Tekst pochodzi ze strony Polskiej Partii Socjalistycznej http://www.pps.org.pl/ , która została reaktywowana 15 sierpnia (rocznica zwycięstwa PPS-owca Piłsudskiego nad bolszewikami).


Ratujmy polski przemysł!



Rada Naczelna PPS z niepokojem stwierdza, że krajowy przemysł zaczyna wchodzić w fazę agonalną. Bezmyślna polityka bezwzględnego otwarcia granic celnych z pierwszej połowy lat 90-tych zniszczyła nie tylko polską elektronikę, przemysł metalurgiczny (prasy Ruta, Nowaka), chemiczny, stoczniowy i obronny, ale także przemysł lekki: skórzany i tekstylny. Nie ma już polskich lodówek, telewizorów, fabryk butów, koszul i garniturów. Są chińskie tekstylia, tureckie skóry, azjatycka elektronika. I są w Polsce miliony bezrobotnych!

Dziś śmierć zagląda w oczy załodze Fabryki Samochodów Osobowych! Po agonii Ursusa i Huty Warszawa, przychodzi kolej na dumę stolicy, kolebkę nowoczesności - FSO. Mariaż z południowo koreańskim kapitałem przyniósł sromotną porażkę. Po wielu publikacjach prasowych i oświadczeniach publicznych jest najwyższy czas, aby wyciągnąć wnioski i wskazać tych, którzy doprowadzili do katastrofy tej nowoczesnej jeszcze fabryki. Trzeba powiedzieć i załodze i społeczeństwu, kto w kraju i za granicą odpowiada za aktualny stan FSO.

Rada Naczelna Polskiej Partii Socjalistycznej wyraża najgłębsze zaniepokojenie powstałą sytuacją. Popierając pracownicze postulaty utrzymania miejsc pracy zwraca się do władz Warszawy i Rady Ministrów RP o podjęcie natychmiastowych i skutecznych działań prowadzących do przywrócenia FSO jej perspektyw. Uważamy, że Polska jako jeden z kilku największych w perspektywie krajów w Unii Europejskiej powinna mieć własny przemysł motoryzacyjny. Nie godzimy się na zamknięcie FSO i zaoranie terenu po tym zakładzie. Fabryka samochodów osobowych na Żeraniu to dziś nadal wielki potencjał ludzki i produkcyjny.

Rada Naczelna PPS w pełni solidaryzuje się z działaniami podejmowanymi przez organizacje związkowe Fabryki w obronie zagrożonych miejsc pracy. Komitet warszawski PPS nawiąże kontakty ze wszystkimi siłami pragnącymi uchronić FSO przed losem Ursusa oraz innych podobnych zakładów.

Proponujemy utworzenie grupy interwencyjnej, gotowej do wsparcie działań załogi, w przypadku podjęcia prób likwidacji zakładu.

Polska Partia Socjalistyczna nie wyobraża sobie, że Warszawa będzie jedynie miejscem gdzie powstają banki, biura i urzędy. Bez nowoczesnego przemysłu nie mamy czego szukać w Unii Europejskiej. Bez przemysłu samochodowego i bez FSO Warszawie grozi los podrzędnej stolicy drugorzędnego kraju!

Wyrażamy obawy, aby sierpień 2003 roku nie stał się kolejnym "polskim Sierpniem"!

Przewodniczący Rady Naczelnej PPS
Andrzej Ziemski

28 lipca 2003