Tekst pochodzi ze strony http://republika.pl/sowiet1917/ . Strona ta była wcześniejszym dziełem autorów LBC. Niestety na polu artystycznym straciliśmy impet i ostatnia aktualizacja była w grudniu 2002. Jeśli ktoś ma rewolucyjne wiersze - lub potrafi takie pisać - to niech nam je podsyła - to może ponownie strona ruszy.


 

Władysław Broniewski

Pokłon Rewolucji Październikowej

 

Kłaniam się rosyjskiej rewolucji

Czapką do ziemi

Po polsku:

Radzieckiej sprawie,

Sprawie ludzkiej,

Robotnikom, chłopom i wojsku.

 

Ta w ukłonie czapka – nie hetmańska,

 bez czaplego nad otokiem piórka,

lecz więzienna, polska, kajdaniarska

Waryńskiego czapka z Schlusselburga.

 

My mamy sztywne karki

Kłaniać się uczono nas długo

Aż urwał się kańczug carski,

Aż wyleźliśmy spod kańczuga

 

Kaniam się prochom Rylejewa,

Kłaniam się prochom Żelazowa,

Kłaniam się prochom wszystkich

Rewolucjonistów

 

Grób Lenina – prosty jak myśl,

Myśl Lenina –prosta jak czyn,

Czyn Lenin – prosty i wielki

Jak Rewolucja

 

Kłaniam się mogiłom Stalingradu,

Mogiłom Berlina i Moskwy –

My, po latach stalowego gradu

Na nich w przyszłość mościmy mosty

 

Ma rosyjskiej i na polskiej ziemi

Na  ziemi krwi i miłości

Rosną kwiaty

- my je znajdziemy –

pośród poległych kości