B. Ponomariow
Trockizm -narzędziem antykomunizmu
Rozdział 1
Periodyczna „reanimacja", ożywienie dawno już rozgromionych oportunistycznych
koncepcji anty marksistowskich nie jest samo w sobie zjawiskiem nowym i nie
tłumaczy się bynajmniej tym, że zawierają one w sobie elementy prawdy. Ich
„żywotność" tłumaczy się tym, że w znacznej części naszej planety zachowały się
stosunki kapitalistyczne, że koncepcje te odzwierciedlają właściwe warstwom
nieproletariackim poglądy na życie społeczne, noszą piętno ich wahań,
przesądów, psychologii, fałszywie zrozumianych interesów. „Drobnomieszczański
reformizm - pisał W. Lenin - tzn. osłonięte poczciwymi demokratycznymi i „socjal"-demokratycznymi
frazesami i bezsilnymi życzeniami lokajstwo wobec burżuazji, oraz
drobnomieszczański rewolucjonizm, w słowach groźny, nadęty, chełpliwy, w czynach
zaś beztreściwe wcielenie rozbicia, rozproszenia i głupoty - oto dwa „nurty"
tych wałiań". (W. I. Lenin. Dzieła, t. 33. Warszawa 1957, s. 1}. Dlatego też
rozgromione w przeszłości teorie od czasu do czasu pojawiają się w nowej szacie
ideologicznej, z odnowionym zestawem haseł ideowo-politycznych, pretendując do
uwagi nowych pokoleń ludzi.
Doświadczenie walki Lenina, KPZR, innych partii marksistowsko-leninowskich,
doświadczenie walki Międzynarodówki Komunistycznej z trockizmem dowodzi
niezbicie, że niezbędnym warunkiem rozgromienia lewackiego doktrynerstwa,
ultra rewolucyjnych awanturniczych założeń w praktyce politycznej jest
konsekwentne demaskowanie prawicowego oportunizmu i socjalreformizmu,
wszechstronny rozwój twórczy marksizmu-leninizmu stosownie do zmieniającej się
sytuacji. Oportunizm może być ostatecznie rozgromiony jedynie w walce na dwa
fronty - zarówno przeciwko prawicowemu, jak i „lewicowemu" odchyleniu.
Walka na dwa fronty to nie krótkotrwała akcja, lecz stała konieczność.
Spełniając niezmiennie ten postulat partie komunistyczne i robotnicze tworzą
przesłanki ideowo-polityczne do wzmożenia rewolucyjnych bitw klasowych
przeciwko głównemu wrogowi - imperializmowi.
Jak zaznaczał Lenin, między prawicowym a „lewicowym" oportunizmem istnieje
głęboka więź. Odchylenie lewackie powstawało niejednokrotnie w ruchu
robotniczym jako reakcja na prawicowo oportunistyczne „grzechy" przywódców II
Międzynarodówki. I przeciwnie, lewackie odchylenia w gruncie rzeczy zawsze były
pożywką dla prawicowo oportunistycznych poglądów i nastrojów socjalreformistycznych, zrażały sobie wiele osób brakiem rozwagi i
awanturnictwem. A zatem oba odchylenia tworzą dla siebie nawzajem podatny
grunt, stanowią dwie strony tego samego medalu.
Jeśli sądzić wyłącznie po zestawie haseł politycznych, po frazeologii, to
„lewicowy" i prawicowy oportunizm występują w dziedzinie ideologii i założeń
taktycznych jako skrajnie przeciwstawne teorie. Prawicowi oportuniści apelują
do tych, których pociągają złudne koncepcje pokojowej „transformacji"
kapitalizmu. Oportunizm „lewicowy" zwraca się do tych ludzi, w których
kapitalizm budzi protest, którzy gotowi są do aktywnego działania, ale nie
rozumieją jeszcze wspólnoty swoich interesów z komunistami, klasą robotniczą,
socjalizmem światowym. Za pozorną sprzecznością kryje: się jednak głębokie
pokrewieństwo tych obu nurtów. Rzecz znamienna, że kiedy sytuacja gwałtownie
się zaostrza i sktatkiem tego pozycje ideowe ujawniają się w całej pełni, ostrze
walki zarówno prawicowego, jak i „lewicowego" oportunizmu kieruje się
niezmiennie w jedną stronę- przeciwko partiom komunistycznym i robotniczym,
przeciwko realnemu socjalizmowi. Atnykomunizm, antysowietyzm i anty partyjność -
oto trzon ideologii i polityki obu odmian oportunizmu.
O ile w dziedzinie ideowo-teoretycznej granica między wypaczeniami prawicowymi a
lewackimi jest mimo wszystko dość wyraźna, to w sferze polityki praktycznej
historia dała niemało przykładów wzajemnego przeplatania się tych odchyleń, a
nawet jak najściślejszej współpracy opor-tunistów obu kierunków. Za każdym
razem, kiedy w wyniku umocnienia partii komunistycznych i
robotniczych w różnych krajach, wzmożenia ich zwartości międzynarodowej
ugrupowała i kierunki oportuni styczne okazywały się o krok od zagłady, ich
przywódcy, którzy jakby się zdawało, zajmowali krańcowo różne pozycje „ideowe",
decydowali się na utworzenie kolejnego, pozbawionego zasad bloku z j
ednoczonego j edynym celem praktycznym - walką przeciwko rewolucyjnej
awangardzie klasy robotniczej.
Nieprzypadkowo właśnie w latach ostatnich -w okresie przygotowań i obrad
międzynarodowej Narady Partii Komunistycznych i Robotniczych w 1969 roku i po
niej - szczególnie się wzmogły ataki na partie marksistowsko-leninowskie ze
strony prawicowych i „lewicowych" oportunistów. Tłumaczy się to tym, że
światowy ruch komunistyczny osiągnął nowe rubieże walki rewolucyjnej, wzrasta
jego autorytet i wpływ na masy pracujące. W szeregu krajów partie komunistyczne
stały się wielką narodową siłą polityczną. W ruchu komunistycznym coraz bardziej
potęguje się tendencja do międzynarodowego zjednoczenia jego szeregów. W tych
warunkach prawicowy oportunizm coraz częściej łączy się z „lewicowym" w walce
z komunistami, oba śpiewają uni-sono we wspólnym chórze antykomunistycznym. Na
gruncie anty sowi etyzmu, celem pomniejszenia rewolucyjnej roli międzynarodowej
klasy robotniczej, pod hasłem rozbicia i odosobnienia sił rewolucyjnych
powstają ohydne koncepcje-hybrydy; trudno nawet czasem powiedzieć, do jakiej
odmiany oportunizmu odnoszą się owe mętne, pozbawione zasad platformy - do
prawicowej czy też „lewicowej".
Tak na przykład znany rzecznik prawicowego oportunizmu E. Fischer zupełnie tak
samo jak
trockiści rozwodzi się nad tym, że klasa robotnicza utraciła rewolucyjność i
apeluje do „nowych młodych sił", które jego zdaniem powinny zastąpić klasę
robotniczą jako wodza ruchu rewolucyjnego. Inny austriacki rewizjonista F. Marek
również usiłuje się przypochlebić buntującej młodzieży, nazywając ją w ślad za
Troc-kim „barometrem rewolucji". Jak słusznie zauważył członek Biura
Politycznego KC KPA tow.
F. Furnber-g, jest to przykład wyraźnego nawrotu
poglądów trockistowskich.
Usunięty z Francuskiej Partii Komunistycznej prawicowy rewizjonista R. Garaudy
bierze w obronę „lewicowych" awanturników i prowokatorów, twierdząc, że partia
popełniła jakoby błąd demaskując metody działania i ślepą przemoc grup
lewackich. Występuje on zaciekle przeciwko polityce jednoczenia sił robotniczych
z demokratycznymi, którą konsekwentnie prowadzi Francuska Partia
Komunistyczna. Podobnie jak trockiści Garaudy atakuje leninowskie zasady
organizacji partii i nalega na swobodę działalności frakcyjnej. Demaskując
pozycje Garaudy'ego tow.
G. Marchais w swoim referacie na XIX Zjeździe
FPK mówił, że przyjąć linię narzucaną przez
Garaudy'ego znaczyłoby ,,dokonać rozłamu w ru
chu robotniczym, zdecydować się na krwawą
awanturę i podważyć nasz autorytet w kraju".
Po usunięciu z partii Garaudy, jak to widać z informacji prasy francuskiej,
bierze udział w wiecach i innych przedsięwzięciach organizowanych zarówno przez
prawicowe, jak i „lewicowe" organizacje antykomunistyczne. Na zebraniach
zwoływanych przez trockistów z tej samej trybuny przemawiają Garaudy, Marek,
Pelikan, znany ideolog sił anty socjalistycznych, który
uciekł z Czechosłowacji oraz inni prawicowi oportuniści.
Eklektyczna mieszanina prawicowo rewizjonistycznych i lewackich poglądów cechuje
również relegowane z Włoskiej Partii Komunistycznej an-typartyjne ugrupowanie „Manifesto".
Jego przywódcy z jednej strony opowiadali się za prawicowymi siłami anty
socjalistycznymi w Czechosłowacji, żądali reorganizacji partii komunistycznej
na modłę, socjaldemokratyczną, z drugiej zaś strony usiłowali narzucić włoskiej
klasie robotniczej lewackie awanturnicze metody działania. Całkiem naturalne,
że ugrupowanie to z łatwością dochodzi do porozumienia z trockistami, nawiązuje
z nimi kontakty i proponuje ich przywódcom wspólne opracowanie „strategicznej
linii" walki z Włoską Partią Komunistyczną.
Niedawno Komunistyczna Partia Wenezueli dała stanowczą odprawę prawicowemu
oportuniście T. Petkowowi i jego zwolennikom, którzy stanęli na stanowisku
pomniejszenia wiodącej roli klasy robotniczej w walce rewolucyjnej, zażądali
„swobody" frakcji i ugrupowań w partii, przeciwstawiali
marksistowsko-leninowskiemu programowi Komunistycznej Partii Wenezueli swoją
re-negacką platformę będącą mieszaniną koncepcji prawicowo oportunistycznych
i lewackich.
Z drugiej strony współcześni ideolodzy lewicowego ekstremizmu coraz częściej
wykorzystują w swoich konstrukcjach ideologicznych i programach politycznych
tezy, które już dawno temu włączyli do swego arsenału socjalreformiści oraz
prawicowi oportuniści.
A zatem w dzisiejszych warunkach, jak może nigdy dotąd, walka z prawicowym
oportunizmem jest nieodłączna od walki z lewackim awanturnictwem. Konsekwentne demaskowanie trockizmu, jego najnowszych wystąpień
ideologicznych stanowi niezbędną część składową walki z prawicowym
oportunizmem.