Prosto z mostu
 


Niesamowita żywotność Spartakusowców, którzy z każdej opresji, pewni swych racji (cel uświęca środki), wychodzą w komplecie, a nawet w nadkomplecie (od czego są pseudonimy), porównywalna jest tylko z rozwojem GPR, która w postępie wręcz geometrycznym odrabia braki kondycyjne i programowe poprzedniczki (OA).
Pracowitością i ambicją GPR nie ustępuje nie tylko ZMK, ale i Instytutowi Wydawniczemu "Książka i Prasa" - opublikowanie już dwóch broszurek oraz uruchomienie kolejnych portali obok witryny GPR, to nie jedyne przykłady ofensywności grupy, która odzyskuje "masy członkowskie".
Można się spodziewać, że GPR nie poprzestanie na tym i wyprze ze sceny politycznej swych głównych konkurentów, do grona których my się wszak nie zaliczamy ze względu choćby na naszą ex-terytorialność i raczej nie ex-ponowaną pozycję w realu.
W związku z tym decydujemy się na krok koncyliacyjny - zwracamy się z publiczną prośbą o przyjęcie w skład GPR mając nadzieję, że tendencje i platformy w Partii Robotniczej są dopuszczalne.
Pytanie brzmi: czy dopuszczalne są również w Grupie na rzecz Partii Robotniczej? W jaki sposób w praktyce są realizowane zasady centralizmu demokratycznego?

1 marca 2004 r.