Bezczelność Spartakusowców nie zna granic. Pouczają nas jak skanować teksty - choć sami nigdy tego nie robią. Tekst, który wrzuciliśmy był wydany w latach 30-tych, a język był wtedy inny - i nie jest to nasza wina. "Kwestja" zamiast "kwestia", "Gwardja" zamiast "gwardia" to tylko niektóre zmiany, jakie się wykształciły w języku polskim w ciągu tych kilkudziesięciu lat. Oprócz tego egzemplarz, którym dysponujemy jest po prostu zniszczony - dlatego też tyle w nim błędów. Jeśli się Spartakusowcom  ten przekład nie podoba -to niech tą książkę przepiszą - bo lepiej wskanować się jej nie da. My i tak będziemy dalej systematycznie wrzucać nowe rozdziały. I choć nie jesteśmy trockistami - to więcej zrobiliśmy dla popularyzowania Trockiego w internecie - niż wszystkie sekty trockistowskie razem wzięte. Spartakusowcy mają pełen ryj frazesów o walce z imperializmem. Kiedy jednak Spartaki bezpiecznie "walczyli" -sprzedając swoje gazetki -Ho Chi Minh organizował partyzantkę, która naprawdę walczyła, aż w końcu pokonała amerykańskich imperialistów. Kanapowi "rewolucjoniści" od Spartakusa - potrafią tylko gadać (a i z tym jest problem - bo podczas rozmowy trzeba słuchać argumentów przeciwnika) i sami nigdy nie potrafią zrobić nic konstruktywnego. Jeśli jest inaczej - to udowodnijcie to - macie pierwszy tom Historii Rewolucji Rosyjskiej -to go wreszcie wskanujcie.


Robert Kaminsky

List otwarty do portalu internetowego "Lewica Bez Cenzury"
 


Odnotowaliśmy, że na stronie LBC, opublikowaliście dwa rozdziały "jednej z najbardziej znanych książek Lwa Trockiego" - Historii Rewolucji Rosyjskiej - oskarżając przy tym "trockistów" o to, że: "Żadna z istniejących sekt trockistowskich, ani też polska sekcja MIA (Internetowe archiwum marksizmu), które od dawna nie jest aktualizowane, nic w tej sprawie nie zrobiły. Większość polskich trockistów nawet tej książki nie przeczytała. Taka jest smutna rzeczywistość".

Oczywiście, co autorzy strony LBC rozumieją, przez "trockizm" nie może dziwić, od kiedy strona LBC reprezentuje poglądy Stalina i Ho Chi Minha, który "udowodnił, że komunistyczna partyzantka jest w stanie pokonać imperialistyczną agresję". Uprawianie literatury fantastycznej z całą pewnością jest cechą polityki LBC, której intencje polityczne muszą zastanawiać Czytelnika. W artykule autora LBC zatytułowanym "Koba tak - Stalin nie" przeczytać można było, że "Historiografia stalinowska, tak jak historiografia burżuazyjna i literatura trockistowska, mają jedną cechę wspólną - zakłamywanie historii".

Piszecie, że:
"Książka została wydana tylko raz po polsku w latach trzydziestych. Niestety brakuje okładki, więc nie znamy dokładnej daty wydania. Można ją przeczytać zaledwie w kilku miejscach w Polsce (Biblioteka Narodowa, IH UW)

Rozdziały sugerować mogą, że chodzi o pierwszą część II tomu "Historii rewolucji rosyjskiej" wydanej w czerwcu 1933 r. Wydawca - jak się sądzi - na skutek walki wewnętrznej w KPP zakończonej jej rozwiązaniem przez Stalina - nie był uwidoczniony w wydaniu II tomu książki.

I tom "Historii Rewolucji Rosyjskiej. Rewolucja Lutowa", składa się z następujących rozdziałów: 1. Odrębne właściwości rozwoju Rosji, 2. Rosja carska podczas wojny, 3. Proletariat i włościaństwo, 4. Car i carowa, 5. Idea rewolucji pałacowej, 6. Agonia monarchii, 7. Pięć dni (23-27 lutego 1917 r.), 8. Kto kierował powstaniem lutowym? 9. Paradoks rewolucji lutowej, 10. Nowa władza, 11. Rozdwojenie władzy, 12. Komitet Wykonawczy, 13. Armia i wojna, 14. Rządzący i wojna, 15. Bolszewicy i Lenin, 16. Zmiana uzbrojenia partii, 17. Dni kwietniowe, 18. Pierwsza koalicja 19. Ofensywa 20.Włościaństwo, 21. Przesunięcia w łonie klas, 22. Zjazd sowietów i demonstracja czerwcowa, 23. Zakończenie.

Tom I wydany został w roku 1932, nakładem Spółki Wydawniczej "Bibljon" w przekładzie Stanisława Łukomskiego.

Jednocześnie, odnotowujemy wiele błędów i niepełnych zdań "przedruku" tekstu na stronie LBC.

5 marca 2004 r.

W imieniu "Platformy proletariackiej"
Robert Kaminsky