Tekst pochodzi ze strony http://www.centrolewica-rp.pl/ . Publikujemy tutaj program Centrolewicy RP, gdyż nigdy wcześniej o tej organizacji nie słyszeliśmy, a "socjalistyczny" PPS wszedł z nią w sojusz wyborczy. Jak przystało na partię lewicową w programie możemy przeczytać: "Centrolewica RP to gospodarka rynkowa z ludzką twarzą" . Swoją drogą ciekawe ile jeszcze powstanie w najbliższym czasie kanapowych lewicowych partyjek.


Program Centrolewicy RP

 

PRZEŁOM I NOWA JAKOŚĆ CZY „JESZCZE JEDNA PARTIA”?

W Polsce działa ponad 160 partii politycznych. O większości z nich można powiedzieć tylko tyle, że istnieją. CENTROLEWICA RP nie jest i nie będzie jedną z nich. Powstaliśmy 6 lutego 2003 roku z inicjatywy różnych środowisk politycznych złączonych wizją demokratycznego przełomu. Spaja nas przeświadczenie o konieczności wprowadzenia nowej jakości w polskim życiu politycznym. Chcemy działać zdecydowanie – jeśli w ciągu pół roku nasz program nie zdobędzie szerszego oddźwięku w społeczeństwie, naszą misję uznamy za zakończoną.

CZY POLSCE JEST POTRZEBNA CENTROLEWICA?

Każdy z nas ma prawą i lewą nogę. Podobnie w życiu politycznym jest naturalne miejsce zarówno na idee prawicowe, jak i lewicowe. Nie wolno wierzyć apostołom kolejnych utopii, głoszących „jedyną słuszność” myśli liberalnej, narodowej, czy jakiejkolwiek innej. Istota wszelkiego rozwoju tkwi w różnorodności wielu ścierających się prądów myślowych. My wyznajemy idee odpowiedzialnej lewicy. Wierzymy, że myśl centrolewicowa jest nowoczesną i realną alternatywą dla społeczno-gospodarczego rozwoju Polski w XXI wieku.

CENTROLEWICA RP to:

poszanowanie podmiotowości każdego człowieka i zagwarantowanie wszystkim obywatelom podstawowych praw socjalnych

silna władza prezydencka, trwałe odpartyjnienie państwa oraz szybki wzrost samorządności lokalnej

gospodarka rynkowa z ludzką twarzą

Żądamy przełomu i wierzymy w demokratyczny przełom. Wybierz CENTROLEWICĘ RP, a otrzymasz w zamian nowe, przyjazne dla Ciebie i Twoich bliskich państwo, z nową konstytucją i nowym systemem politycznym. Jeśli chcesz, możesz również sam /-a/ czynnie włączyć się w demokratyczne przemiany i budowę IV Rzeczypospolitej. Czekamy na Ciebie w strukturach naszego Ruchu Wielkiej Odnowy – w kołach i oddziałach CENTROLEWICY RP!

NASZE IDEAŁY I WARTOŚCI

W czasach kultu pieniądza i szeroko propagowanego „ekspresyjnego” modelu życia trudno głosić trwałe wartości i zasady moralne. Jeszcze trudniej ich przestrzegać. Mimo to, nie chcemy przyłączać się do chóru apostołów głoszących łatwe idee indywidualnego wyżycia się za wszelką cenę. My nie uważamy, aby w życiu społecznym wszystko było dozwolone. Państwo bez kręgosłupa moralnego psuje się od głowy. Elity pozbawione jakichkolwiek zasad pociągają za sobą zwykłych obywateli. Społeczeństwo ogarnia pustka światopoglądowego zwątpienia i nihilizmu rodząca m.in. zorganizowaną przestępczość, przemoc na ulicy i w rodzinie, zanik wyższych uczuć w kontaktach międzyludzkich.

Dlatego pragniemy wskrzesić zapomniane wartości i ideały: prawość charakterów, uczciwość, honor. Wierzymy, że swoją działalnością na scenie politycznej przywrócimy także poczucie odpowiedzialności za Polskę wśród rządzących elit. Czy to wszystko jest możliwe? Na pewno czeka nas długa praca. Wiemy jednak gdzie leżą przyczyny zła. Z przekonaniem stwierdzamy, że prawo, które kłóci się z moralnością lub też jest niemożliwe do przestrzegania rodzi więcej szkody niż pożytku. A takich praw mamy w Polsce tysiące. Obiecujemy zatem, że zmienimy i uprościmy szereg ustaw i aktów prawnych. To jest właśnie jedna z dróg odbudowy zaufania obywatela do państwa. Na pewno z niej nie zejdziemy. Przygotujemy także program sanacji konkretnych obszarów życia społecznego.

CO TRZEBA ZMIENIĆ W POLSCE?

U progu XXI wieku jesteśmy biednym krajem na peryferiach Europy, z bardzo niskim dochodem narodowym, wszechobecną korupcją, niedemokratyczną władzą wielkich oligarchii polityczno-biznesowych. Naszemu państwu brakuje wyposażenia w nowoczesną infrastrukturę, a nadmierny fiskalizm i uznaniowa władza urzędników skutecznie tamuje wszelką ludzką inicjatywę. Tak dalej być nie musi! Polska nie może wlec się w ogonie Europy, pukając wciąż do drzwi sąsiadów z wyciągniętą ręką. Pamiętajmy, że nikt z zewnątrz nam bezinteresownie nie pomoże i pomóc musimy sobie sami. Potencjał prawie czterdziestu milionów obywateli należy wreszcie sensownie wykorzystać.

Uważamy, że stabilne ramy nowej konstytucji wytyczające szerokie horyzonty wolności społecznej i gospodarczej pozwolą obudzić ducha nadziei w naszym umęczonym społeczeństwie. Już nie raz w historii potrafiliśmy podnieść się z upadku i wierzymy, że jest to możliwe także i dziś. Chcemy obudzić zaufanie do instytucji państwa, wiarę w trwałość rozwiązań konstytucyjnych i ustawowych, a także poczucie wolności i nieskończonych możliwości tkwiące w każdym z nas. Pragniemy Szanowny Czytelniku, abyś świadomie uwierzył w nasz program i budował go razem z nami.

POLSKA PARTNEREM EUROPY

Przyszłością Polski jest uczestnictwo w zjednoczonej Europie. Mitem jest jednak panująca dziś powszechna wiara w to, że ktokolwiek zrobi coś za nas lub da nam coś za darmo. Polityka europejska jest bezwzględna dla słabych, niewykształconych i pozbawionych inicjatywy. My jako Polacy musimy być świadomymi uczestnikami europejskiej gry. A tego nie załatwią kampanie reklamowe i propagandowe obecnych rządów. CENTROLEWICA RP wdroży kompleksowy program edukacji europejskiej oraz zbuduje sieć regionalnych ośrodków doradczych umożliwiających pomoc w staraniu się o dotacje unijne. W placówkach tych nie zatrudnimy ani jednego polityka.

NASZE KONKRETY

CENTROLEWICA RP to program konkretów i faktów. My nie tworzymy mglistych iluzji – my wiemy czego chcemy. Spójrz na nasze tezy, a sam ocenisz czym jest dla Ciebie nasz program.

· Nowa konstytucja

To krótki i przejrzysty dokument zrozumiały dla każdego obywatela. Bez fałszywych obietnic i pustosłowia. Zapis wolności światopoglądowej i gospodarczej. Akt, który sprawi, że poczujesz się bezpieczny /-a/ w naszym wspólnym państwie.

· Rządy prezydenckie

Dość już było w Polsce słabej i chwiejnej władzy o niejasnych powiązaniach. Jedynie wybrany przez wszystkich obywateli prezydent może mieć mandat do tworzenia silnego rządu. Autorski dobór ministrów przez głowę państwa to gwarancja prawdziwie niezależnego gabinetu fachowców.

· Mniej polityki i polityków

Politykierstwo to gangrena rozwoju społecznego i gospodarczego na świecie. Tam, gdzie wkracza polityka pojawia się często niekompetencja i gra grupowych interesów na szkodę narodu. Chcemy, aby z politycznej nominacji obsadzano jedynie najważniejsze urzędy w państwie. Niedopuszczalne jest wkraczanie politycznych działaczy w państwowe gałęzie gospodarki, w media, czy w system ochrony zdrowia. Wszędzie tam potrzebni są fachowcy, a nie politycy. Zlikwidujemy polityczną obsadę rad nadzorczych spółek skarbu państwa, Narodowego Funduszu Zdrowia , wojewódzkich funduszy ochrony środowiska... Zmniejszymy także Sejm i Senat (do 200 posłów i 32 senatorów) oraz reprezentacje radnych w samorządach. Obiecujemy bezkompromisową walkę o wyrugowanie z polskiej rzeczywistości band politycznych nieudaczników. Sami nie obsadzimy swoimi kolegami żadnych poza politycznych urzędów. Przywrócimy należne znaczenie apolitycznej Służbie Cywilnej oraz Krajowej Szkole Administracji Publicznej.

· Mieszany system wyborczy

System proporcjonalny, w którym dziś wybieramy Sejm i samorządy to źródło partyjniactwa i braku odpowiedzialności elit politycznych. Polityka jest służbą, a nie jednym z zawodów. Każdy poseł i radny reprezentuje żywych ludzi, a nie bezwładną masę elektoratu. Dlatego opowiadamy się za wyborem deputowanych wszelkich szczebli głównie w jedno mandatowych okręgach wyborczych. Aby uniknąć sztucznego blokowania sceny politycznej i dominacji największych stronnictw dopuszczamy zachowanie niewielkiej proporcjonalnej reprezentacji. Popieramy zatem włoską wersję mieszanego systemu wyborczego: z wyborem 75 % miejsc w parlamentach metodą większościową i 25 % miejsc w głosowaniu na listy partyjne z ogólnopolskim progiem wyborczym 4 %.

· Likwidacja powiatów – Rzeczypospolita samorządów

W Polsce nie ma miejsca na niezdolne do samodzielnego życia twory, służące za wieczną przechowalnię tych którzy się nie sprawdzili. Ponad 95 % powiatów utrzymuje państwo polskie, które opłaca kosztowną i niepotrzebną administrację oraz reprezentację powiatową.

Władza musi być najbliżej każdego obywatela, a tę zasadę wypełnić może jedynie samorządna i silna gmina. To gminy i województwa są fundamentem ustroju państwowego. Dlatego CENTROLEWICA RP będzie domagała się powiększenia kompetencji gminnych i wojewódzkich kosztem likwidacji zbędnych i przestarzałych powiatów.

· Twarda walka z biurokracją

Jednym z naczelnych celów CENTROLEWICY RP jest walka z wirusem biurokracji. Polska jest nań wyjątkowo podatna. Wzorem Szwajcarii chcemy doprowadzić do ustalenia krajowej kwoty maksymalnej liczby urzędników administracji państwowej i wpisania jej do Konstytucji RP. W ten sposób zablokujemy możliwość „radosnego” powiększania armii biurokratów przez notabli kolejnych układów rządzących. Jednocześnie opowiadamy się za wyraźnym podniesieniem uposażeń urzędników państwowych.

· Społeczeństwo obywatelskie

Takie społeczeństwo nie jest pustym mitem. To wspólnota świadomych obywateli, którzy znają swoje prawa i umieją z nich korzystać. To także odpowiedzialne państwo, które wie jakie wartości i reguły życia społecznego są nienaruszalne, nie zmienia ich, a wręcz przeciwnie stoi na ich straży.

Społeczeństwo obywatelskie daje każdemu z nas poczucie indywidualnej i zbiorowej ochrony, możliwość samorealizacji i swobodnego kształtowania swej życiowej drogi. W takim społeczeństwie nie ma zamkniętych elit władzy i biznesu, nie ma wielkich oligarchii, nie ma przepaści społecznych. O takie społeczeństwo chcemy pokojowo walczyć w kolejnych wyborach.

· Państwo i kościół

Centrolewica RP wpisuje do swoich zasad istotę społecznej nauki kościoła. Pomoc najsłabszym, sprawiedliwość w prawach i obowiązkach obywateli, poszanowanie cudzej godności to pojęcia bliskie naszemu ugrupowaniu.

Tolerancja światopoglądowa jest z resztą jednym z fundamentów współczesnej Polski.

Pamiętajmy iż nie oznacza to akceptacji klerykalizmu w życiu publicznym, ani osób i instytucji działających poza państwem i prawem.

· Nowoczesność i wiedza

Nowoczesność jest niezbędnym warunkiem naszego rozwoju.

Należy pojmować ją nie tylko w kryteriach technologii, ale przede wszystkim w sposobie myślenia, w podejmowaniu wyzwań cywilizacyjnych. Przecież chcemy żyć dostatniej, lepiej i mądrzej, przecież chcemy by Polska miała swoje miejsce na globalnym rynku. A to się nie stanie w bierności, apatii, marazmie. Centrolewica RP wzywa więc do obywatelskiej aktywności. Prowadzi do tego przede wszystkim wiedza. Musimy zwracać na to szczególną uwagę.

· Sprawiedliwość społeczna i prawa socjalne

Jesteśmy lewicą, ale zabezpieczeń socjalnych nie pojmujemy tak, jak czynili to nasi prekursorzy na początku XX wieku. Nie chcemy rozdawać pieniędzy i przywilejów, pragniemy stwarzać szanse dla indywidualnego rozwoju. Nowoczesne państwo musi pomagać tym, którzy sami chcą sobie pomóc. Zachęty podatkowe i finansowe dla osób kreatywnych pomogą nie tylko im samym, ale nam wszystkim.

Oczywiście państwo nie może wycofać się z pomocy najuboższym i poszkodowanym. Miarą człowieczeństwa jest troska o najsłabszych. Zagwarantujemy im podstawowy byt w ramach godziwego minimum socjalnego.

· Godne życie dla seniorów

Przyzwoite dzieci nie oddają rodziców do domu starców. Przyzwoite państwo nie pozwala żebrać swoim emerytowanym obywatelom. Jak przeżyć za 450 złotych miesięcznie? To pytanie nie obchodzi dziś większości polityków, którzy uznali emerytów i rencistów za stracone pokolenie, odpad okresu transformacji ustrojowej. CENTROLEWICA RP dostrzega w Polsce nie tylko młodych, zdrowych i bogatych. Widzimy także tych, którzy w majestacie prawa zostali zepchnięci na życiowy margines, w otchłań nędzy i upokorzenia. Wszystkim seniorom chcemy i musimy zapewnić godne życie. Drogą ku temu jest powiązanie stopy waloryzacji emerytur i rent ze wskaźnikami wzrostu PKB. Bogatsze państwo to w cywilizowanym świecie również bogatsi emeryci.

NASZ PROGRAM GOSPODARCZY
· Gospodarka efektywna i sprawiedliwa

Gospodarka polska na początku XXI stulecia to gospodarka rozwijająca się słabo. Można powiedzieć wręcz, że pacjent przejawia klasyczne objawy kryzysu. Tempo wzrostu PKB nieco powyżej 1 procenta nie satysfakcjonuje nikogo, nie rozwiązuje też żadnych problemów przed którymi stoi Polska.

Ale żeby przypomnieć dwa słynne hasła obecnie rządzącej partii: „tak dalej być nie może”, „tak dalej być nie musi”. Właśnie – Polacy są narodem zdolnym, który niejednokrotnie pokazał, że potrafi się jednoczyć w momentach trudnych i dokonywać rzeczy naprawdę zdumiewających i wielkich. Musi mieć tylko jasno wytyczony cel, a reguły gry muszą pozostawać jasne i przejrzyste.

Polska może być państwem nowoczesnym i dynamicznie rozwijającym się. Centrolewica RP wierzy w to głęboko.

W naszym programie gospodarczym kierujemy się przede wszystkim zdrowym rozsądkiem i racjonalnością. Bowiem właśnie to pozwoli na szybki wzrost i co za tym idzie sprawiedliwy i uczciwy podział tego, co wspólnie wypracujemy.

Pozwoli na godne życie tym, którzy poświęcili dla Polski kilkadziesiąt lat swojego życia i teraz oczekują normalności w jesieni swojego życia. znaleźli się marginesie społeczeństwa i którzy sami sobie nie są w stanie pomóc.

Pozwoli na wykorzystanie potencjału i energii drzemiącej w milionach Polaków, którzy w tej chwili takiej szansy nie mają.

Dlatego mówimy „nie” wszelkim dogmatyzmom ekonomicznym – czy to lewej, czy to z prawej strony. Dlatego jesteśmy przeciw wszelkim formom rozdawnictwa, które może i pięknie brzmią, ale są zupełnie nierealne oraz zaskorupiałym formułom monetarystycznym, prowadzącym donikąd.

Polski po prostu nie stać na jakikolwiek dogmatyzm. Dlatego popieramy i popierać będziemy takie rozwiązania, które są ekonomicznie racjonalne i które prowadzą do sukcesu. Chcemy żeby ten bochen chleba do podziału był jak największy i chcemy go dzielić sprawiedliwie.

Polskę na taki sukces stać, Polska na takie sukcesy zasługuje!

· Podatki – niższe i przejrzyste
Nie ma tutaj rozwiązań dobrych, są tylko mniej lub bardziej złe. My wybieramy pierwszy wariant, czyli mniejsze zło.

Proponujemy więc wprowadzenie 3-stopniowej skali podatkowej podatku PIT: 0%, 15% i 30% oraz zniesienie wszelkich ulg.

Dlaczego taka propozycja?

Po pierwsze – uważamy, że system podatkowy jaki mamy obecnie w Polsce jest zły – nieprzejrzysty i – co za tym idzie – sprzyjający oszustwom. Jest rzeczą kompletnie nieracjonalną i nie do przyjęcia, że co roku 50 tysięcy ludzi z różnych biur rachunkowych głowi się nad tym, jak oszukać państwo. Z tego typu usług korzystają ludzie zamożni, biednych na to nie stać. A są to przecież pieniądze „wyjęte” z budżetu państwa. Komuś trzeba później zabrać. Wiadomo – najsłabszym i najbiedniejszym.

Po drugie – uważamy, że przejrzysty system podatkowy eliminuje wszelką uznaniowość urzędników, która jest matką korupcji.

Po trzecie – taki system to ogromna oszczędność czasu dla urzędów skarbowych. Obecnie urzędnik traci przy sprawdzaniu PIT-u około 2 godzin. Nasza propozycja prowadzi do tego, że wystarczy mu kilka minut. Pozwoli to na znaczne ograniczenia rozrastającej się z roku na rok biurokracji w urzędach skarbowych.

Po czwarte – nasze propozycje nie są żadną rewolucją podatkową. Tyle Polacy płacą faktycznie, jeśli uwzględni się rozmaite ulgi.

Po piąte – wprowadzamy zerową stawkę podatkową dla najbiedniejszych ponieważ uważamy, ze jest to nieracjonalne i niemoralne, żeby drenować te, i tak już bardzo chude portfele. Oczywiście należy tu wprowadzić odpowiednie kryteria, na przykład płacy minimalnej.

Uważamy również, że należy obniżyć podatek CIT, dla osób prawnych, do 15%. Podobnie, jak w przypadku podatku PIT – postulujemy zniesienie wszelkich ulg. Czynią tylko system nieprzejrzystym oraz korupcyjnym.

Polska potrzebuje inwestycji w nowe miejsca pracy. Polska musi stać się konkurencyjna dla potencjalnych inwestorów. Nic temu lepiej nie służy od niższych podatków. Nie ma w historii ekonomii przykładu kraju, który wyszedłby z kryzysu podwyższając podatki. Było i jest natomiast dokładnie odwrotnie.

Uważamy, że przyczyni się to w znakomitej mierze do ucieczki podmiotów gospodarczych z szarej strefy, ponieważ ryzyko oszustwa będzie zbyt duże. Po prostu nie będzie się opłacało.

Dlatego też uważamy, że niższe podatki to nie tylko rozkręcenie gospodarki i mniej bezrobotnych, ale również większe wpływy do budżetu. Przykładów jest aż nadto. Skoro więc innym się udało, dlaczego nam w Polsce ma się nie udać...

· Niższe stopy procentowe
W Polsce mamy niestety najwyższe realne stopy procentowe w Europie. W całym cywilizowanym świecie są one wyższe o 2 punkty procentowe od poziomu inflacji. W Polsce natomiast aż 5 punktów procentowych. Podraża to w ogromnie kredyt i cała gospodarka buksuje, niczym samochód w błocie, nie mając możliwości rozwoju. Tracimy na tym wszyscy, choćby z racji wielomiliardowych kwot wydawanych co roku z budżetu państwa (a więc naszych kieszeni) na obsługę długu publicznego. Zadowolony natomiast z takiej sytuacji jest z pewnością tzw. kapitał spekulacyjny, który świetnie zarabia na biednej Polsce.

Banki centralne w innych krajach starają się rozkręcać gospodarkę, obniżając stopy procentowe do odpowiedniego poziomu. Dlaczego u nas ma być inaczej? Dlaczego u nas nie może być normalnie, jak choćby w Czechach i na Węgrzech.

Przy okazji tego punktu programu postulujemy ograniczenie liczebności Rady Polityki Pieniężnej z 10 do 4 osób. Po jednym przedstawicielu wyłaniałby Sejm, Senat i Prezydent (do tej pory po trzech). Skład rady uzupełniałby, jak dotąd, prezes NBP, którego głos w przypadkach nierozstrzygniętych miałby moc decydującą. Uważamy, że Polski po prostu nie stać utrzymywanie tak licznego ciała, którego decyzje wzbudzają bardzo poważne zastrzeżenia.

Centrolewica RP uważa, że sprawy podatków i stóp procentowych mają dla gospodarki znaczenie fundamentalne, warunkując niejako jej kondycją. Właściwe ułożenie tych parametrów warunkuje rozwój lub stagnację całej gospodarki, wpływając w oczywisty sposób na cały skomplikowany mechanizm gospodarczy.

· Nie przeszkadzać małym i średnim firmom
Małe i średnie przedsiębiorstwa to sól każdej normalnej gospodarki. Pracuje w nich około 75% ogółu zatrudnionych (w Polsce około 65%). Dlatego też rządy starają się stwarzać jak najlepsze warunki rozwoju tym firmom. Tymczasem w Polsce kończy się jedynie na deklaracjach.

Dlatego postulujemy program minimum – przynajmniej nie przeszkadzać. Nie tworzyć sztucznych, biurokratycznych barier rozwoju. Niech utworzenie małej firmy w Polsce przestanie być swoistą drogą przez mękę. U sąsiadów takie sprawy można załatwić dosłownie od ręki. W Polsce musi być podobnie. Jesteśmy narodem wystarczająco zdolnym i przedsiębiorczym, by odnieść ekonomiczny sukces. Przeszło 2 miliony firm świadczy o tym najlepiej. Jeśli dodać do tego normalne podatki i stopy procentowe sukces jest gwarantowany. Jeżeli ktoś ma tworzyć nowe miejsca pracy to przede wszystkim tu. Jeśli każda firma mogłaby wygenerować dodatkowo tylko jedno miejsce pracy – nie mielibyśmy praktycznie w Polsce problemu bezrobocia.

· Bezrobocie – nie pozostawiać ludzi samym sobie
Spośród 3milionów 300 tysięcy bezrobotnych ponad 80% nie ma prawa do zasiłku. To sytuacja niedopuszczalna ze względów społecznych i ekonomicznych. Nie możemy tworzyć Polaków drugiej kategorii, ponieważ w konsekwencji prowadzi to degradacji jednostki. Nie możemy sobie na to pozwolić jako naród, gdyż jest to marnotrawstwo ogromnego potencjału bogactwa jakim jest kapitał ludzki.

Dlatego postulujemy zorganizowanie szerokiego frontu robót publicznych, interwencyjnych. Uważamy, że należy powiązać zasiłki dla bezrobotnych z tego typu aktywnością państwa czy samorządu. Sprawdziło się u innych, sprawdzi się na pewno w Polsce.

Uważamy, że dobre efekty dla skutecznego rozwiązania plagi bezrobocia w Polsce będzie miało zróżnicowanie regionalne wysokości płacy minimalnej w Polsce. W Warszawie są przecież inne warunki niż Wałbrzychu czy Suwałkach.

Konieczne są preferencje dla pracodawców zatrudniających ludzi młodych, dla których jest to pierwsza praca oraz tych pracodawców, którzy funkcjonują w rejonach trwałego wysokiego bezrobocia. Mamy na myśli ulgi związane ze składkami na ubezpieczenie społeczne.

Bezrobotni byliby oczywiście objęci zerową stawką podatkową.

Konieczne jest zwiększenie środków państwa na aktywne formy przeciwdziałania bezrobociu (kursy, szkolenia, wszelkiego rodzaju poradnictwo). To inwestycja, która zwraca się w dwójnasób.

· Wieś to nie tylko rolnictwo
Na wsi żyje 38% Polaków. I jest to niestety w większości Polska „B”. Zaniedbana cywilizacyjnie i związana z coraz mniej dochodowym rolnictwem. Nie jest więc na dłuższą metę do utrzymania sytuacja, że ponad 4 miliony osób (27% ogółu zatrudnionych) wytwarza niecałe 4% PKB. W polskim rolnictwie jest miejsce najwyżej dla 1,5 miliona osób. Dla pozostałych 2,5 miliona należy stworzyć miejsca pracy poza rolnictwem.

Uważamy, że szansą są tu roboty publiczne związane z podniesieniem poziomu infrastruktury cywilizacyjnej polskiej wsi. Do zrobienia jest bardzo wiele – wodociągi, kanalizacja, drogi, telefonizacja. Tak się szczęśliwie składa, że większość środków na te projekty możemy dostać z Unii Europejskiej. Dlatego uważamy, że wygenerowanie odpowiednich środków z polskiej strony – może trudne – jest po prostu świetnym interesem. Innej drogi nie ma.

Szansą dla polskiej wsi jest rozwój wszelkiego rodzaju usług, choćby wykorzystanie jej unikatowych walorów turystycznych.

Dla tych, którzy będą pracować w rolnictwie należy stworzyć równe szanse w konfrontacji z rolnikami z Unii Europejskiej – czy to w ramach Wspólnej Polityki Rolnej (CAP), czy to w wolnej konkurencji. Polski rolnik ma wszelkie szanse na sprostanie temu zadaniu, ponieważ produkuje żywność ekologiczną (nie zanieczyszczoną chemią) i smaczną. Musi mieć tylko równe szanse!

Konieczne jest uporządkowanie sytuacji w Kasie Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego. Stan obecny zachęca wręcz do oszustw. Wystarczy mieć tzw. hektar przeliczeniowy i można „uciec” z 4-krotnie droższego ZUS-u do KRUS. Coroczne dopłaty budżetu państwa do KRUS zamykają się kwotą około 15 mld złotych. Te wyłudzone świadczenia są przecież zabierane najbardziej potrzebującym.

· Edukacja – równość szans
Nie ma lepszej, bardziej opłacalnej inwestycji, która dawałaby możliwość znalezienia pracy – aniżeli wykształcenie. Centrolewica RP uważa, że w interesie państwa jest bezpłatne, powszechne kształcenie na etapie szkoły średniej.

Jesteśmy natomiast za pełną odpłatnością za studia i przyjęciem ogólnie dostępnego systemu kredytowego dla studentów. Pierwszeństwo w uzyskiwaniu kredytu miałyby dzieci ze wsi i z małych miast.

Obecny system kształcenia w uczelniach publicznych jest skrajnie niesprawiedliwy. Młodzież z Polski prowincjonalnej jest tam reprezentowana w sposób śladowy – mniej niż 1 procent! To tyle, ile mniej więcej w czasach Kopernika!!! Tej młodzieży po prostu nie stać na studia. Tak więc z budżetu państwa, czyli z naszych pieniędzy, kształcimy tych, którzy mogliby płacić za swoje studia. A tak mają je za darmo – kosztem najsłabszych...

· Prywatyzacja – tak, ale nie za wszelką cenę
Jesteśmy za prywatyzacją, ale taką, gdzie jedynym kryterium jest efektywność ekonomiczna, a nie prywatyzacją dla samej prywatyzacji. Z ubolewaniem stwierdzamy, że w ostatnich kilku latach dominował jeden kierunek – sprzedać jak najwięcej, jak najszybciej, byleby tylko były pieniądze na załatanie dziury budżetowej.

Taka polityka jest nie do przyjęcia. Uważamy poza tym, że w ramach prywatyzacji należy jak najszerzej uwzględnić akcjonariat pracowniczy.

Uważamy również, że są pewne dziedziny, które powinny pozostać w rękach państwa: koleje, elektroenergetyka, reszta niesprzedanych banków (PKO BP, BGŻ, BGK) itd.

Uważamy także, iż należy dokonać bardzo szczegółowego przeglądu wszystkich dokonanych do tej pory prywatyzacji – coś na kształt lustracji prywatyzacyjnej.

· Odpartyjnienie gospodarki
Centrolewica RP opowiada się również za odpartyjnieniem gospodarki. Firmy publiczne są traktowane przez partie, które obejmują władzę, jak przysłowiowy „łup”. Dominuje zasada TKM (Teraz K... MY!). Łup jest zresztą spory. W grę wchodzi przeszło 25 tysięcy stanowisk.

Dlatego też postulujemy – jedynym kryterium, które powinno decydować o obsadzie stanowisk w spółkach Skarbu Państwa, powinno być kryterium fachowości. Polski nie stać na radosną twórczość partyjnych nieudaczników i kolesiów.

· Reprywatyzacja
Państwo poważne, cywilizowane i uczciwe nie może sankcjonować złodziejstwa. Dlatego opowiadamy się za przeprowadzeniem reprywatyzacji, takiej na jaką stać państwo polskie. Jeżeli Rzeczpospolitą stać będzie na rekompensaty w wysokości 25% – to niech zadość uczyni w tej wysokości. Nie do przyjęcia jest bowiem sytuacja, że spośród byłych państw komunistycznych, jedynie Polska nie uporała się z tym problem.

To, co się da należy zwrócić w naturze, bądź w ramach rekompensaty dawać ziemię, która jest w zasobach Agencji Własności Rolnej Skarbu Państwa. W tej chwili 4 miliony hektarów leżą ugorem. Około połowa z tego mogłaby przypaść Zabużanom. To grupa blisko 100 tysięcy osób, z którą historia obeszła się wyjątkowo brutalnie.

Uważamy, że reprywatyzacja powinna być również doprowadzona do końca ze względów ekonomicznych. Jeżeli polski i międzynarodowy wymiar sprawiedliwości zostaną zalane pozwami pokrzywdzonych – państwu polskiemu grozi najzwyczajniej w świecie bankructwo. Gdyby sprawdziły się najczarniejsze scenariusze, w grę mogłaby wchodzić ponad 3 bilionów złotych!!! To na chwilę obecną około 20 budżetów Polski!!!

Przedstawiony program należy traktować jako strategię otwartą, rozwijaną w konkretnej zmieniającej się rzeczywistości politycznej i gospodarczej.

Warszawa 2003r. Centrolewica RP