Trochę trudno się połapać, jaką partię obecnie reprezentuje Paweł Sz. Do tej pory występował pod ksywą: "PD_KMP_1917" co wskazywałoby na to, że jest równocześnie członkiem Pracowniczej Demokracji i Komunistycznej Młodzieży Polski. KMP powstała jako młodzieżówka ZKP "P" i po rozłamie wszyscy wstąpili do KPP - i KMP przekształciła się w młodzieżówkę KPP. Pierwsza rzecz, która nas dziwi - to krytyka partii matki. Druga - to pochwalenie GPR, przy równoczesnym pominięciu PD. Czyżby PD też nic nie robiła w klasie robotniczej? (to pytanie retoryczne - bo my wiemy, że PD nic tam nie robi - woli ruchy pacyfistyczne). Skoro jednak Paweł pozytywnie piszę tylko o GPR - to dlaczego podpisuje się Pracownicza Demokracja? wszystko to bardzo skomplikowane. Tytuł artykułu można więc zmienić na "Niemoc PD", "Niemoc KMP" - dokonując zaledwie kosmetycznych zmian. Równocześnie wyrażamy żal, że Paweł nie odpowiedział na tekst "Rewolucja a reforma", choć już 2 miesiące temu obiecał, że to zrobi. Co prawda sprawa staję się już nieaktualna - bo Plankton się rozpada - ale i tak w dalszym ciągu czekamy na ten tekst. Od powstania Planktonu minęło już 80 dni - czy w końcu wiadomo już czy KMP do niego należy? 2 tygodnie temu Paweł obiecał, że to wyjaśni - ale nadal nie dostaliśmy oficjalnego potwierdzenia lub zaprzeczenia. Wybory będą najprawdopodobniej 13 czerwca - czyli pozostało do nich około 90 dni - a my nadal nie wiemy - kto tworzy niesławne reformistyczne Porozumienie Lewicy Antykapitalistycznej.
Niemoc Komunistycznej Partii Polski
Niemoc KPP objawia się przede wszystkim w niemożliwości wyjścia na ulice, do ludzi. Praktycznie rzecz biorąc, Kapepowcy są jak małe kotki, które nie potrafią się znaleźć po upadku swojej matki, czyli PRL-u (a także PZPR). W swoim organie prasowym „Brzask” nic nie piszą o aktualnej walce klasowej i sytuacjach rewolucyjnych na świecie. Najważniejsze są listy od/do bratnich partii stalinowskich i wychwalanie PRL, ChRL i KRLD, a nawet nie potrafią napisał okolicznościowego artykułu z okazji Rewolucji Październikowej (natomiast o „zwycięstwie” Kim Ir Sena z okazji rozpoczęcia wojny koreańskiej to jak najbardziej). Cały czas widzą tylko kontrrewolucję w Solidarności (i jej „pochodnych”), która obaliła socjalizm, przez co nie mogą wyjść do zwykłego, radykalnego członka NSZZ ”S” czy Sierpnia 80. Bo, z czym? Będą im mówić jak to pięknie było za Bieruta (sic!), albo za Gomułki? Tylko, co to da? Wychwalanie zbrodni stalinowskich i jednoczesny atak na rewolucyjny marksizm dowodzą, że KPP nie może uchodzić za partię rewolucyjną, co starają się wszystkim wmówić. Bo przecież nazywają się tak, jak przedwojenni bojownicy o rewolucję proletariacką! Ale to tylko pozory.
Z tym łączy się również druga sprawa. Nieznajomość nastrojów społecznych. Jestem ciekaw czy działacze KPP byli kiedyś na strajku? Ale nie jako osoby prywatne, ale jako agitatorzy „kompartii”. Niech wyjdą z nazwą Komunistyczna Partia Polska, a zaraz się przekonają, gdzie klasa pracownicza ma takich szczerych komunistów! Wylecą zanim się zdążą przedstawić! Po 15 latach ciągłej propagandy antykomunistycznej, co może sobie pomyśleć zwykły robotnik, który nie zdaje sobie sprawy z manipulacji faktami i będący ciągle pod wpływem propagandy neoliberalnej? Że jest to banda kretynów, albo, – co gorsze – sympatyków SLD!!! Wszyscy dobrze wiemy, że reakcyjne kierownictwa Związków Zawodowych do tej pory nazywają członków SLD komunistami! Chwalą się, że są jedyną partią komunistyczną w Polsce! Bardzo fajnie, ale większe wpływy ma 8-osobowy, trockistowski GPR niż podobno 3-tysięczna KPP! O czymś to świadczy, prawda?
Bo problem nie jest w tym, że jako komuniści są źli (albo jacyś tam inni), ale w tym, że słowo „komunizm” się źle kojarzy społeczeństwu. Nie chodzi o wyparcie się idei komunstycznego państwa, tylko zastąpienie go bardziej „neutralnymi” słowami, np. „państwo robotnicze”.
KPP dopiero będzie mogła nazwać się rewolucyjną, kiedy przejdzie na pozycje rewolucyjnego marksizmu i porzuci stalinizm i wyjdzie na ulice. Kiedy zacznie działać jak bolszewicy, wtedy dopiero zacznie odnosić sukcesy! Ale do tego długa droga! Miejmy nadzieję, że młodzież, która jest w tej partii walnie się do tego przyczyni!
Paweł Sz. (Pracownicza Demokracja)