Muzyka kubańska zagrożeniem dla bezpieczeństwa narodowego USA
Informacja Kubańskiego Instytutu Muzyki
o przyczynach nieobecności artystów kubańskich nominowanych do nagród Grammy
na uroczystości wręczenia nagród w Los Angeles
Rząd Stanów Zjednoczonych ponownie odmówił wiz prestiżowej delegacji muzyki kubańskiej, która 8 lutego bieżącego roku miała być obecna w Los Angeles na uroczystości wręczenia nagród Grammy.
Nie stało się tak, jak w przypadku uroczystości wręczenia Grammy Latinos w Miami. Tym razem Akademia Grammy przysłała do naszych instytucji zaproszenia, które zgodnie z procedurami ustanowionymi przez rząd północnoamerykański obowiązują w przypadku podróży do tego kraju. Wszystkie potrzebne do załatwienia wiz dokumenty szybko złożono w Sekcji Interesów Stanów Zjednoczonych w Hawanie.
Jeszcze bardziej oburzające jest to, że całej delegacji kubańskiej odmówiono wiz wykorzystując w tym celu artykuł 212 (f) północnoamerykańskiego prawa migracyjnego, które, jak wiadomo, stosuje się w tym kraju do terrorystów, morderców, narkoprzemytników i każdego, kto stanowi zagrożenie dla bezpieczeństwa narodowego Stanów Zjednoczonych.
Na Kubie i poza jej granicami znane są zalety etyczne, moralne i ludzkie wybitnego gitarzysty Manuela Galvana, Eugenia Rodrigueza Rodrigueza, lidera i kierownika Septetu Narodowego im. Ignacio Piñeiro, naszego wielkiego lutnisty Barbarito Torresa, znakomitego perkusisty Amadito Valdesa i takich artystów przysparzających chwały muzyce kubańskiej, jak Ibrahim Ferrer i Guillermo Rubalcaba.
Na Kubie i poza jej granicami jest znana ich szlachetność, ale również jest znane ich poczucie lojalności, patriotyzm i niezwykły talent artystyczny, z którego dziś jesteśmy dumni – bardziej niż kiedykolwiek.
Ponad 13 tysięcy zawodowych muzyków rewolucyjnej Kuby kultywuje te zalety i to właśnie dlatego usiłuje się uczynić plamę na honorze naszej kultury.
Kubański Instytut Muzyki potępia tę nową zniewagę dla kultury kubańskiej i narodu kubańskiego, a jednocześnie dziękuje organizatorom za ułatwienia, jakie zaoferowali, aby odbyła się ta podróż.
Narodowi północnoamerykańskiemu mówimy, że bardzo żałujemy, iż tym razem nie może skorzystać z obecności tych godnych wyrazicieli muzyki kubańskiej i powszechnej. Jesteśmy pewni, że nadejdzie dzień, w którym bez blokady, manipulacji ani gróźb będziemy mogli cieszyć się muzyką, którą uprawiają oba nasze narody.
KUBAŃSKI INSTYTUT MUZYKI
5 lutego 2004 r.