Tekst pochodzi ze strony http://www.zrodla.historyczne.prv.pl . Na stronie tej można znaleźć wiele ciekawych tekstów. Niestety większość jest w formacie PDF co utrudnia edycje tekstu. Teksty w HTML (tak ja na LBC) można dowolnie kopiować, a w PDF jest to dużo bardziej skomplikowane. Ho Chi Minh przeszedł do historii, jako jeden z nielicznych, który pokonał faszystowskich skurwieli z Waszyngtonu. Ho Chi Minh udowodnił, że komunistyczna partyzantka jest w stanie pokonać imperialistyczną agresję. Nie pacyfistyczny ruch antywojenny - ale partyzancka walka na śmierć i życie.
Ho Chi Minh
Testament polityczny
"Niepodległość - Wolność - Szczęście dla Demokratycznej
Republiki Wietnamu!
Chociaż w walce naszego narodu z amerykańskimi agresorami o uratowanie Ojczyzny
trzeba będzie jeszcze przezwyciężyć wiele trudności i ponieść wiele ofiar,
jednakże niechybnie uwieńczy ją ostateczne zwycięstwo.
Co do tego nie ma najmniejszych wątpliwości.
Zamierzam, jeśli dożyję tego dnia, odbyć podróż po całym Wietnamie Południowym i
Północnym, ażeby pogratulować bohaterskim rodakom, robotnikom z krwi i kości i
żołnierzom oraz odwiedzić naszych drogich staruszków, młodzież i dzieci.
Następnmie zamierzam w imieniu naszego narodu udać się do bratnich krajów obozu
socjalistycznego i innych zaprzyjaźnionych krajów pięciu kontynentów, ażeby
wyrazić wdzięczność za serdeczne poparcie i pomoc w walce naszego narodu z
amerykańską agresją, w walce o ocalenie narodowe.
Du Fu - znany chiński poeta z epoki dynastii Dan pisał niegdyś: "Dotychczas
rzadko zdarzają się ludzie dożywający 70 lat". Ja w tym roku kończę 79 lat.
Oznacza to, że należę do grona tych "rzadkich"; mimo że umysł i pamięć mam nadal
świeże, stan mego zdrowia pogorszył się. Kiedy człowiek ma już po
siedemdziesiątce, to im staje się starszy, tym zdrowie jego jest słabsze. Nie ma
w tym nic niezwykłego. Któż zdoła przewidzieć, ile jeszcze czasu będę służył
rewolucji, Ojczyźnie, narodowi? Żeby moi rodacy w całym krajku, towarzysze i
przyjaciele na całym świecie nie zostali niemile zaskoczeni - na wypadek gdybym
odszedł, pozostawiam tych kilka słów, tak jak K. Marks, W. I. Lenin i inni
starzy rewolucjoniści".
Najpierw o partii. Dzięki zwartości, bezgranicznemu oddaniu klasie, narodowi i
Ojczyźnie partia nasza od chwili swego powstania potrafiła skupić wokół siebie
naród, zorganizować go i poprowadzić go do czynnej walki, w której odnieśliśmy
wiele zwycięstw.
Zwartość - jest to cenna tradycja naszej partii i naszego narodu. Wszyscy
towarzysze, od Komitetu Centralnego do podstawowych organizacji partyjnych,
powinni strzec zwartości i jedności partii jak oka w głowie.
Najlepszą metodą umacniania i zacieśniania jedności i zwartości partii jest
realizowanie w partii szerokiego ludo władztwa, stałej i poważnej krytyki i
samokrytyki. We wzajemnych stosunkach trzeba rozwijać uczucie partyjnej miłości.
Nasza partia jest partią rządzącą. Dlatego każdy członek i każdy pracownik
kadrowy partii powinien być przepojony rewolucyjną moralnością, powinien być
pracowity, oszczędny, uczciwy, sprawiedliwy, bezinteresowny. Konieczne jest
utrzymanie czystości partii i godne pełnienie funkcji przewodników i
najwierniejszych sług narodu.
Członkowie Związku Młodzieży Pracującej - dziewczęta i chłopcy -przejawiają
entuzjazm i gotowość na wszystko, nie obawiają się trudności i ciągle prą
naprzód. Partia powinna troszczyć się o ich wychowanie w duchu moralności
rewolucyjnej, uczynić takimi kontynuatorami dzieła budowy socjalizmu, którzy
będą zarówno ideowi, jak i wysoko wykwalifikowani.
Wychowanie rewolucyjnego pokolenia jest dla przyszłości sprawą bardzo ważną,
wprost niezbędną.
Ludzie pracy naszego kraju na równinach i w górach przez wiele pokoleń żyli w
trudnych warunkach: byli uciskani i wyzyskiwani przez reżimy feudalne i
kolonialne, mają za sobą wiele lat wojny. Mimo to naród nasz jest bohaterski,
mężny, aktywny i pracowity. Od chwili powstania partii zawsze jest wierny jej
wskazaniom.
Dlatego partia powinna tak planować rozwój gospodarki i kultury, żeby stale
podnosić stopę życiową narodu.
Wojna z amerykańską agresją być może przeciągnie się jeszcze. Nasi rodacy będą
jeszcze być może musieli ponieść wielkie straty materialne i ofiary w ludziach.
Ale w każdych okolicznościach powinniśmy zdecydowanie walczyć z amerykańskimi
grabieżcami, aż do całkowitego zwycięstwa. Nasi ludzie przetrwają, tak jak góry
i rzeki. A po zwycięstwie nad agresją amerykańską zbudujemy nasz kraj dziesięć
razy piękniejszy, niz jest dziś.
Niezależnie od dzisiejszych trudności i wyrzeczeń naród nasz odniesie na pewno
całkowite zwycięstwo. Imperialiści amerykańscy na pewno zostaną zmuszeni do
odwrotu z naszego kraju. Rodacy z Południa i Północy na pewno będą znów żyć pod
jednym dachem. I wielki to będzie zaszczyt dla naszego narodu, że maleńki kraj
po bohatersku potrafi walczyć z dwoma wielkimi mocarstwami imperialistycznymi -
Francją i USA - i zwyciężać, i wnosić godny wkład do światowego ruchu
narodowowyzwoleńczego.
Jeśli chodzi o międzynarodowy ruch komunistyczny: ja, który całe życie
poświęciłem sprawie rewolucji, im bardziej dumny jestem z rozwoju
międzynarodowego ruchu komunistycznego i robotniczego, tym bardziej cierpię z
powodu rozbieżności między bratnimi partiami. Pragnę, aby nasza partia, kierując
się rozumem i uczuciem, uczyniła wszystko, co w jej mocy dla przywrócenia
jedności między bratnimi partiami, opartej na zasadach marksizmu-leninizmu i
proletariackiego internacjonalizmu.
Jestem niezłomnie przeświadczony, że bratnie partie i bratnie kraje połączą się
ponownie.
Jeśli chodzi o mnie osobiście, to całe swe życie służyłem Ojczyźnie, służyłem
rewolucji, służyłem narodowi. Niedługo przyjdzie mi odejść, ale niczego nie
żałuję. Żałuję może tylko tego, że nie mogę dalej służyć rewolucji. Po mojej
śmierci nie należy organizaować zbędnych ceremonii, aby nie trwonić czasu i
środków narodu.
I wreszcie przekazuję swą bezgraniczną miłość całemu narodowi, całej partii,
całej armii, wszystkim moim ideowym wniukom: młodzieży i dzieciom. Przekazuję
także serdeczne pozdrowienia towarzyszom, przyjaciołom, młodzieży i dzieciom
całego świata. Moja ostatnia wola i ostatnie życzenie są następujące: Niech cała
partia, cały naród, ściśle zespolone, walczą o zbudowanie pokojowego,
zjednoczonego i kwitnącego Wietnamu i niech wnoszą godny wkład do dzieła
rewolucji światowej.
Hanoi, 10 maja 1969 roku".