Tekst pochodzi ze strony poświęconej Wojciechowi Jaruzelskiemu http://www.geocities.com/wojciech_jaruzelski/ . Dlaczego zajmujemy się na LBC Jaruzelskim? Gdyż jest idolem jednej z najbardziej krzykliwych sekt trockistowskich - Spartakusowców http://www.icl-fi.org
Protokol
rozmowy telefonicznej tow. L.I.Brezniewa z tow. W.Jaruzelskim
19 pazdziernika 1981 r.
Kreml
L.I.BREZNIEW: Dzien dobry, Wojciechu.
W.JARUZELSKI: Dzien dobry wielce szanowny, drogi Leonidzie Iliczu.
L.I.BREZNIEW: Drogi Wojciechu, wyslalismy ci juz oficjane gratulacje, ale
chcialem takze osobiscie pogratulowac ci wyboru na stanowisko Pierwszego
sekretarza KC PZPR.
Postapiles wlasciwie, zgodziwszy sie na taka decyzje. W PZPR nie ma teraz
dzialacza, ktory mialby autorytet rowny twojemu - o tym mowia tez wyniki
glosowania na plenum. Rozumiemy ze stoja przed toba bardzo nielatwe zadania. Ale
jestesmy przekonani ze im sprostasz, zrobisz wszystko dla przezwyciezenia
kryzysu ktory dotknal twoj kraj.
Mysle, teraz, tak mi sie wydaje, najwazniejsze dla ciebie - dobrac sobie godnych
zaufania wspolpracownikow z posrod oddanych i twardych komunistow, zjednoczyc
ich, wprawic w ruch cala partie, napelnic ja duchem walki. To w doslownym
znaczeniu slowa, klucz do sukcesu.
I wazne oczywiscie by nie tracic czasu, przejsc do zaplanowanych przez was
zdecydowanym dzialaniam przeciw kontrrewolucji. Mamy nadzieje, ze teraz wszyscy,
zarowno w Polsce jak i za granica poczuja ze w kraju pojda inna droga.
Zyczymy ci duzo zdrowia i sukcesow !
W.JARUZELSKI: Bardzo dziekuje Wam, drogi Leonidzie Iliczu, za gratulacje a
przede wszytskim za zaufanie, ktorym mnie obdarzyliscie. Chcialbym Wam otwarcie
powiedziec, ze zgodzilem sie objac to stanowisko po dlugiej walce wewnetrznej i
tylko dlatego ze wiedzialem, ze Wy popieracie mnie, ze Wy jestescie za taka
decyzja. Jesli nie byloby tak, nigdy bym sie na to nie zgodzil. To bardzo
ciezkie, bardzo trudne zadanie w tej trudnej sytuacji w kraju, w ktorej znajduje
sie teraz ja jako premier i jako minister obrony. Ale zrozumialem ze to jest
wlasciwe i konieczne, jesli Wy sami tak uwazacie.
L.I.BREZNIEW: Wojciechu, od dawna tak uwazalismy. Dawno o tym mowilismy
przyjaciolom.
W.JARUZELSKI: I dlatego sie zgodzilem. Zrobie, Leonidzie Iliczu, wszystko jako
komunista i jako zolnierz, aby doprowadzic do przelomu w kraju i w naszej
partii. Rozumiem i w pelni zgadzam sie z Wami, ze obecnie jednym z decydujacych
czynnikow jest dobor kierownictwa w partii i w rzadzie. I dlatego specjalnie
odlozylem rozwiazanie problemu kadr na nastepne plenum, ktore odbedziemy za
kilka dni, poto aby dobrze je przemyslec, przekonsultowac, aby bylo to
kompleksowe rozwiazanie, a nie po prostu pojedyncze ruchy kadrowe.
L.I.BREZNIEW: Kadry sa bardzo wazne, zarowno w centrum jak i w terenie.
W:JARUZELSKI: I w terenie trzeba bedzie rozwiazac ten problem. Oczywiscie,
powinno sie to odbywac rownolegle z umocnieniem partii w duchu aktywizacji
walki. W odpowiedniej sytuacji nalezy podejmowac zdecydowane dzialania, aby
podejmowac walke tam, gdzie bedziemy mieli pewnosc w jej powodzeniu.
Jade teraz na posiedzenie Wojskowej Rady Sil Zbrojnych w Ministerstwie Obrony.
Rowniez i tam postawie odpowiednie zadania. Bedziemy szeroko wlaczac armie we
wszytskie sfery zycia kraju.
Wczoraj, po plenum, mialem spotkanie z pierwszymi sekretarzami komitetow
obwodowych i powiedzialem, aby nie obrazali sie na to ze bedziemy wlaczac ludzi
z sil zbrojnych w realizacje niektorych procesow, bedziemy rozszerzac spotkania
korpusu oficerskiego z klasa robotnicza, aby bezposrednio oddzialywac na
robotnikow, azeby izolowac ich od oddzialywania "Solidarnosci". Oczywiscie nie
zmieniamy naszego generalnego kierunku w tym sensie, ze walczac o zdrowe sily
narodu, ktore zbladzily i wstapily do "Solidarnosci", przyciagajac je na nasza
strone, jednoczesnie bedziemy uderzac w przeciwnika, tak uderzac, aby przynioslo
to rezultaty.
Spotykam sie dzis z Waszym ambasadorem. Postaram sie z nim omowic bardziej
szczegolowo niektore kwestie i bede prosic o Wasza rade w kwestiach o ktorych on
was na pewno poinformuje.
Informujac Was o wszystkich decyzjach, ktore podejmujemy, bedziemy jednoczesnie
donosic o tym czym kierowalismy sie przy podejmowaniu takiej a nie innej
decyzji.
Obecnie najbardziej skomplikowana jest sytuacja na rynku. W zwiazku z tym duzo
jest strajkow, protestow, przy czym niektore ogranizowane sa przez "Solidarnosc"
inne natomiast sa po prostu zywiolowe. To bardzo utrudnia wdrazanie tych srodkow,
ktore przyjdzie nam wprowadzac, komplikuje nasza prace, poniewaz nastroj
spoleczenstwa jest nieobry. Ale bedziemy starac sie robic wszytsko, co mozliwe
aby sytuacje polepszyc.
I wlasnie o tym chcialem Was w pierwszym rzedzie poinformowac.
Jeszcze raz bardzo dziekuje Wam za dobre slowa.
L.I.BREZNIEW: Jeszcze raz zycze ci Wojciechu dobrego zdrowia i sukcesow.
W.JARUZELSKI: Dziekuje. Do widzenia.