj usiłują się bronić tłumacząc, że
głód był zawsze i nie można go tak łatwo wyeliminować. My mówimy jasno: "można",
wcześniej jednak należy wyeliminować kapitalistów.
Społeczeństwo funkcjonujące w ramach systemu kapitalistycznego jest niewidome,
kontrolowane odgórnie. Państwo kapitalistyczne wykorzystuje różne środki aby
niszczyć świadomość ludzi. Jest to dogodna sytuacja dla klasy rzadzącej. Może
ona być bezkarna. Za wszelką cenę nie dopuści do sytuacji kiedy to ludzie ockną
się, kiedy to zdolność do samodzielnej analizy zostanie przywrócona, stanie się
zjawiskiem masowym a wtedy gniew ludu obróci się przeciwko kapitalistom.
Burżuazyjne środki masowego przekazu są bardzo istotnym czynnikiem kontroli
społeczeństwa. Z ich pomocą możliwe staje się pozbawienie własnej świadomości
niemalże każdego człowieka. Pozbawienie możliwości dokonywania samodzielnej,
niezależnej analizy rzeczywistości, narzucenie pewnych schematów myślenia,
dogmatyzacja wszelkiej idei, są przyczynami ślepego podporządkowania systemowi
kapitalistycznemu. Tak doskonała kontrola myśli stała się możliwa dopiero w
dobie ogromnego rozwoju technologicznego, kiedy to informacja może być
przekazywana z prędkością światła.
Aby maksymalnie skutecznie manipulować ludzkimi umysłami, kapitalizm uformował
kulturę masową. Z pomocą komercjalizacji niszczy wszelką wartościową sztukę.
Powstanie sztuki obok rozpoczęcia stosowania narzędzi stanowi bowiem wyraźną
granicę między człekokształtnym stworzeniem a człowiekiem rozumnym. Narzędziami
tworzonymi przez pierwszych ludzi była broń myśliwska. To właśnie pierwsze
przejawy sztuki dostrzegamy w tej właśnie broni. Symetria, pierwsze poczucie
estetyki dostrzec można w kamiennych grotach prymitywnej broni myśliwskiej. To
co charakteryzuje człowieka rozumnego to zdolność do abstrakcyjnego myślenia.
Dzięki niemu człowiek jest w stanie samodzielnie analizować rzeczywistość.
Pozbawienie go sfery duchowej, odebranie mu tego co charakteryzuje go jako
człowieka rozumnego powoduje wyniszczenie indywidualizmu, cofnięcie go do
poprzedniego stadium rozwoju, zniszczenie jego świadomości. Kulturę masową,
występującą w systemie kapitalistycznym, właśnie z tego powodu określamy jako
"masowa" gdyż przekształca ona społeczeństwo w podporządkowaną masę, pozbawioną
wartości duchowych, samodzielnego myślenia. Jest ona ujednolicona, uformowana
według schematu, dzięki któremu ludzie bez zastanowienia wchłaniają wszelką
informację, która narzucana jest im przez władzę.
Nie posiadamy tożsmości narodowej. Jest ona złudzeniem prowadzącym do błędnych
wniosków. Kapitalistyczna klasa rządząca wykorzystuje patriotyzm aby
podporządkować sobie przedstawicieli tej samej narodowości. Pobudzając uczucia
narodowe dławią gniew skierowany przeciwko sobie, kierują go przeciwko
przedstawicielom innej narodowości. W obliczu konfliktów międzynarodowych
dochodzi do sytuacji gdy klasa robotnicza jednego państwa walczy z klasą
robotniczą innego państwa w imię interesów kapitalizmu. Patriotyzm niszczy
świadomość klasową, niszczy międzynarodową solidarność klasy robotniczej.
Oszołomieni ludzie w imię wartości patriotycznych przelewają krew, mordują
dzieci i kobiety, mają przy tym świadomość, że bronią "ojczyzny". Czym jest ta
"ojczyzna", że w jej imię człowiek jest w stanie zrobić wszystko, wszystko pod
dyktando ludzi stojących na czele tej właśnie "ojczyzny". "Ojczyzna" to po
prostu adne określenie państwa burżuazyjnego, odpowiedzialnego za zło i
niesprawiedliwość. "Ojczyzna" to płaszcz ochronny klasy rządzącej, wzbogacony
pewną tradycją i kulturą. Czy jednak ta narodowa tradycja jest warta tego, aby
ludzie pracy wzajemnie się mordowali w imię interesów kapitalistów?! Czy warto,
aby w imię tej tradycji istniały podziały między wyzyskiwanymi a wyzyskiwanymi a
nie wyzyskiwanymi i wyzyskiwaczami?!
Patriotyzm tworzy podziały tam gdzie nie powinno ich być. W czym bowiem mają
konkurować wyzyskiwani pracownicy różnych narodowości. Czy w ich interesie jest
aby walaczyli ze sobą? W ten sposób nigdy wyzysk nie zostanie zniesiony.
Przyczyna wyzysku leży we własnym kraju i to właśnie największy wróg jest we
własnym kraju. Wyzysku nie należy tłumaczyć przejmowaniem zakładów pracy przez
zagraniczny kapitał. W systemie kapitalistycznym, w warunkach krwiożerczej
prywatyzacji potencjalnie każdy zakład może zostać sprywatyzowany a tym samym
los robotników będzie ściśle uzależniony od decyzji jednego człowieka i
bynajmniej nie ma wiekszego znaczenia jakiej narodowości jest ten jeden
człowiek.
Jesteśmy internacjonalistami. Nie ma dla nas żadnego znaczenia narodowość bądź
rasa. Za idealną sytuację uważamy taką, kiedy to wszelkie różnice kulturowe
między poszczególnymi rasami, nardowościami, zostałyby zatarte. Opowiadamy się
za całkowiym zniesieniem granic.
Od lat nierozłącznym elementem władzy jest kościół. Jest to instytucja
demoralizująca, prowadząca do ograniczenia własnej myśli, do narzucenia dogmatów
religijnych. Służy ona rozpowszechnianiu religii, która stanowi narkotyk dla
społeczeństa. Kościół jako część kapitalistycznej infrastruktury dławi wszelkie
przejawy aktywności antykapitalistycznej. Kosciół zawsze stara się ograniczyć
radykalizm wystąpień robotniczych, protestów, wystąpień antykapitalistycznych.
Wyniszczeni ludzie wierzą, że cierpiąc za życia, zostaną nagrodzeni po śmierci.
Z tego powodu przestają podejmować walkę.
Jesteśmy ateistami. Wierzymy we własne siły, we własne możliwości. Nie skażamy
naszych umysłów wiarą we wszelkie siły nadprzyrodzone. Interesuje nas realne
działanie, działanie, które możemy przeanalizować, którego rezultaty możemy
zobaczyć. Jesteśmy tolerancyjni dla wiary głęboko zakorzenionej w ludzkich
umysłach jednak głośno i otwarcie mówimy, że wszelka religia prowadzi do
polegania nie na sobie a na siłach pozaziemskich i ludzie wierzący zamiast
podejmować walkę z kapitalizmem modlą się o lepszą przyszłość, a przecież nie
zastaną jej nigdy jeśli nie wezmą spraw w swoje ręce.
Opowiadamy się za bezwarunkowym obaleniem systemu kapitalistycznego w skali
globalnej. Może to mieć miejsce jedynie na drodze rewolucji światowej. Rewolucję
pojmujemy przede wszytskim jako etap rozwoju świadomości światowego
społeczeństwa. Światowa rewolucja dopiero wtedy odniesie sukces gdy będzie
poparta przez przytłaczającą większość populacji. Dążymy do sytuacji kiedy to
wystarczy jedynie iskra, hasło rzucone przez rewolucyjne kierownictwo, aby
ziemska populacja przeprowadziła świadome działania mające na celu ostateczne
obalenie systemu kapitalistycznego. W celu doprowadzenia do takiego stanu należy
pozbawić system wszelkich elementów, z pomocą których niszczy ludzkie umysły.
Należy stworzyć dla nich konstruktywną alternatywę, która w zestawieniu z
kompleksem stosowanym przez burżujów, ukaże rzeczywisty obraz kapitalizmu,
uwolni ludzką myśl, otworzy umysły.
Jesteśmy grupą ludzi, której udało się wyrwać z kapitalistycznego bagna.
Jesteśmy juz poza manipulacją i kontrolą zbrodniczej władzy kapitału. Zerwaliśmy
z siebie przeklęte łańcuchy niewoli i spieszymy aby pomóc je zerwać każdemu
człowiekowi zniewolonemu przez system.
Dążymy do zbudowania bezklasowego społeczeństwa komunistycznego. Nadejdzie taki
dzień, kiedy nie będzie już żadnych podziałów, nie będzie władzy, ucisku,
dyskryminacji. Będziemy żyć według zasady od każdego według możliwości, każdemu
według potrzeb. Bynajmniej nie jest to utopia. Jest to odległa perspektywa,
pewien ideał do którego zamierzamy dążyć. Stanie się to możliwe, kiedy z jednej
strony poziom technologiczny środków produkcji będzie na tyle wysoki, aby
zapewnić wystarczającą ilość wszelkich dóbr materialnych tak, aby były
ogólnodostępne i aby nie trzeba było o nie walczyć, z drugiej strony, kiedy
świadomość ludzi znajdzie się na odpowiednio wysokim poziomie.
Wszystkie ruchy, tendencje, organizacje w celu pozyskania mas robotniczych, w
celu pozyskania poparcia społecznego posługują się przede wszystkim hasłami
socjalnymi, stawiają różne obietnice o charakterze materialnym. Uważamy, że
niepowodzenie rewolucyjnych ruchów wynika z tego, że ludzie je wspierający liczą
jedynie na rozwnięcie swojego majątku. Bunt społeczny jak dotychczas wynikał
jedynie ze złej sytuacji gospodarczej. Wystarczy, że burżuje odrobinę poprawią
byt klasy robotniczej, wystarczy, że minimalnie zostanie podniesiony poziom
życia, ten właśnie ?bunt społeczny minie. Ludzie po prostu walczą w egoistyczny
sposób o rozwnięcie swojego majątku. Możemy zostać oskarżeni w tym momencie o
to, że w imię ideologii nie zależy nam na losie ludzkości, gdyż los ten w dużym
stopniu jest związany z sytuacją materialną, ekonomiczną. My, nowe pokolenie
rewolucjonistów, nauczeni porażkami przeszłości wiemy, że aby przeprowadzić
zwycięską rewolucję światową, aby zlikwidować głód,wyzysk, ucisk, wszelką
niesprawiedliwość nie wystarczy wyprowadzić ludzi na ulice, nie wystarczy
obiecać im pieniędzy w zamian za co mieliby przejąć rządowe instytucje władzy i
uformować rady robotnicze. Podobne obietnice mogą złożyć burżuje w zamian za
wycofanie się z aktywnej walki, nawet nie muszą ograniczać się do obietnic gdyż
faktycznie mogą w minimalnym stopniu polepszyć materialne warunki klasy
robotniczej. Takie same obietnice mogą złożyć ruchy kontrrewolucyjne,
proburżuazyjne. Uważamy, że droga ku światowej rewolucji socjalistycznej nie
leży w tym, aby być bardziej wiarygodnym w swych obietnicach od burżujów i
tendencji ich wspierających. Już przyszła pora aby pójść dalej, wyżej, aby
osiągnąć poziom na którym burżuje nie będą w stanie prowadzić walki, nie będą
już w stanie kontrolować społeczeństwa, nie będą mogli kusić go obietnicami. Już
nadszedł taki czas, aby ludzie zerwali więzy kapitalizmu, więzy
kapitalistycznego przywiązania do wartości materialnych. Nigdy żadna walka
prowadzona jedynie na poziomie ekonomicznym nie odniesie pełnego zwycięstwa.
Odejście od czysto zwierzęcych potrzeb będzie pierwszym krokiem w drodze do
budowy przyszłego społeczeństwa komunistycznego.
Zupełnie czym innym jest walka o przetrwanie oraz walka o rozwinięcie majątku.
Są to dwa całkowicie różne dążenia i z reguły jest tak, że jedno wyklucza
drugie. Ważnym postulatem klasy robotniczej w państwach rozwiniętego kapitalizmu
powinna być obrona uciskanych i głodujących społeczności trzeciego świata.
Poziom materialny klasy robotniczej państw rozwiniętych jest nieporównywalnie
wyższy od poziomu klasy robotniczej państw trzeciego świata. Jest to związane z
okrutną kolonizacją oraz polityką imperialistyczną. Kapitalizm doprowadził do
sytuacji kiedy to w dużym stopniu ekonomiczne interesy klasy robotniczej państw
rozwiniętych są przeciwstawne interesom klasy robotniczej państw zacofanych.
Walka robotnicza prowadzona jedynie na poziomie ekonomicznym nie może mieć
jednoznacznie charakteru antykapitalistycznego, w ekonomicznych interesach leży
to, aby miały miejsce imperialistyczne agresje, które przynoszą miejsca pracy
oraz podnoszą poziom życia w państwach agresorach.
Klasa robotnicza stojąca na stosunkowo wysokim poziomie materialnym powinna
pamiętać o walcę o prawa biedniejszych uciskanych zarówno na świecie jak i we
własnym kraju. Burżuazja za wszelką cenę niszczy takie wartości jak solidarność
klasowa, proletariacka świadomość. Deformacje walki robotniczej można
zawdzięczać kapitalistycznej machinie manipulacyjnej, która usiłuje udowodnić,
że klasa robotnicza nie istnieje, usiłuje zniszczyć więzy między ludźmi pracy.
Egoistyczny charakter dzisiejszej walki robotniczej jest charakterysyczny dla
wyniszczonego społeczeństwa, dla społeczeństwa kapitalistycznego,
przesiąkniętego konsumpcjonizmem, walką o rowinięcie własnego majątku. Brak
solidarności klasowej niezwykle sprzyja burżujom. Bez niej to bowiem klasa
robotnicza w żadnym wypadku nie jest siłą zdolną rozbić system kapitalistyczny
odpowiedzialny za tragiczną sytuację milionów ludzi. Klasa robotnicza poddana
kapitalistycznej manipulacji jest jedynie zbiorem różnych egoistycznych sił,
które nie będą się wzajemnie wspierać.
Jest pewien element występujący w kapitaliźmie, którego nie można ostatecznie
wyeliminować w ramach tego systemu, nie można też bez wyeliminowania tego
elementu budować bezklasowego społeczeństwa komunistycznego - stosunki
towarowo-pieniężne. Są one jedną z przyczyn duchowego zacofania ludzkości, są
przyczyną przywiązania ludzi do pieniędzy. To właśnie walka o dobra materialne,
jakże niezwykle charakterystyczna dla systemu kapitalistycznego, nie pozwala aby
ostatecznie ukształtować społeczeństwo komunistyczne jeszcze w ramach
kapitalizmu. Aby stała się możliwa budowa takiego społeczeństwa uważamy, że
niezbędny jest okres przejściowy, w którym władza leżeć będzie w rękach ludzi
pracy. Biorąc pod uwagę doświadczenia z przeszłości oraz teoretyczną bazę
pozostawioną przez wielkich myślicieli poprzednich epok najbliższa jest nam
organizcja władzy, w okresie przejściowym, w formie rad robotniczych. Dążymy do
tego aby po obaleniu kapitalizmu zbudować państwo robotnicze, które stopniowo
będzie obumierać, które będzie w początkowym etapie stanowiło tarczę dla
osiągnięć rewolucji. W ramach nowego państwa socjalistycznego nie będzie już
konieczne poświęcanie się walce o byt materialny, podstawowe potrzeby zostaną
zaspokojone. W takich wlaśnie warunkach sprawiedliwości i poszanowania każdego
człowieka będzie się wychowywać społeczeństwo socjalistyczne, przyszłe
społeczeństwo komunistyczne.
Postulujemy o wprowadznie gospodarki planowej, podporządkowanej potrzebom ludzi
a nie garstki właścicieli kapitału. O ile w ramach gospodarki kapitalistycznej
praca człowieka jest opłacana zaledwie w ułamku jej wartości, większość
pozostałej części, wartość dodatkowa, jest zabierana przez właściciela środków
produkcji, kapitalistę, to przy socjalistycznej gospodarce jest to oczywiście
niemożliwe, gdyż środki produkcji będą stanowiły własność ogółu. Nie będzie
wyzysku gdyż nie będzie eksploatatorów i prywatnych środków produkcji.
Zdajemy sobie sprawę, że nadchodzi taki czas kiedy wszelkie słowa, obietnice
przestaną się liczyć. Prawdziwą wartość będzie przedstawiać działanie, czyn,
który realnie przybliży nas do osiągnięcia celu, czyn, który udowodni, że
naprawdę wierzymy w idee, które głosimy i jesteśmy w stanie się dla nich
poświęcić. Wartość słów niepopartych czynem równa jest wartości atramentu
zużytego na ich nakreślenie. Jesteśmy bezwzględni dla szerzącej się
niesprawiedliwości i działania podejmowane przez nas będą maksymalnie skuteczne.
Nie złamią nas żadne instytucje, żadne służby represyjne, żadne reakcyjne ruchy.
Twardym krokiem ruszyliśmy naprzód i nie ma takiej siły, która mogłaby nas
powstrzymać.
RE-WO-LU-CJA!!!
Iwo
iwo_cz@poczta.onet.pl