Brazylia: Ruch na rzecz nowej partii lewicowo-radykalnej
14 grudnia ub.r.
za radykalną opozycję wobec prokapitalistycznego i neoliberalnego kursu rządu
prezydenta José Inázio da Silvy zwanego Lulą, kierownictwo rządzącej Partii
Pracowników (PT) wyrzuciło z partii czwórkę swoich parlamentarzystów
federalnych: senator Heloisę Helenę oraz trzech posłów – Lucianę Genro,
João
Batistę Araujo
(„Babá”) i
João
Fontesa.
O Heloísie Helenie
napisano ostatnio w wielkim dzienniku „Jornal do Brasil”, że „w
polityce nie ma ona idoli, natomiast postaciami historycznymi inspirującymi tę
41-letnią nauczycielkę statystyki są: dwudziestowieczna polska rewolucjonistka
Róża Luksemburg, Trocki i Che Guevara”. Jest ona działaczką Demokracji
Socjalistycznej (DS, brazylijskiej sekcji Czwartej Międzynarodówki), która od
początku istnienia Partii Pracowników stanowi tendencję w łonie tej partii.
Teraz Heloísa
Helena staje na czele ruchu na rzecz nowej partii lewicowo-radykalnej, Ruch ten,
którego utworzenie Heloísa Helena ogłosiła wraz z licznym gronem działaczy
lewicowych 19 stycznia br. w Rio de Janeiro, skupia zarówno środowiska wywodzące
się z lewego skrzydła Partii Pracowników i opuszczające tę partię na znak
protestu przeciwko polityce rządu Luli, jak i środowiska lewicowe, które
działają poza nią.
Ruch działa pod
tymczasową nazwą Lewica Socjalistyczna i Demokratyczna.
Pewien etap
dziejów brazylijskiego ruchu robotniczego – etap, który rozpoczął się prawie
ćwierć wieku temu wraz z utworzeniem największej na półkuli zachodniej i
skupiającej niemal całą lewicę partii robotniczej – dobiega końca.
Poniżej Roberto
Robaina, działacz Ruchu Lewicy Socjalistycznej (MES), a zarazem członek
Ogólnokrajowej Komisji Ruchu na rzecz Nowej Partii, pisze o postępach w jej
budowie. (zmk)
Roberto ROBAINA
Ogólnokrajowy ruch na rzecz nowej partii nie tylko się rozwija, ale zyskuje na
siłach w toku działań afirmujących potrzebę takiego ruchu, jego
reprezentatywność społeczną i potencjalną zdolność przegrupowania wokół siebie
sił klasowych, bojowników społecznych i socjalistów z całego kraju.
9 lutego br. w Rio de Janeiro odbyło się zgromadzenie plenarne tego ruchu z
udziałem ok. czterystu działaczy. 14 lutego odbyło się następne, tym razem w São
Paulo. W audytorium związku zawodowego nauczycieli municypalnych spotkało się
dwieście towarzyszek i towarzyszy. Paulistowski komitet na rzecz nowej partii
zaprogramował seminarium i przez cały dzień działacze debatowali o krajowej
sytuacji politycznej i zadaniach na polu budowy nowej partii.
Następnego dnia w Brasilii, tym razem z udziałem parlamentarzystów Heloisy
Heleny, Luciany Genro i Babá, ok. 150 przywódców i działaczy związkowych sfery
budżetowej odbyło ogólnokrajowe zgromadzenie plenarne na rzecz nowej partii w
tym sektorze. To aż jedna trzecia ogółu uczestników Krajowego Plenum
Funkcjonariuszy Federalnej Służby Publicznej, które kilka godzin wcześniej
odbyło się w Brasilii.
Na seminarium w São Paulo dyskusje zorganizowano w dwóch fazach. Rano odbyła się
dyskusja kierowana przez Junię Gouveia, Manuela Delgado y Edsona Luisa. W
charakterze gościa – przedstawionego jako towarzysz, który rozważa możliwość
przystąpienia do nowej partii – zaproszono do niej ekonomistę João Machado,
przez wiele lat członka Krajowego Kierownictwa Partii Pracowników i jednego z
historycznych przywódców tendencji Demokracja Socjalistyczna – tendencji, która
partycypuje w rządzie Luli za pośrednictwem ministra rozwoju rolnictwa, Miguela
Rossetto. [João Machado jest członkiem rady redakcyjnej polskiego czasopisma
“Rewolucja” – przyp. tłum.] Była też obecna Zjednoczona Socjalistyczna
Partia Pracujących (PSTU); pozdrowiła uczestników i opuściła zgromadzenie.
João Machado, jeden z pierwszych, którzy zabrali głos, jako gość, zakomunikował,
że w łonie Demokracji Socjalistycznej organizuje tendencję. Określił rząd Luli
jako obrońcę programu neoliberalnego. Podczas debat ponownie zabrał głos i
stwierdził, że rządu Luli nie należy charakteryzować jako rząd Frontu Ludowego,
czyli koalicji partii robotniczej z rzekomo demokratycznymi partiami
burżuazyjnymi, lecz jako rząd burżuazyjny typu socjalliberalnego. Stwierdził, że
rozważa sprawę utworzenia nowej partii, że sam nie jest jeszcze w ruchu na rzecz
nowej partii, ale może być uważany za przyjaciela tego ruchu lub traktowany tak,
jak uznamy to za stosowne. Stwierdził również, że pozostali członkowie jego
tendencji w łonie Demokracji Socjalistycznej już działają w ruchu na rzecz nowej
partii – w tym senator Heloísa Helena.
Nieodwracalny charakter zwrotu Partii Pracowników na prawo jest oczywisty. W
przeddzień zgromadzenia plenarnego wybuchł skandal korupcyjny, który
kompromituje głównego doradcę José Dirceu, superministra w rządzie Luli –
Waldomiro Dinisa, człowieka odpowiedzialnego za sprawy parlamentarne, teraz
oczywiście usuniętego ze stanowiska; robił on ciemne interesy z elementami
burzuazyjnymi działającymi w branży nielegalnych gier.
Obok wielu zorganizowanych nurtów socjalistycznych, które przedstawiały swoje
stanowiska i były reprezentowane przez grona swoich działaczy, w zgromadzeniu
plenarnym-seminarium udział wzięły zorganizowane środowiska działaczy Partii
Pracowników i jej organizacji młodzieżowej – działaczy cieszących się poważnymi
wpływami i jeszcze należących do PT, ale już deklarujących się otwarcie za
budową nowej partii. Tak więc, w najbliższych tygodniach komitet ruchu na rzecz
nowej partii w São Paulo może zostać poważnie wzmocniony działaczami i kadrami
otwarcie zrywającymi z Partią Pracowników.
Była również obecna radna z São Carlos, prof. Julieta Lui, usunięta z PT w
procesie konfrontacji z tzw. radykałami. Jeszcze przed wyrzuceniem czwórki
parlamentarzystów usunęła ją biurokracja PT w jej mieście. Obecna była także i
zabierała głos była radna z ramienia PT, Teresa Lajolo. Teresa jest historyczną
działaczką PT w São Paulo i jej obecność świadczy o żywotności ruchu na rzecz
nowej partii. W swoim wystapieniu położyła nacisk to, że nie można powtarzac
błędów PT – że w związku z tym należy przedyskutować sprawy związane z
uczestnictwem w instytucjach, a szczególnie to, jak konstruuje się mandaty
parlamentarne.
Po południu seminarium kierowali Robério Paulino y André Ferrari. Wykłady
wygłosili dwaj profesorowie - Paulo Arantes y Leda Paulani. Leda jest jednym z
najbardziej szanowanych w kraju profesorów ekonomii; wykłada na Uniwersytecie
São Paulo. Jest zaangażowaną w walki klasowe intelektualistką. W swoim
wystąpieniu podkreśliła znaczenie ruchów społecznych i stymulowania masowych
mobilizacji oraz stwierdziła, że jest przekonana o konieczności budowy
alternatywy politycznej wobec Partii Pracowników. Było to wyraźne zobowiązanie
się do udziału w ruchu na rzecz nowej partii. Leda dała wyraz nadziei, że
wszyscy razem będziemy potrafili skonstruować projekt takiej partii, która
będzie działała w sposób demokratyczny, będzie osadzona w walkach klasowych i
będzie otwarta na myśl krytyczną.
Paulo Arantesa nie trzeba przedstawiać. To jeden z najbardziej znanych
intelektualistów brazylijskich. Opowiedział, jak on i prof. Francisco „Chico” de
Oliveira zaczęli działalność, której rezultatem było powstanie ruchu na rzecz
nowej partii. Zaczęło się od tego, że radykalni parlamentarzyści poprosili go,
aby był świadkiem obrony w Komisji Etyki Partii Pracowników (ta komisja
rozpatrywała sprawę czwórki oskarżonych przez kierownictwo partii
parlamentarzystów). Następnie odbyła się seria jego spotkań, w których
uczestniczyli również „Chico” de Oliveira, Ricardo Antunes i inni
intelektualiści, z Heloisą Heleną, Lucianą Genro, Babá. W tych rozmowach
poruszono sprawę budowy nowej partii.
Arantes poinformował, że choć podczas tych dyskusji uważał zwrot Partii
Pracowników na prawo za nieodwracalny, miał jeszcze wątpliwości, czy słuszne
jest tworzenie nowej partii. Od spotkania 19 stycznia br. w Rio de Janeiro
zaczął się ruch na rzecz nowej partii i od tej chwili jest przekonany o jego
potrzebie. Każdy, komu znane są działania podjęte przez Arantesa, wie, że ten
wybitny intelektualista, aktywnie współpracujący z ruchem na rzecz nowej partii
atakowanym przez rząd i biurokrację Partii Pracowników, udziela mu prestiżu,
którym się cieszy.
Seminarium zakończyło się przyjęciem propozycji Arantesa w sprawie miejsca, w
którym odbędzie się zgromadzenie założycielskie ruchu na rzecz nowej partii w
São Paulo – tym razem z udziałem parlamentarzystów. Zgromadzenie odbędzie się
mianowicie 19 marca br. na Uniwersytecie São Paulo.
Tłum. Zbigniew Marcin Kowalewski
Darmowy hosting zapewnia PRV.PL