Gdzie jest ta partia?
"Podstawowym zadaniem partii robotniczej jest (...) dokonywanie właściwego
rozpoznawania samodzielnego interesu klasy robotniczej, niezależnego od interesu
innych klas i warstw społecznych i wnoszenie tej świadomości do ruchu
robotniczego. Na obecnym etapie organizacji klasy robotniczej nie może być mowy
o dokonaniu rewolucji teraz, czy w najbliższym czasie. Partia robotnicza musi
jednak wnosić do ruchu robotniczego świadomość potrzeby i konieczności dokonania
rewolucyjnych przeobrażeń, wspomagać uczenie się przez robotników rozpoznawania
swoich samodzielnych interesów klasowych. W działaniach tych konieczne jest nie
tylko przezwyciężanie świadomości narzuconej robotnikom przez rządzące warstwy
wielkiej burżuazji kompradorskiej, ale także walka z wpływami średniej burżuazji
i drobnomieszczaństwa, które starają się kierować wystąpienia robotników
wymierzone przeciwko burżuazji przemysłowej na tory sprzeczne z ich własnym
interesem klasowym. Dlatego partia robotnicza musi zwalczać wpływy reformizmu i
wszystkich innych ruchów burżuazyjnych, które dostrzegając walkę proletariatu,
starają się ją ograniczyć i umniejszyć znaczeniu jej strategicznych celów.
Do czasu uzyskania przez proletariat stopnia świadomości i organizacji
umożliwiającego samodzielne występowanie polityczne, partia nie może wchodzić w
żadne sojusze z nieproletariackimi klasami i warstwami społecznymi.
Spowodowałoby to przyczynianie się jej do propagowania fałszywej świadomości i
sprowadziło ją do roli rzecznika wpływów warstw burżuazyjnych w środowiskach
robotniczych. Wszystkie sojusze, w które mógłby wejść proletariat w przyszłości,
po uprzednim osiągnięciu politycznej samodzielności, muszą się odbywać pod jego
kierowniczą rolą. Proletariat niezorganizowany i nieświadomy mógłby łatwo paść
łupem drobnomieszczaństwa, zostając wykorzystany w rozgrywkach między różnymi
warstwami i środowiskami burżuazji.
Partia robotnicza musi skutecznie opierać się wszelkim próbom zniekształcenia
jej oblicza ideowego, które pojawiają się szczególnie w czasie jej słabości.
Podporządkowanie jej podstawowego zadania, jakim jest wnoszenie do ruchu
robotniczego świadomości samodzielnych interesów jakimkolwiek innym celom
"bieżącym" nie może spowodować zajęcia przez partię "miejsca na scenie
politycznej" bez zmiany jej roli i charakteru. Przypieczętuje natomiast
oderwanie partii od klasy robotniczej i zepchnie ją w polityczny niebyt.
Wskazuje na to doświadczenie historyczne polskiego i międzynarodowego ruchu
robotniczego.
Priorytetowym zadaniem jest działalność w celu podnoszenia stopnia
zorganizowania klasy robotniczej. Prawdziwa i powszechna świadomość klasowa
proletariatu może się zrodzić i utrwalić jedynie przy podniesieniu stopnia jego
organizacji. Wychodząc z założenia, że 'byt kształtuje świadomość' musimy w
pierwszym kroku uświadamiać robotnikom potrzebę samoorganizacji, wspomagać ich
działania w kierunku tworzenia związków zawodowych. Interweniować po stronie
pracowników przy każdej akcji protestacyjnej, przy każdym ich konflikcie z
właścicielami. Musimy dążyć do przezwyciężenia podziałów, oportunizmu złudzeń w
ruchu związkowym. Jednocześnie dbać o to, żeby były one autentyczną
reprezentacją klasy robotniczej i aby uzyskiwały klasową świadomość,
wykraczającą poza doraźne roszczenia ekonomiczne.
Dla realizacji tych dwóch głównych zadań, tj. podnoszenia świadomości i stopnia
organizacji proletariatu, partia robotnicza musi przede wszystkim szukać dostępu
do środowisk robotniczych, prowadzić działalność wydawniczą i propagandową
dostosowaną do potrzeb i realnych możliwości uzyskania kontaktu z tymi
środowiskami. Nie może jednak przy tym umacniać żadnych elementów fałszywej
świadomości. Nie może względom taktycznym podporządkować strategicznego celu,
jakim jest uzyskanie przez proletariat świadomości rewolucyjnej.
Na obecnym etapie naszej działalności musimy dążyć do pozyskiwania kadr. Musi
się to jednak odbywać z umiarem, przy dbałości o ich poziom teoretyczny i
zachowaniu odpowiedniej ostrożności. Podstawowym celem działalności w
środowiskach robotniczych powinno być dążenie do uzyskania z nimi kontaktu, do
podniesienia ich świadomości i samoorganizacji. Pozyskiwanie członków musi
odbywać się w sposób nie nadwerężający tych kontaktów, zapewniający odpowiedni
komfort psychiczny zarówno osobom pozyskującym, jak i pozyskiwanym. Dokonywanie
odpowiedniego wyboru będzie łatwiejsze i pomyślniejsze w miarę poszerzania się
kręgu oddziaływań. Przy dzisiejszych uwarunkowaniach partia powinna utrzymywać
charakter awangardowy, przy dbałości przede wszystkim o szeroki zakres wpływów w
środowiskach robotniczych i o wnoszenie do niej klasowej i rewolucyjnej
świadomości.
Instrumentem takiego oddziaływania może być również organizowanie środowisk i
ruchów wokół zgłaszanych przez nas postulatów zawartych w programie minimum.
Należy przy tym pamiętać o przejściowej i taktycznej ich roli, o tym że pełnią
one przede wszystkim funkcje organizacyjne. Program minimum powinien być zbiorem
postulatów, których spełnienia można się domagać już dziś. Ich rolą jest nie
tylko zabezpieczenie proletariatu przed niektórymi skutkami kapitalizmu. Przede
wszystkim walcząc o ich realizację proletariat może podnosić swoje
zorganizowanie. Przedstawiajmy je więc działając w związkach zawodowych i
uczestnicząc w protestach społecznych. W walce tej krystalizować się będzie nowa
świadomość klasowa proletariatu. Każde z takich żądań, które udałoby się
zrealizować byłoby ciosem w burżuazyjne elity i osłabieniem ich władzy.
Pamiętajmy jednak, że każdy okres mobilizacji mas, który nie podniesie ich
trwałego zorganizowania będzie okresem straconym. Dlatego od jednych postulatów
musimy przechodzić do następnych. Chociaż świadomość klasowa tworzy się w walce,
to nie następuje to automatycznie. Jest to ciężkie, ale niezbędne zadanie do
wykonania dla partii robotniczej" (z programu Komunistycznej Partii Polski
reaktywowanej wiosną 2002 r., po zawieszeniu działalności przez Związek
Komunistów Polskich "Proletariat").
*
Ten jakże pouczający cytat, który zapewne ze względu na swój postulatywny
charakter oderwany jest od prozy partyjnego życia i bieżących sojuszów, jak
również cały program KPP, może stanowić dobrą podstawę dla szerokiej dyskusji
wśród zwolenników partii robotniczej.
Ze swej strony chcielibyśmy podkreślić, że osadzenie tego programu w szerokim
kontekście nie tylko czasowym ("osiągnięcie komunizmu jest sprawą dalekiej
przyszłości (...) zaś początek jego urzeczywistnienia musi mieć miejsce w
obaleniu kapitalistycznego wyzysku") zakłada już w podtekście podział formacji
społeczno-ekonomicznej na fazy: socjalistyczną i komunistyczną, podział
utrwalający lub wręcz uwieczniający okres przejściowy. Tymczasem, okres
przejściowy należy traktować w sposób racjonalny, zgodnie z jego nazwą.
Trudno również się zgodzić z eurokomunistyczną i posttrockistowską tezą, że
"rewolucja proletariacka nie oznacza przejęcia władzy przemocą. Jest to świadoma
ingerencja za pomocą środków politycznych w sferę prywatnej własności
przedsiębiorstw, która stanowi podstawę podzielonego klasowo społeczeństwa. Jej
istotą jest zasadnicza zmiana stosunków społecznych, w tym politycznego i
gospodarczego ustroju państwa".
Uzupełnienie tej "pokojowej drogi do socjalizmu" o "ustanowienie rad
robotniczych w zakładach pracy", które są "demokratyczną instytucją władzy ludu
zorganizowaną tak samo jak sam proces produkcji", sugeruje raczej, że
rewolucyjną instytucję rad robotniczych autorzy programu KPP sprowadzają do
poziomu samorządu robotniczego (pracowniczego), co pociąga za sobą opowiedzenie
się za przerastaniem kapitalizmu w socjalizm.
Podkreślanie, że "na obecnym etapie organizacji klasy robotniczej nie może być
mowy o dokonaniu rewolucji teraz czy w najbliższym czasie" jest ilustracją
niemocy KPP (i nie tylko) wykorzystania sytuacji rewolucyjnej czy
przedrewolucyjnej do poszerzenia wpływów organizacyjnych.
Niemoc odrodzonej KPP, podobnie jak poprzednika - ZKP "P" - stanowi jedynie
dowód na potrzebę poszukiwania dróg budowy partii robotniczej, choćby na bazie
taktyki jednolitofrontowej, mając oczywiście na myśli jednolity front
robotniczy, w dodatku "od dołu". Przy czym, pozyskiwanie kadr dla rewolucyjnej
partii robotniczej nie uwzględnia "komfortu", zakłada natomiast proces
połączeniowy, a zatem i rozłamowy.
Proces kształtowania się rewolucyjnej partii robotniczej, ośrodka rewolucyjnego,
ma charakter dialektyczny (pokonywanie sprzeczności, nakładanie się i zazębianie
problemów), nie tylko ilościowy, ale i jakościowy.
Ilość przechodzi w jakość tylko w określonych warunkach, których spełnienie
wymaga skumulowania się szeregu czynników. Sprzyjającą okolicznością jest
wszakże otwarta dyskusja programowa i jednolitofrontowa podstawa.
8 marca 2004 r.